Styczniowe mamy 2018

[malinka1000]

Annie dobrze ze wszystko ok, z córeczka tez dobrze, najważniejsze ze macie wszystko pod kontrola i leczenie jest w toku.


Xssenia będzie dobrze, tyle już przeszłaś ze musi być dobrze.

Dreams mi kiedyś mój kardiolog powiedział ze takie bole mogą pochodzić z wyrodnienia kregoslupa ( może mialas jakiś uraz) bądź to nerwica- mam tez tak od czasu do czasu i myslalam ze to z powodu mojej arytmii ale lekarz wyprowadzil mnie z bledu.

Dziewczyny po 2 cc czy wam gin mowil cos o ryzyku rozejścia się blizny pod koniec ciąży?

A mnie dziś boli podbrzusze znowu, czuje się kiepsko. bylam na spacerze , zrobiłam obiad dziś tylko rosołek z kur wielu , odkurzyłam dwa pietra aby rozchodzić i nie myslec alenic boi nadal, pachwiny kłuja ( to chyba te zylaki, najgorzej ze mogą zostać nawet po ciąży), pogoda ładna ale mój humor taki sobie och ach i ech............

 

[angelka90]

@piorko wnioskuję, że jestem zakompleksioną zazdrośnicą haha
z tą wodą ostatnio mam się trochę na bakier, przed ciążą 3l to był standard teraz pilnuję, żeby półtora-dwa dopić, choć to od dnia zależy. Kefir z jajkiem sadzonym czasem wpadnie i jogurt jak mam ochotę na słodkie też się znajdzie.
3 raz mam twardy brzuch, jak teraz leżę cześciej to odnotowuję ;/

 

[malinka1000]

co do Męża nie narzekam okazuje mi swoje uczucia a do wylewnych nie należy, wiec kazde jego mile słowo i gest jest super, ale mój Mąż to raczej w czynach udowadnia mi ze mu zależy i dba o Nas, choc czasami tez zalezie za skore. Uwazam jednak ze nie ma małżeństw idealnie zgodnych, jak ktoś tak mowi to klamie- zawsze wtedy jedna strona zawsze musi ustepowac a wiec jest nieszczesliwa. Małżenstwo to kompromis w którym swoje ego odkładamy na polke ( nie zawsze zdrowy egoizm jest tez istotny )i ta druga osoba jest najwazniejsza, a kłotnie sa potrzebna najważniejsze umiejętnie się godzic wiecie o co chodzi

 

[Lovi23]

@piorko wnioskuję, że jestem zakompleksioną zazdrośnicą haha
z tą wodą ostatnio mam się trochę na bakier, przed ciążą 3l to był standard teraz pilnuję, żeby półtora-dwa dopić, choć to od dnia zależy. Kefir z jajkiem sadzonym czasem wpadnie i jogurt jak mam ochotę na słodkie też się znajdzie.
3 raz mam twardy brzuch, jak teraz leżę cześciej to odnotowuję ;/

Wzięłaś coś rozkurczowego?

 

[kasia2309]

@Lovi23 mi ostatnio kurier zostawił w jakimś żulowym sklepie [emoji33] Żadnej wiadomości nie dostałam. Jakbym się nie zainteresowała, że coś za długo ta paczka idzie to bym się nigdy nie doczekała [emoji53] wkurza mnie takiego coś strasznie.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Lovi23]

@Lovi23 mi ostatnio kurier zostawił w jakimś żulowym sklepie [emoji33] Żadnej wiadomości nie dostałam. Jakbym się nie zainteresowała, że coś za długo ta paczka idzie to bym się nigdy nie doczekała [emoji53] wkurza mnie takiego coś strasznie.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

U mnie z kurierami akurat nie ma problemu ale ten listonosz mnie doprowadza do szału... ciężko mu przyjść i zapukac do drzwi, już nie wspomnę o tym awizo.
Z Tą pierwszą paczka to jeszcze mu darowalam Ale teraz już nie... jak będę mogła to zglaszam skarge i koniec [emoji19] co za typ.

 

[angelka90]

Wzięłaś coś rozkurczowego?

niee, boję się no spy bez wskazań lekarza

 

[angelka90]

U mnie z kurierami akurat nie ma problemu ale ten listonosz mnie doprowadza do szału... ciężko mu przyjść i zapukac do drzwi, już nie wspomnę o tym awizo.
Z Tą pierwszą paczka to jeszcze mu darowalam Ale teraz już nie... jak będę mogła to zglaszam skarge i koniec [emoji19] co za typ.

zgłoś to na poczcie

 

[szarotka27]

Hej Cioteczki!

Pozdrowienia od dorodnej bo 438 gramowej Poli :-) Nie ma już wątpliwości kto mieszka w brzuszku @dreamscometrue prosimy ładnie o wpisanie płci i imienia na listę. Nasza gwiazda założyła sobie nogi nad głowę co strasznie rozbawiło panią doktor, nas też ;-) Dostaliśmy znów film i zdjęcie.

Od potwierdzenia płci zaczęliśmy badanie, potem cała reszta. Wszystko w najlepszym porządku. Dzisiaj takie wieści po połówkowym :-) Jutro idę po skierowania na badania i kontrole do mojej gin, dzisiaj miałam wszystko przez brzuch, jutro zapewne będzie badanie szyjki dowcipnie jak na każdej wizycie.

Co do mężów, mój... cóż możnaby określić go też ideałem, ale jak każdy ma swoje wady. Któraś pisała o bałaganie, ja też ogarniam cały bajzel bo moje kochanie jak zrobi tak zostawi. Nie mogę narzekać, bo w sumie sam nakłonił mnie do rezygnacji z pracy i wziął na swoje barki utrzymanie nas. Moja mała działalność co prawda jest, ale wiadomo nie jest ogromna. On za to w domu ma zawsze posprzątane, poprane i ugotowane. Co roku mamy ferie i wakacje wyjazdowe, a w weekendy i nie tylko lubi zabrać mnie na obiad. W domu też pomaga, ogarnia dzielnie łazienkę, kotłownie i garaż ;-) Co do romantyzmu, jest mniej niż 9 lat temu kiedy co tydzień miałam świeże kwiatki od niego, ale dalej lubimy sobie wzajemnie powiedzieć kocham Cię, ja mu też potrafię sprawić komplement, on mi też, w ciąży twierdzi że wyglądam ładnie i że na pewno będzie więcej dzieci ;-) Czasami najdzie go na kwiatki albo inny drobny, prezent dla mnie. Zawsze pamięta o wszystkich świętach. Wkurza mnie jedynie że ciężko go wyciągnąć do lekarza nawet jak coś mu dolega. Różnimy się niektórymi poglądami, lubi mi dociąć, a ja za to jemu, ale nazywamy to ciętą ripostą z miłości Ogólnie widzę że lubi spełniać moje zachcianki i marzenia od odzieżowych po jedzeniowe przez kulturalne i inne :-)

Jedno co to na pewno przez te lata nauczyliśmy się rozmawiać, a nie krzyczeć. I dalej obstawiam przy tym żeby przede wszystkim rozmawiać, bo to bardzo ważne.

Ale mi poemat wyszedł... xD

 

[gość 5]

Mame to ściągnę po porodzie[emoji23] na poród chcę M. Widzę że trochę się cyka ale się zgodził. Kurczę mnie będzie bolało to On może chociaż popatrzeć. Ja sobie nie mogę zdecydować czy chcę być przy porodzie[emoji23] ale przy cc tez może być ktoś?

07.01.2018 czekamy na Ciebie Zosiu

A ja sie zastanawiam jeszcze...Na pewno chce, zeby był w tej pierwszej fazie ale nie wiem czy chce na finał . Wiecie, to moj ukochany mąż ale jak kiedyś czytałam, ze przy porodzie dwójkę można spokojnie zrobić No to nie wiem.... Poza tym ja jakos tak mam, ze jak mnie cos boli to chyba wole byc sama...Przemyślimy jeszcze sprawę bo z drugiej strony tez chciałabym, zeby mogł przeżyć ten moment.