My właśnie przez te czasowe umowy u mnie odwlekaliśmy decyzje o ciąży i też teraz myśle tak jak
@kass.es że za długo czekaliśmy. Że mogliśmy przynajmniej w zeszłym roku już zacząć starania. Ja mam 27 lat więc jeśli nawet urodzę w grudniu to liczę już jako 28 lat bo ja styczniowa.
Planuje zawiesić swoją działalność na grudzień/styczeń, a potem zobaczę jak się będzie rozwijała sytuacja. Jeśli trafi mi się coś związanego z PR to rozważyłabym propozycje choć większe nadzieje i przyszłość wiąże jednak ze swoją własną działalnością, niestety większość pracodawców jest bardzo nie fair i moje czasowe umowy były spowodowane tym, że bali się że zajdę w ciąże... była to jawna dyskryminacja, ale nie jedyny powód mojego odejścia. Na pewno przez pierwszy rok życia bobasa nie zdecyduje się na powrót nawet jeśli dostanę jakąś propozycję. Moi rodzice mimo, że są blisko to pracują, a nie chce zostawiać malucha komuś obcemu. A i mój mąż ma takie zdanie. Liczę jednak, że mój mały biznes się na tyle rozkręci, że nie będę myślała w ogóle o powrocie do innej pracy. A decyzja o odejściu z pracy była jedną z najlepszych decyzji bo dzięki temu myśle, że spokojnie zaszłam w ciążę.
Także
@dreamscometrue na pewno dacie rade, spełniacie swoje największe marzenie, reszta się na pewno poukłada. Choć rozumiem Twoje obawy.