reklama
angelka90
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 146
U mnie 18+2 i zaledwie 200g.... Jak nie przymasuje to kruszynka będzie
Zjadłam właśnie bigos od teściowej z bułka, w ogole nie mam dzis chęci szykowania czegokolwiek, a tu słoik stał zawekowany i czekał na właśnie taki moment
@piorko niby to wiem, ale od wiedzy do wdrożenia w dietę daleka droga... Nie nazwe tego nietolerancja, aczkolwiek zauważyłam, że doskwierają mi jelita po nabiale, i jak już za to łapie to musze mieć naprawdę wybitną ochotę. Kefir do jaja, jogurt grecki do mizerii to chyba na tyle
Zjadłam właśnie bigos od teściowej z bułka, w ogole nie mam dzis chęci szykowania czegokolwiek, a tu słoik stał zawekowany i czekał na właśnie taki moment
@piorko niby to wiem, ale od wiedzy do wdrożenia w dietę daleka droga... Nie nazwe tego nietolerancja, aczkolwiek zauważyłam, że doskwierają mi jelita po nabiale, i jak już za to łapie to musze mieć naprawdę wybitną ochotę. Kefir do jaja, jogurt grecki do mizerii to chyba na tyle
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Za miesiąc to znaczy którego...?Wróciliśmy od lekarza, wyniki okej tylko znów jakaś infekcja. Dostałam globulki. Mała w porządku, po raz trzeci Maja potwierdzona i dostałam skierowanie na badanie krzywej cukrowej. Kolejna wizyta za miesiąc.
Generalnie mam się nie szarpać, wszystko w zwolnionym tempie, a jak brzuch będzie bardziej dokuczał to magnez nawet 3x2.
07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Ja dziś rosolek ugotowalam a M mial jeszcze do zjedzenia mielone z wczoraj [emoji6]
07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
michasia30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2014
- Postów
- 1 473
[emoji106][emoji106][emoji106]
Z wami Laski to się nie da normalnie!
Dwa razy dziś się prawie posikalam ze śmiechu.
Wy to potraficie człowiekowi dzień umilić.
U nas dziś krokiety ruskie.
Matko ile to roboty!
A mój mąż "smaczne ale sos pieczarkowy by się przydał" On to zawsze pochwali ale dowali!
No właśnie-ja tam na męża nie mogę narzekać. I przytuli,i ukocha i klepnie w tyłek.
Kłócimy się o pierdoly, wkurzamy na siebie. Jak w każdym normalnym zawiązku. Ponad dwa lata temu mieliśmy straszny kryzys ale przetrwaliśmy i od tego momentu jest super. Choć są dni ze mam ochotę mu cyjanku dosypać do pomidorówki to chyba bym nie przeżyła kolejnego dnia bez niego.
Jeśli chodzi o inne kobiety to nie daje mi powodów do zazdrości ale oczekuje tego samego ode mnie.
Wiadomo ze odrobina zdrowej zazdrości jest potrzebna i tylko umacnia związek. Wiec ja sobie tam czasem coś ubzduram ale mija tak szybko jak się pojawiło.
Córa mi się sama dziś na przewijaku położyła żeby ja zmienić!Koniec świata!
Normalnie to krzyk i wrzask jakby ja ze skory obierano.
No i jak się wywróci to sama sobie powtarza "nic stało,nic stalo" [emoji6]
Ja bardzo chce mojego męża przy porodzie, poprzednio był i pomagał mi przeć! Nasze relacje nic się nie zmieniły od porodu i nie sadze żeby się jakoś zmieniły cokolwiek by się stało! Jest nawet gotowy zmieniać mi pampersy gdybym na starość zaniemogła [emoji6]
Miłego wieczoru [emoji8]
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Z wami Laski to się nie da normalnie!
Dwa razy dziś się prawie posikalam ze śmiechu.
Wy to potraficie człowiekowi dzień umilić.
U nas dziś krokiety ruskie.
Matko ile to roboty!
A mój mąż "smaczne ale sos pieczarkowy by się przydał" On to zawsze pochwali ale dowali!
No właśnie-ja tam na męża nie mogę narzekać. I przytuli,i ukocha i klepnie w tyłek.
Kłócimy się o pierdoly, wkurzamy na siebie. Jak w każdym normalnym zawiązku. Ponad dwa lata temu mieliśmy straszny kryzys ale przetrwaliśmy i od tego momentu jest super. Choć są dni ze mam ochotę mu cyjanku dosypać do pomidorówki to chyba bym nie przeżyła kolejnego dnia bez niego.
Jeśli chodzi o inne kobiety to nie daje mi powodów do zazdrości ale oczekuje tego samego ode mnie.
Wiadomo ze odrobina zdrowej zazdrości jest potrzebna i tylko umacnia związek. Wiec ja sobie tam czasem coś ubzduram ale mija tak szybko jak się pojawiło.
Córa mi się sama dziś na przewijaku położyła żeby ja zmienić!Koniec świata!
Normalnie to krzyk i wrzask jakby ja ze skory obierano.
No i jak się wywróci to sama sobie powtarza "nic stało,nic stalo" [emoji6]
Ja bardzo chce mojego męża przy porodzie, poprzednio był i pomagał mi przeć! Nasze relacje nic się nie zmieniły od porodu i nie sadze żeby się jakoś zmieniły cokolwiek by się stało! Jest nawet gotowy zmieniać mi pampersy gdybym na starość zaniemogła [emoji6]
Miłego wieczoru [emoji8]
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Haha @michasia30 rozbawilas mnie z tym cyjankiem [emoji16] @paprotna jak idzie czytanie? Ja mam tę wersję kieszonkową 134/573str
07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
xssenia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2016
- Postów
- 514
Bo jest duzo krotsza niz w dzien przyjecia do szpitala.....Dlaczego zniszczyli szyjke ?
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Moze @Lovi23 ma rację ze infekcja to spowodowala? Nie słyszałam żeby leki rozkurczowe mogly zaszkodzić wręcz przeciwnie powinny pomóc.... Twój lekarz Ci to zasugerowal?Bo jest duzo krotsza niz w dzien przyjecia do szpitala.....
07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu
reklama
KorneliaTek
Fanka BB :)
A wiecie że ja byłam przy porodzie u przyjaciółki i bardziej go przeżyłam jak swoje dwa
Pępowinkę przecinałam <3
Mój mąż też był przy porodach moich, i powiem Wam że nic się nie zmieniło między nami, po wszystkim poprosiłam żeby pomógł mi prysznic wziąć, a on powiedział że już dzisiaj się nastał XD A przy porodzie opowiadał lekarzowi o końskich porodach, myślałam że zaduszę i jego i lekarza D
Pępowinkę przecinałam <3
Mój mąż też był przy porodach moich, i powiem Wam że nic się nie zmieniło między nami, po wszystkim poprosiłam żeby pomógł mi prysznic wziąć, a on powiedział że już dzisiaj się nastał XD A przy porodzie opowiadał lekarzowi o końskich porodach, myślałam że zaduszę i jego i lekarza D
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: