reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
reklama
Ja dziś od rana też na nogach, kot wczoraj wrócił na noc cały zapuchnięty, dziś zawiozłam go do weterynarza, został pogryziony, ma zakażenie krwi i wielki ropny obrzęk na głowie - muszą to przeciąć i odsączyć...

Naprawdę brakuje mi sił na wszystko, a tak się składa, że muszę mnóstwo spraw załatwić w tym miesiącu, ubezpieczenie, przegląd samochodu, wybłagać zmianę terminu połówkowego (czy to musi być koniecznie 20 tydzień, czy może być 21?), umówić się do rodzinnego... lista jest dużo dłuższa.
Niby takie banały, ale na telefony w ciągu dnia mam 30 minut, jak mam przerwę, bo jak kończę pracę już nigdzie się nie dodzwonię.

Poza tym martwię się, bo tak jak pisałam - nie czuję się w ciąży i dlatego chcę iść do rodzinnego, chociaż bicie serca maleństwa usłyszeć...
 
Dla mnie decyzja na pierwsze dziecko to szczyt możliwości. Mam już 30 lat, z mężem 6 lat po ślubie a w sumie 13 razem. Choć nie powiem, bo bardzo chciałabym mieć więcej niż jedno, ale nie wiem czy zdobędę się jeszcze kiedyś na odwagę. Jak zaszłam w ciążę to trochę liczyłam że będą bliźniaki.
Nam w kwietniu stuknęlo 5 lat po ślubie... Z tej okazji zrobiliśmy sobie dziecko [emoji23] bo akurat w rocznicę miałam owulację i trochę popłynęliśmy

Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
U nas zaskoczyło w Wielkanoc, a dokładnie w Lany Poniedziałek:)
 
Dla mnie decyzja na pierwsze dziecko to szczyt możliwości. Mam już 30 lat, z mężem 6 lat po ślubie a w sumie 13 razem. Choć nie powiem, bo bardzo chciałabym mieć więcej niż jedno, ale nie wiem czy zdobędę się jeszcze kiedyś na odwagę. Jak zaszłam w ciążę to trochę liczyłam że będą bliźniaki.

U nas zaskoczyło w Wielkanoc, a dokładnie w Lany Poniedziałek:)
U nas w Wielki Piątek [emoji23]

Sent from my NEM-L21 using Forum BabyBoom mobile app
 
Ja dziś od rana też na nogach, kot wczoraj wrócił na noc cały zapuchnięty, dziś zawiozłam go do weterynarza, został pogryziony, ma zakażenie krwi i wielki ropny obrzęk na głowie - muszą to przeciąć i odsączyć...

Naprawdę brakuje mi sił na wszystko, a tak się składa, że muszę mnóstwo spraw załatwić w tym miesiącu, ubezpieczenie, przegląd samochodu, wybłagać zmianę terminu połówkowego (czy to musi być koniecznie 20 tydzień, czy może być 21?), umówić się do rodzinnego... lista jest dużo dłuższa.
Niby takie banały, ale na telefony w ciągu dnia mam 30 minut, jak mam przerwę, bo jak kończę pracę już nigdzie się nie dodzwonię.

Poza tym martwię się, bo tak jak pisałam - nie czuję się w ciąży i dlatego chcę iść do rodzinnego, chociaż bicie serca maleństwa usłyszeć...
Polowkowe między 20-22. Mój lekarz robi w 22 tc.
 
U nas magiczny był weekend majowy, gdzie obstawialam że nawet nie ma szans bo byliśmy na wyjeździe u tesciowej i to był tylko taki raz ;-)
Na majówkę pojechaliśmy z m do Zakopanego, pierwszy raz. Zlapalismy bakcyla i po górach chodziliśmy całymi dniami, po 20km dziennie. 1.05 miałam termin miesiączki, ale nie przychodziła. A ja o dziwo stoicki spokój i nadal na nią czekałam. Nie robiłam testu bo bałam się rozczarowania. M twierdził, że to przez zmianę klimatu i diety okres mi się spóźnia i też nie panikowal. Test zrobiłam dopiero 9 maja, jak dwie noce z rzędu śnił mi się pozytywny test i dzidzia na USG. M jak o 5 rano go obudziłam, nawet w szoku nie był tylko zapytał: Co dwie kreski są? Plakalismy oboje ze szczęścia:)
 
reklama
Ja dziś od rana też na nogach, kot wczoraj wrócił na noc cały zapuchnięty, dziś zawiozłam go do weterynarza, został pogryziony, ma zakażenie krwi i wielki ropny obrzęk na głowie - muszą to przeciąć i odsączyć...

Naprawdę brakuje mi sił na wszystko, a tak się składa, że muszę mnóstwo spraw załatwić w tym miesiącu, ubezpieczenie, przegląd samochodu, wybłagać zmianę terminu połówkowego (czy to musi być koniecznie 20 tydzień, czy może być 21?), umówić się do rodzinnego... lista jest dużo dłuższa.
Niby takie banały, ale na telefony w ciągu dnia mam 30 minut, jak mam przerwę, bo jak kończę pracę już nigdzie się nie dodzwonię.

Poza tym martwię się, bo tak jak pisałam - nie czuję się w ciąży i dlatego chcę iść do rodzinnego, chociaż bicie serca maleństwa usłyszeć...
Za duzo na Twojej głowie. Kocur waleczny :) dojdzie do siebie...moja kotka siedzi na stałe w domu. Usg może być do 22tc gdzieś tak połówkowe. Nawet do 24tc dziewczyny pisały także spokojnie
 
Do góry