Styczniowe mamy 2018

[michasia30]

dreamscometrue, raczej bez antybiotyku się nie obędzie...

tita82 - robię bo chcę, bo mam skończone 35 lat, bo nie wierzę testowi pappa i uważam go za zło konieczne, bo jestem po dwóch cc i amniopunkcja byłaby dość ryzykowna.A jeśli jest możliwość zrobienia badania nie szkodząc maluchowi to chcę tę możliwość wykorzystać.

Blanka gratuluję!!

agatam pisałam wcześniej na temat terminu porodu, jedynym jest ten z OM, to że na usg sie zmienia jest normalne, bo usg zmienia się według pomiarów dziecka, nie wszystkie dzieci rodzą się takie same, jedne mniejsze, drugie większe, jedne mają krótkie nóżki drugie dłuższe...i sumując to zmienia się termin w usg, ale lekarze operują tym z OM.

Ja dziś przeglądałam wyniki usg z drugiej ciąży, miałam 11i 4 dni a według usg kość udowa była długości odpowiadającej 13i3 i termin porodu wskoczył o prawie 2 tyg wcześniej .

W UK trzymają się terminu z usg.
Nawet jeśli zmienił się o 1 dzień.
Ale co kraj to obyczaj.
Może nie ufają kobietom i ich pamięci [emoji12][emoji12][emoji12]

 

[dreamscometrue]

Ja w pierwszej ciąży tak miałam, że infekcja za infekcją, z jednej wychodziłam, wchodziłam w drugą, w końcu najpierw położna i a późnij gin zapytał mnie czy czasem aby nie przeginam z higieną w tym miejscu, że to wygląda tak jakbym nadmiernie dbała o czystość "tam" i stąd co chwila pojawia się infekcja bo nie ma żadnej naturalnej bariery...no i faktycznie, no pierwsza ciąża to świrowałam...odpuściłam ( trochę) i faktycznie było lepiej, a druga ciąża bez żadnej już infekcji.

Ja juz sama nie wiem. Bardzo dbam o higienę, ale nie odnoszę wrażenia, że przesadnie. Nie jem nabiału, bo kończy się za każdym razem bełtem za przeproszeniem. W ogóle z M nie wspolzyjemy. Nie wiem co robić. Priobiotyki brałam oczywiście...

10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji172]

 

[szarotka27]

Cześć dziewczyny :-)

To, że się nie udzielam nie znaczy, że nie zaglądam. Bardzo Wam mocno kibicuję i kibicowałam. @dreamscometrue dzięki za miłe słowa, aż mi się rano lepiej zrobiło ;-) Strasznie się denerwowałam.

Trzymam kciuki za resztę dziewczyn! )

Ja już po wizycie. Wszystko w porządku, wyniki PAPPA jutro, ale czekam na telefon aż będą do odebrania z opisem pani doktor więc nie wiem kiedy będą ostateczne. Dzidziol dostał dzisiaj tyle zdjęć, że szok. I jest już taki duży, że też szok! Mam też nagranie na pendrivie ) Mało brakowało, a miałabym usg dopochwowe bo leniuszek nie chciał się ułożyć i pani doktor musiała nim trochę potrząsać. Leniuch leżał sobie z rączkami pod główką.

Co do płci. Powiedziała żeby się jeszcze nie chwalić i nie przyzwyczajać, ale na 70% dziewczynka, ale możecie jeszcze wstrzymać się z wpisaniem płci do kalendarza jak się ostatecznie potwierdzi. Liczyliśmy na chłopca. Dlatego nie wierzę już w żadne przewidywania płci. Nie czuję się ani nie wyglądam na dziewczynkę. Co do jedzenia i zachcianek- też podobno totalnie nie dziewczyńskie. Ale mi nie przeszkadza to, że nie wyglądam źle, wręcz przeciwnie. Cieszę się :-) Dlatego ja mimo wszystko nastawiam się już na dziewczynkę choć od początku mówiliśmy do brzucha Staś. Teraz będzie już tylko Pola :-) i chyba zaraz zamówię upatrzony sweterek o ile jeszcze jest jako pierwszy zakup i taki mały prezent :-) Najważniejsze, że wszystko wygląda zdrowo i dobrze ) I widziałam takie śmieszne małe paluszki u rączek i stópki W teorii na aparacie termin zmienił się na 04.01 ale pani doktor kazała na to nie patrzeć.

W międzyczasie jak tu nie pisałam zdążyłam zaliczyć raz porcelanę. Myślę, że nie podpasowało mi mleko i owsianka... dzisiaj boli mnie brzuch, ale myślę że to jelita... bo miałam 2 dniowy problem z łazienką. A jeszcze pani doktor mnie nieźle pouciskała. I jeszcze plecy do tego mnie zaczęły boleć, ale liczę, że przejdzie.

 

[xssenia]

Cześć dziewczyny trzymam kciuki za wizytujace musze przebrnac przez stos str9n bo chwile mnie tu nie bylo

 

[dreamscometrue]

Cześć dziewczyny :-)

To, że się nie udzielam nie znaczy, że nie zaglądam. Bardzo Wam mocno kibicuję i kibicowałam. @dreamscometrue dzięki za miłe słowa, aż mi się rano lepiej zrobiło ;-) Strasznie się denerwowałam.

Trzymam kciuki za resztę dziewczyn! )

Ja już po wizycie. Wszystko w porządku, wyniki PAPPA jutro, ale czekam na telefon aż będą do odebrania z opisem pani doktor więc nie wiem kiedy będą ostateczne. Dzidziol dostał dzisiaj tyle zdjęć, że szok. I jest już taki duży, że też szok! Mam też nagranie na pendrivie ) Mało brakowało, a miałabym usg dopochwowe bo leniuszek nie chciał się ułożyć i pani doktor musiała nim trochę potrząsać. Leniuch leżał sobie z rączkami pod główką.

Co do płci. Powiedziała żeby się jeszcze nie chwalić i nie przyzwyczajać, ale na 70% dziewczynka, ale możecie jeszcze wstrzymać się z wpisaniem płci do kalendarza jak się ostatecznie potwierdzi. Liczyliśmy na chłopca. Dlatego nie wierzę już w żadne przewidywania płci. Nie czuję się ani nie wyglądam na dziewczynkę. Co do jedzenia i zachcianek- też podobno totalnie nie dziewczyńskie. Ale mi nie przeszkadza to, że nie wyglądam źle, wręcz przeciwnie. Cieszę się :-) Dlatego ja mimo wszystko nastawiam się już na dziewczynkę choć od początku mówiliśmy do brzucha Staś. Teraz będzie już tylko Pola :-) i chyba zaraz zamówię upatrzony sweterek o ile jeszcze jest jako pierwszy zakup i taki mały prezent :-) Najważniejsze, że wszystko wygląda zdrowo i dobrze ) I widziałam takie śmieszne małe paluszki u rączek i stópki W teorii na aparacie termin zmienił się na 04.01 ale pani doktor kazała na to nie patrzeć.

W międzyczasie jak tu nie pisałam zdążyłam zaliczyć raz porcelanę. Myślę, że nie podpasowało mi mleko i owsianka... dzisiaj boli mnie brzuch, ale myślę że to jelita... bo miałam 2 dniowy problem z łazienką. A jeszcze pani doktor mnie nieźle pouciskała.

Super wieści! Zapodaj jakąś fotką [emoji6] jesteś moją bratnią duszą odkąd znamy się z M wiedzieliśmy, że chcemy synka Stasia [emoji16] a Pola nam też się bardzo podoba, ale będzie Zosia w kwestii dziewczynki po mojej ukochanej babci. Daj znać co tam Ci powiedzą z tą PAPPA.

10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji172]

 

[dreamscometrue]

dreamscometrue no mnie też się wydawało że tak normalnie rano prysznic, później średnio co druga wizyta w wc to po niej łazienka a dr do mnie - a po co tyle? wystarczy tylko po dwójeczce " faktycznie było lepiej, w ogóle najpierw jak mi położna zasugerowała to się na nią obraziłam i stwierdziłam ze głupia jakaś, no ale później jednak miała rację

szarotka27 gratuluję ale powiem Ci, ze mój pierwszy syn aż do 23 tyg był córą " bo nic nie wystaje ani z przodu ani z tyłu z drugim w 13 tyg mieliśmy już na obrazku siuraka

Mooms to ja może za mało jednak dbam [emoji52] bo używam tylko mokrego papieru toaletowego, ale nie biorę prysznica za każdym razem....Moze to jest jakaś myśl w przypadku dwójki....

10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji172]

 

[marta64]

Mooms to ja może za mało jednak dbam [emoji52] bo używam tylko mokrego papieru toaletowego, ale nie biorę prysznica za każdym razem....Moze to jest jakaś myśl w przypadku dwójki....

10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji172]

A może mokry papier wyjaławia? mnie to po nim kiedyś wszystko swędziało i piekło
Na początku ciąży coś mi się przypałętało i zanim trafiłam do gin to pani w aptece poleciła mi lactovaginal na takie drobne rzeczy i na poprawienie flory

 

[dreamscometrue]

A może to ten papier? Może któryś ze składników Ci nie służy, za każdym razem przecierasz się chemią która niszczy naturalną florę, to wiesz to tak jak ja podmywałam sie 15 razy dziennie wychodzi na to samo Wywal go

Ja poza domem, używam Waterwipes, są to chusteczki nasączone w 99,9% wodą, reszta to ekstrakt z grejpfruta, może to jak już chcesz.

A gdzie je mozna kupic? Ale nie sadza bo bakterie mialam zanim zaczelam używać tego papieru

10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji172]

 

[dreamscometrue]

A może mokry papier wyjaławia? mnie to po nim kiedyś wszystko swędziało i piekło
Na początku ciąży coś mi się przypałętało i zanim trafiłam do gin to pani w aptece poleciła mi lactovaginal na takie drobne rzeczy i na poprawienie flory

Mam lactacyd...

10.01.2018 czekamy na Ciebie [emoji172]

 

[szarotka27]

@dreamscometrue miło :-) U nas co do dziewczynki jeśli chodzi o imię jest 100% pewność, w rodzinie nie było Poli więc teraz może być. A Staś to rodzony brat ukochanego dziadka mojego męża, wojskowy z historią i dlatego Staś. Choć ja boję się długości imienia Stanisław z 11 literowym nazwiskiem xD Powiedziałam mężowi, że w razie co będzie uczył i słuchał narzekań xD Za to córa z krótkim imieniem tak jak ja problemu nie będzie miała ) Dam znać co z Pappa ale nie wiem kiedy. Czekam na telefon jak będzie gotowa całość.

@Mooms mi też tak mówią, ja się dopatrywałam siuraka, ale to chyba pępowina ;-) Chcieliśmy bardzo chłopczyka, może się dobrze kamufluje, bo właśnie nie jedną historię już słyszałam, ale jeśli nie to będzie Pola :-) Najważniejsze, że jest OK.

Dziewczyny co do problemów podcierania itd. Ja jestem bardzo wrażliwa. Używam tylko mokrych chusteczek dla dzieci poza domem i to tych sensitive np.Nivea albo Bambino i nie pachnącego papieru czy chusteczek poza domem. To samo mam z płynami do prania i płukania- jak wypiorę cokolwiek w proszku to uczulenie murowane... mnie nawet zaczął uczulać Biały Jeleń... pod prysznic i do higieny intymnej, teraz stosuję serię Momme m.in.do mycia ciała i higieny intymnej i jest super. To jest podobno całkowicie naturalne, ale jest też dość drogie. Wcześniej łykałam też Lactacyd i on jest też dla kobiet w ciąży chyba.