reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2018

ile macie dzieci? (licząć z tym/tymi w brzuszku;))

  • to będzie moje pierwsze dziecko

    Głosów: 50 50,0%
  • to będzie moje drugie dziecko

    Głosów: 34 34,0%
  • to będzie moje trzecie dziecko

    Głosów: 13 13,0%
  • to będzie moje czwarte dziecko

    Głosów: 3 3,0%

  • Wszystkich głosujących
    100
wlasnie i tego się obawiam. my teraz będziemy mieli szczepienia 5-latka i mamy tyle wątpliwości. co do krzykow i placzu z reka na sercu miałam to samo i z Corka i Synem.po kilku godzinach a nawet nie kilku był placz i krzyk nie miłosierny. żadne a Nas wtedy nic nie mowilo bo baliśmy się żeby z Dziecmi było dobrze ale teraz po tych wszystkich akcjach i sprawach które wychodzą najaw. dziewczyny w kremach do opalania i pastach do zebow jest dwutlenek tytanu który jest rakotwórczy i ponoc to te kremy wywolja czerniaka a nie samo Słonce. jeśli chodzi o Malutka na pewno nie będziemy szczepic na pneumokoki , może jak skoczy 3 latka ale nie jako niemowlak.
 
reklama
Michasia wiem i dlatego się zastanawiamy wiemy ile te choroby robia krzywdy choc szczepienie na krztusiec, tezec, rozyczke czy inne nie daje odporności na 100% i do konca zycia. szczepionka na krztusiec przestaje dzialac już po 6-8 latach.
 
@malinka1000 słyszałam, że szczepienia to kontrowersyjny temat w Polsce, nie zgłębiałam go za bardzo, ale moim zdaniem brak szczepień stwarza większe ryzyko - głównie dla dziecka nieszczepionego, ale też i dla otoczenia.
Trochę mam styczności ze środowiskiem medycznym i generalna prognoza dotycząca naszego zdrowia nie jest optymistyczna. Wiele wirusów mutuje, ale okazje do tego i do rozprzestrzeniania się ma często właśnie poprzez brak szczepień.
A mutacje zmierzają ku całkowitej odporności na znane nam leki/antybiotyki.
 
Nasze Dzieci przeszly wszystkie jak do tej pory obowiązkowe szczepienia teraz czekaja kolejne. najgorsze w tym wszystkim ze kazda ze stron manipuluje naszymi uczuciami do Pociech. jako rodzice drzymy aby im krzywda się nie stala a kazda ze stron straszy konsekwencjami zdrowotnymi Dzieci.
 
KorneliaTek ja do tej pory jak nie naglasniano tych spraw bylam w 100% za szcepieniami teraz po tych newsach mam po prostu wątpliwości ale one wynikają z leku o moje Skarby.
 
KorneliaTek ja do tej pory jak nie naglasniano tych spraw bylam w 100% za szcepieniami teraz po tych newsach mam po prostu wątpliwości ale one wynikają z leku o moje Skarby.
Rozumiem Cię doskonale, tylko pomyśl co się działo kiedy nie było szczepionek i jaka była umieralność wśród dzieci. Tak źle i tak niedobrze, niema tu złotego środka niestety...
 
Michasia wiem i dlatego się zastanawiamy wiemy ile te choroby robia krzywdy choc szczepienie na krztusiec, tezec, rozyczke czy inne nie daje odporności na 100% i do konca zycia. szczepionka na krztusiec przestaje dzialac już po 6-8 latach.

Dlatego wlasnie w Anglii podaja szczepionke przeciwko krztuscowi po 20 tygodniu ciazy by chronic dziecie w pierwszych miesiacach zycia zanim samo dostanie szczepionke. Ciagle mialam dylemat czy sie na nia decydowac ale mysle ze jednak tak skoro jest tutaj wieksze ryzyko zachorowan. Ale masz racje te szczepionki chronia na kilka dobrch lat ale nie na car zycie
 
Też nie lubię tego tematu szczepień. Zresztą wolna wola - ktoś chce to szczepi, ktoś nie chce niech nie szczepi. Zresztą co ja mogę wiedzieć o szczepieniach...

W sumie to mam chwilami wrażenie, że to wszystko mnie powoli przytłacza. Niby mamy wybrany jakiś wózek - Ale czy będzie odpowiedni ?
Czy zdążę nakupowac tego wszystkiego?

Ten czas tak mi szybko ucieka przez palce , dopiero był 4tc... A już za dwa dni kończymy 21 tydzień.. jak tak dalej będę zwlekać to trochę nie bardzo [emoji3]


Nawet za bardzo nie chce mi się czytać tych wszystkich opinii w Internecie, co trzeba a co nie trzeba.. a co lepsze, a co gorsze.. Tak jakby mnie to wcale nie interesowało.


To pomarudzilam [emoji16]
 
reklama
Ja Oliwkę szczepiłam i drugie też będę szczepić, ale nie jestem też zdania, że szczepionki to samo dobro. Wiem na 100%, ze gdyby to moje dziecko spotkał NOP to natychmiast dołączyłabym do antyszczepionkowców. Jeśli coś dotyka osobiście Twoje dziecko, patrzysz na wszystko z innej perspektywy. Mam koleżankę, której córcia własnie po szczepionce cofnęła się w rozwoju, obecnie jest autystyczną 4-latką. Drugiego nie zaszczepiła i rozwija się świetnie. Rozumiem jej nienawiść do szczepionek. Ale wiem też, ze jedne dzieci są na NOP bardziej podatne, inne mniej. Oliwce nie działo się w ogóle nic, nawet rumień czy temp.nie wystąpiły i ufam, ze teraz będzie podobnie. Ale pewności nie mam żadnej - ani ja ani żaden inny rodzic, tak wygląda prawda.
 
Do góry