Lovi szkoda ze jesteś zawiedziona wizyta i ze nie widziałaś dzidziusia
Najważniejsze ze z szyjka wszystko dobrze [emoji8]
Annie to jest moja zmora porodu, boje sie tej rozłąki
z córcia w szpitalu byłam tydzien mam nadzieje ze teraz tyle to nie potrwa bo nie wyobrażam sobie tyle czasu bez mojej małej ;(
Mamaincognito jaka słodko [emoji7]
Ale wy chudzinki
nawet sie nie przyznaje ile wazę- na szczęście poki co nic nie przytyłam Uf...
Co do żłobków i niań ja zostaje z dziećmi w domu- mała pójdzie do przedszkola jak będzie miała 3 latka i pewnie synek tak samo. Płacenie za dwa żłobki + dojazdy do pracy to chyba musiałabym dokładać do tego biznesu [emoji23]
Kejka szkoda ze wizyta nie udana ale najważniejsze ze serduszko posłuchałas
Lovi cieżko mi doradzić bo ty masz z ta szyjka problemy.
Ja robię wszystko- sprzątam, dźwigam, nosze moje 9 kg szczęścia ( ostatnio przez większość cześć dnia) czasami wnoszę nawet wózek z mała po schodach - niestety takie realnie ze nie ma podjazdów na schodach, a milion osób dookoła nie widzi kobiety dźwigającej wózek...
chodzę na spacery i co
U mnie wszystko idealnie szyjka długa, twarda, trzyma super. Wiec co ja tam moge wiedzieć- po prostu masz takie skłonności- ja bym w takim wypadku uważała.
Magiczna super wieści po wizycie
gratulacje córeczki
Jak dobrze słyszeć ze nie tylko moja wypłata kończy sie w mgnieniu oka- pózniej kozystam z konta męża ale to ja robię zakupy do domu a moje macierzyńskie to grosze... a 10 miesięczne dziecko sporo kosztuje
Kto mnie kopnie w tyłek ?? Muszę poprasować ciuchy- mam niemoc eh...
najchętniej poszłabym spać
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom