- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Hehehe ale gdzie [emoji13]od dwóch tygodni w domu siedzę .... nie już nie wymiotujeDream a nie złapałaś jakiegoś wirusa?
10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji813]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hehehe ale gdzie [emoji13]od dwóch tygodni w domu siedzę .... nie już nie wymiotujeDream a nie złapałaś jakiegoś wirusa?
Jeszcze trochę i odpoczniesz w PolsceOch Funia, cudownie! [emoji846]
Dreams, nie wiem co powiedzieć... dostajesz biedna po dupie, ale pewna jestem, że jutro zobaczysz, że Zosia sobie z tego nic nie robi i ma się świetnie!
Bądź dzielna.
Wiem, że łatwo powiedzieć, trudniej zrobić... ja mam dziś kryzys totalny, czuję się beznadziejnie, jak by czołg mnie przejechał, do tego komputer od rana po pieprzonej aktualizacji nie chce działać, zaczyna mi się chyba zapalenie pęcherza, co jakiś czas też mam jakieś kłucia... jest dolina. [emoji20]
Jeszcze trochę i odpoczniesz w Polsce
10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji813]
Ja od poniedzialku ide zbadac glukoze, ale sie zapominam i cos zjadam i moze jutro pojde bo wizyte mam we wtorekMnie niestety też cały czas ssa.. wczoraj na wieczór poprosilam Tz o frytki, bo czułam się taka głodna.
I dlatego dziś nie pojechałam badać tej krzywej cukrowej [emoji14]
Ja ostatnio mam pobudke na dwojeczke kolo 6Jak Cię tak łapie to weź Espumisan, jeśli to wzdęcie/zaparcie to powinno przejść. Mi bardzo pomagał jakiś czas temu. Teraz na wieczór zjadam nektarynke i rano pędzę do kibelka
Napisane na NEM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
No wreszcie się odezwałaś [emoji106] jak ja zazdroszczę tego wyjazdu do Chorwacji ahh... co do ciśnienia to @kass.es chyba też często ma z nim problemy. Ja jakiegoś wysokiego nie mam ale raczej w normie. Współczuję, ze nie możesz tak często do dzieciątka zaglądać...Fajnie ze udalo sie te wizyte w Pl załatwić zaraz wpiszę Cię w kalendarz [emoji6]Cześć wszystkim! Powracam i to ze zdwojoną siłą. Kilka słów co działo się u mnie odkąd ostatni raz udzielalam się na forum. Wyjazd do Polski oczywiście byłam u gin lecz dzieciątko jeszcze za małe by cokolwiek więcej powiedzieć. Waga dobra, serce walilo jak młot, wymiary okej jak na tamten tydzień ciąży. Po powrocie niestety zemdlalam w pracy, zrobiłam sobie przymusowe wolne na trzy dni. Teraz jak robi mi się słabo muszę koniecznie wyjść z hali (praca przy produkcji) co niekoniecznie podoba się moim przełożonym. Wizyta u położnej (uk) w 11tc: milion pytan, pobieranie krwi przy którym zrobiłam cyrk jak mało kto tak się bałam. Okazało się że mam ciśnienie jak trup 80/50. Zalecenie to picie kawy z której zrezygnowałam. Teraz pije około 2 dziennie i w sumie jest trochę lepiej po niej. Dodatkowo brak apetytu a szczególnie zbrzydlo mi mięsko które kiedyś mogłam jeść non stop :O waga spadła -5kg odkąd jestem w ciąży i stoi tak przez 2 tygodnie. Żyje jedynie na owocach, tylko one mi wchodzą, więc dobre i to. A z lepszych rzeczy to za tydzień jadę do Chorwacji samochodem około 2 dni jazdy na 20 lipca udało mi się jeszcze zapisać do gin w pl przed samym wyjazdem a 3 sierpnia czeka mnie PIERWSZE usg w UK ! Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia