reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
Ineska moze taka Twoja natura, bo pisalas, ze w poprzedniej ciazy tez mialas plamienia. W kazdym razie trzymam kciuki.

A ja jestem strasznie senna. W pierwszej ciazy w ogole tego nie czulam, a teraz moglabym spac na siedzaco.
 
reklama
Ineska, a może warto byłoby iść do lekarza czy na IP ? Może dałby luteinę i duphaston i byłoby Ok. Ja mocno krwawiłam w swoich poprzednich ciążach i to długo bo w pierwszej do 20tc w drugiej do 15tyg i to było przez za niski progesteron. Dostałam luteinę i duphaston krwawienia dużo się zmniejszyły i dzięki temu ciąże udało się donosić.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ineska, a może warto byłoby iść do lekarza czy na IP ? Może dałby luteinę i duphaston i byłoby Ok. Ja mocno krwawiłam w swoich poprzednich ciążach i to długo bo w pierwszej do 20tc w drugiej do 15tyg i to było przez za niski progesteron. Dostałam luteinę i duphaston krwawienia dużo się zmniejszyły i dzięki temu ciąże udało się donosić.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

A to nie za wcześnie na lekarza jeśli mam dopiero termin @ ? To 27dzien cyklu i gin nic nie zobaczy
 
A to nie za wcześnie na lekarza jeśli mam dopiero termin @ ? To 27dzien cyklu i gin nic nie zobaczy

Ja z drugą córką bylam u gina na 15 dni po owulacji. Wtedy dostałam pierwszego krwawienia. Panikowałam i myślałam, że to biochemiczna. Nic na usg nie było widać, ale beta rosła (120 parę, a po 48h 240 parę) w badaniu na fotelu lekarz też twierdził, że wyglada na ciąże. Szyjka była zamknięta. Zapisal mi luteinę i po tygodniu kazał betę skontrolować i była już ponad 1500 :) Niecałe dwa tygodnie po pierwszej wizycie było już serducho [emoji2]

W każdym razie mi lekarz tłumaczył, że jeżeli to poronienie jednak to luteina tego nie zatrzyma. A jeżeli to plamienie na tle hormonalnym to pomoże.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny! Wczoraj zobaczyłam 2 wyraźne krechy na teście, dopisuję się do Was :) Na razie objawów brak (poza brakiem miesiączki). Dwie lekkie plamki w dniu okresu i dzień przed. Mam nadzieję, że to nic groźnego, bo wizyta u ginekologa za niecałe 3 tygodnie. Staraliśmy się z partnerem o bejbika od paru miesięcy. Pomógł DONG QUAI i pozytywne nastawienie :) Macie już jakieś objawy? Przyznam szczerze, że po tej informacji oboje byliśmy w skowronkach. Dziś ciężko usiedzieć w pracy... Zastanawiam się kiedy poinformować najbliższych? Mam za sobą trudną operację, a lekarze dawali małe szanse na naturalne poczęcie. Oby tylko było (lub były) zdrowe! Pozdrawiam :)
 
Mam jeszcze pytanko do Was, czy jest coś poza kwasem foliowym, o czym w tej chwili powinnyśmy pamiętać?
 
reklama
Cześć dziewczyny. Wczoraj powinnam mieć @, zamiast niej od wczoraj mam okropne nudności, jakbym zeszła przed chwilą z karuzeli. Jeszcze nie testowałam, ale jeśli się okaże, że jestem w ciąży to będzie mój 3 raz. Dzieci mają 3 i 6 lat. Ja 26.

No to trzymamy kciuki za pozytywny test [emoji106][emoji106][emoji106] daj znać jak wynik [emoji4]

Martwiłam się, że nie będzie żadnej mamy z trzecim dzieckiem w drodze, a jednak widzę, że nie tylko my chcieliśmy mieć większą rodzinę [emoji38] cóż w kręgu najbliższych i znajomych uchodzimi za samobójców i szaleńców [emoji41]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry