U mnie też ból. Krzyżowy najgorszy z możliwych. Ale cały czas miałam przed oczami obraz syna który się do mnie uśmiechaJa pierwszy poród wspominam jako mega ból i masakra ale trafiłam na super położna która naprawdę bardzo mi pomagała, drugi to taksańska masakra piłą mechaniczną jeden wielki koszmar, do tej pory psychicznie jeszcze chyba nie jestem gotowa na następny. Powiem szczerze że nie wiem co zrobic, muszę pogadać o tym z gin, bo normalnie nie pojde rodzic. Ale zagwarantuje mi znieczulenie zzo albo w ostateczności cesarka chyba że lepszy pomysł znajdzie
Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom