reklama
Lovi23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2017
- Postów
- 7 104
U mnie to chociaż tyle dobrego, że przed pójściem na l4 dużo robiłam nadgodzin... więc i ładna średnia się zrobiła. Myślę, że wypłata lepsza wyszła mi jak siedzę teraz na l4 niż jak pracowałam. [emoji87] Miło się zaskoczyłam powiem wam, bo liczyłam na dużo dużo mniej...a jak przyszedł pierwszy przelew to aż miło było patrzeć [emoji3]
Magiczna83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2017
- Postów
- 456
@AnnieQ. Dlaczego żałowałaś kupna używanego?
My też mamy kredyty, a tu na macierzyńskim niezależnie od zarobków dostaje się €235 na tydzień, czyli ponad €100 mniej niż przy zarabianiu najniższej krajowej. [emoji849]
Kejka znam ten bol.... tutaj w U.K. dostaniesz ok £160 tygodniowo po pierwszych 12 tygodniach ....czyli wystarczy mi na rate pozyczki na Dom. Ale zaczelismy odkladac juz kilka miesiecy wstecz wiec jesli wszystko pojdzie po mojej mysli to bedzie ok...tym bardziej ze jestem na chorobowym I juz nie dlugo pracodawca bedzie mi placil pelna pensje...
Hej dziewczyny Ja dzis byłam u gina zrobil usg odpukać wszystko jest ok.Bejbik urosl i ma prawie 4cm i jest to 10tydzien jestem szczesliwa bo nie mogłam się doczekać wizyty.Ja mam upatrzony nowy wózek firmy maked jest śliczny.Ale jezeli znajdę w Db stanie używany to może kupie.Ciuszki msm po synku i córce.Zostanie łóżeczko,wózek kupic,leżaczek później mate eduk.Wiadomo butelki,pieluszki itp.Takze tez cos by się przydało odlozyc ale przy 2 dzieci nie bardzo sie udaje
kasia2309
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 504
U nas to samo, mieszkanie nieskończone, nie ma mebli w kuchni (na które mamy połowę kasy), krzeseł, firanek i zasłon w całym mieszkaniu... ja niestety nadgodziny robiłam z uz, więc moja podstawa marna, wszystko spadło na męża który robi po 300godz w mcu. Chce teraz zacisnąć pasa i przyoszczedzic, bo jak nie mogłam gotować obiadów to mnóstwo kasy szło na jedzenie... teraz mam czas to będę gotować i kombinować jak zrobić żeby jak najwięcej zostało [emoji6] na chwilę obecną na nowy wózek nas słabo stać. Mam niezłą zagwozdke bo na pewno będziemy myśleć o drugim dziecku, więc byłoby dobrze kupić jednak nowy...My zaczynamy od teraz mega oszczędzanie, mamy dom do wykończenia (na razie brak szaf, półek, pokój dziecięcy do zrobienia) plus zakupów dziecięcych będzie mnóstwo.
A oszczędności poszły na ivf i mrozaczki...
Ja myślę o używanym wózku, wy wszystkie kupujecie nowe?
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
monia090
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 762
Ja przy corce kupilam wozek uzywany i bylam bardzo zadowolona. Jak nowy za polowe ceny. Jeszcze teraz mi posluzy. Ogolnie wiekszosc rzeczy kupowalismy uzywane typu lezaczek, bujawka itp.,a pozniej sprzedawalismy dalej. Te rzeczy uzywa sie max kilka miesiecy i moim zdaniem nie warto placic po kilka stow, jak mozna za polowe cenu kupic w stanie idealnym, bo co ten niemowlak zdazy zniszczyc? No ale wiadomo jak to jest, z regoly przy pierwszym dziecku jest szal zakupow i chce sie wszystko nowe. Na szczescie ja tak nie mialam ;-)
Lovi23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2017
- Postów
- 7 104
Myślę, że na pewno wystarczy [emoji3]My z moim M nie mamy kredytów, nigdy tez nie zdecydowalibysmy sie na nie. Mieszkanie dwupokojowe, samochod, na wszystko zarobilismy sami w krotkim czasie, ale, ze tak powiem "wstrzelilismy sie" w nisze zawodowe. Na razie na bobo mam odlozone 10 tys, nie wiem ile moj ma oszczednosci, ale podejrzewam, ze bardziej rozrzutny niz ja zastanawiam sie czy wystarczy jak patrze na ceny chociazby wozkow...
Ja planuje zmiescic się z wyprawka w przedziale 5-7 tysięcy. Sama nie wiem czy to dużo... czy mało...
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Pozazdrościć [emoji6] my na samo leczenie wydaliśmy około 20-30tysięcyMy z moim M nie mamy kredytów, nigdy tez nie zdecydowalibysmy sie na nie. Mieszkanie dwupokojowe, samochod, na wszystko zarobilismy sami w krotkim czasie, ale, ze tak powiem "wstrzelilismy sie" w nisze zawodowe. Na razie na bobo mam odlozone 10 tys, nie wiem ile moj ma oszczednosci, ale podejrzewam, ze bardziej rozrzutny niz ja zastanawiam sie czy wystarczy jak patrze na ceny chociazby wozkow...
10.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu [emoji172]
reklama
My z mężem też kredytów nie mamy na szczęście, powolutku sobie odkładamy i dopiero kupujemy. Na szczęście nie mamy ciśnienia, jak niektórzy nasi znajomi, że np. jak każdy zmienia samochód to ja też muszę, natychmiast. My sobie odłożymy i dopiero kupimy Teraz odkładamy na dom, bardzo chemy go postawić bez kredytów, mam nadzieję, że nam się uda.
Co do wyprawki, my planujemy kupić nowe ze względu na chęć posiadania kolejnych dzieciaczków - mam nadzieję, że jak kupię wózek, fotelik, jakieś ubranka to wszystko mi zostanie na kolejne dziecko, ale to tylko takie moje wyobrażenie, ciekawe czy tak się uda nam zrobić
Jak @Ann90 z mężem mamy odłożone 10 tys. zł na dzidzi, i mam nadzieję, że się zmieścimy, tym bardziej, że wyprawkę będziemy kupować w Polsce, w Niemczech by nam zdecydowanie brakło, niektóre ceny potrafią zaskoczyć
Co do wyprawki, my planujemy kupić nowe ze względu na chęć posiadania kolejnych dzieciaczków - mam nadzieję, że jak kupię wózek, fotelik, jakieś ubranka to wszystko mi zostanie na kolejne dziecko, ale to tylko takie moje wyobrażenie, ciekawe czy tak się uda nam zrobić
Jak @Ann90 z mężem mamy odłożone 10 tys. zł na dzidzi, i mam nadzieję, że się zmieścimy, tym bardziej, że wyprawkę będziemy kupować w Polsce, w Niemczech by nam zdecydowanie brakło, niektóre ceny potrafią zaskoczyć
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: