reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Czy u Was też tak to wygląda? Ja do jakiego sklepu nie wejdę, to nie wyjdę bez lodów i owoców, a jak trafię na inne smakołyki to tez przygarniam...mój mąż tego nie ruszy, córcia pomoże trochę, więc zapewne 95% pochłonę sama. Aaaaaa!!
U mnie niestety problem z jedzeniem. Póki co marchwianki, wafle ryżowe i biszkopty :)
 
reklama
Ja za słodyczami nie przepadam, mam uczulenie na kakao i orzechy. Po lodach zawsze boli mnoe gardło, zjadam jednego, max dwa na rok. Najbardziej lubię treściwe jedzonko, mięcho, makarony, ziemniory, zupami też nie pogardzę, pierogi, gołąbki, ryby, albo taki kociołek to już w ogole mniam. Ze słodyczy jak już to jedynie ciastka kokosowe, ciasta (tylko domowe), rogaliki z nadzieniem. Zadnych czekolad i nutelli fuuu mdli mnie na sama mysl. Z owocow naj ananas i nektarynki <3

Hehe, każda inaczej :) ja konkretny lubię tylko obiad, wszelkie pozostałe posiłki mogę mieć mieszane owocowo-słodkie ;) Takie np. mussli crunchy czekoladowe z jogurtem naturalnym - jadłam niedawno przez pięc dni z rzędu na śniadanie, uwielbiam!
 
Czy u Was też tak to wygląda? Ja do jakiego sklepu nie wejdę, to nie wyjdę bez lodów i owoców, a jak trafię na inne smakołyki to tez przygarniam...mój mąż tego nie ruszy, córcia pomoże trochę, więc zapewne 95% pochłonę sama. Aaaaaa!!
Niestety też :D
Jeszcze do tego arbuz :D

Jem strasznie dużo owoców...

Ale na słodycze nie mam tak ochoty, raz na miesiąc zjem tylko czekoladę [emoji3] cała na raz [emoji3]


A lody uwielbiam wodniste np. Kaktusy :)
 
Czy u Was też tak to wygląda? Ja do jakiego sklepu nie wejdę, to nie wyjdę bez lodów i owoców, a jak trafię na inne smakołyki to tez przygarniam...mój mąż tego nie ruszy, córcia pomoże trochę, więc zapewne 95% pochłonę sama. Aaaaaa!!
Niestety tak, uwielbiam jedzonko [emoji16] każde [emoji23]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czy u Was też tak to wygląda? Ja do jakiego sklepu nie wejdę, to nie wyjdę bez lodów i owoców, a jak trafię na inne smakołyki to tez przygarniam...mój mąż tego nie ruszy, córcia pomoże trochę, więc zapewne 95% pochłonę sama. Aaaaaa!!
U mnie wyglada tak, ze kupuje duzo różnych owoców a potem 80% pleśnieje bo juz w domu kompletnie nie mam na nie ochoty :/.
 
Ja tez wcinam owoce i warzywa. Ale to u mnie nie nowosc, bo zawsze lubilam. W pierwszej ciazy wszystko co jadlam musialo byc mokre i soczyste. Najlepiej wchodzily mi zupy. Teraz zup nie bardzo mam ochote jesc, jedynie pomidorowa mi naprawde smakuje. Wole jakies mieso z sosem i ziemniakami ;-)

Poczulam przed chwila takiego prawdziwego porzadnego kopniaka :-D niestety tylko jednego.
 
Marta jesteśmy w Gaskach. U nas padalo rano ale wybraliśmy się na wycieczkę. Jutro chyba pogoda na pomorzu lepsza nie bedzie i chyba pojedziemy do Łeby z tym ze to dosc daleko.
 
Jesteś szalona! ;)

No coś w tym jest ;)

MilkyWay - ja zjadam. Ostatnio tylko wyrzuciłam pół kg czereśni, bo dostałam je od mamy w dniu rodzinnej imprezy, z której dostaliśmy jeszcze tyle jedzenia, ze na dwa dni było. I spleśniały,bo nie zdążyłam zjeść. Nigdy nie czułam takiego zapotrzebowania na owoce jak teraz.
A lody i te inne łakocie to zjadam systematycznie ale po trochu, więc zapas ze zdjęć na tydzień starczy, a może i dłużej. Żeby nie było, ze pochłaniam to w dwa dni, aż tak to nie!!! :biggrin2:
 
reklama
Ja tez wcinam owoce i warzywa. Ale to u mnie nie nowosc, bo zawsze lubilam. W pierwszej ciazy wszystko co jadlam musialo byc mokre i soczyste. Najlepiej wchodzily mi zupy. Teraz zup nie bardzo mam ochote jesc, jedynie pomidorowa mi naprawde smakuje. Wole jakies mieso z sosem i ziemniakami ;-)

Poczulam przed chwila takiego prawdziwego porzadnego kopniaka :-D niestety tylko jednego.
Moje dziecie też swiruje teraz [emoji3] Ale jak trzeba było pokazać co jest między nóżkami to jakie grzeczne było, nawet uciskanie nie pomagało. Uparte ciekawe po kim [emoji3]
 
Do góry