reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Łaaaa ja to wstydu się najadłam ! Rano po zaprowadzeniu małego spotkałam sąsiadkę, która ma rocznego chłopca i tak mimochodem rzuciłam, że kiedyś musi przyjść do mojego synka się pobawić. Zaszłam do domu, zdjęłam firanki i ktoś dzwoni - sąsiadka z synkiem, pierwszy raz, a u mnie syf taki że wstyd ! Zawsze rano odkurzam, i sprzątam, a tu rano synek takiego bajzlu narobił cukier puder na całej kanapie,bo jadł rano gofra jeszcze, w kuchni ciasto od gofrów trochę rozlane, brak firanek ujawniło jakie mam czarne oślimaczone okna , na podłodze piaskownica, odkurzacz na środku.... no myślałam, że zapadnę się pod ziemię ... głupio mi było się tłumaczyc, że zawsze rano szoruję od nowa mieszkanie, ale dzisiaj okna zachciało mi się myć i wiecie jak to jest, na ziemi jeszcze więcej syfu się robi
 
reklama
@olivka85 naprawdę to nie zabawne ;p;p;p jeszcze kiedyś to ich pies wieczorem do mnie wparował, zawsze zamykam drzwi a tu mąż wyszedł na chwilę, ja w takie koszuli nocnej z żyrafką do karmienia taka, bałagan, bo mąż dopiero wnosił właśnie jakieś swoje barachło, normalnie jakiegoś pecha mam do tej rodziny, zawsze wypadnę jak jakiś brudas, ten pies po całym domu zaczął biegać, sąsiad speszony, ja zakłopotana za tym psem po domu ;p wyszoruję chatę, upichcę ciasto i zaproszę ich , żeby pokazać, że sprzątamy w domu ;p
 
@gato nie denerwuj sie na zapas idz do zupelnie kogos innego na samo usg z dobrym sprzetem, niech popatrzy co i jak. Niech wlaczy tez 3d, bo takie wady jak chyba rozszczep wargi itp ( to ktoras z dziewczyn pisala) widac na 3d właśnie i bedziesz spokojniejsza. Na tym etapie to i tak juz czasu nie cofniesz, bo wszelkie badania genetyczne robi sie wcześniej. Glowa do gory.
@Bridget Jones nie placz, wspieraj syna, dzieciaki sa zmienne, my chodzimy na taki plac zabaw, gdzie sporo dzieci z przedszkola syna przychodzi i dzieki temu bardziej sie potem kumpluja w przedszkolu. Moze tez spróbuj? a dzieciaki raz leją sie przezywaja rzucaja kasztanami w siebie, rycza a za chwile bawia sie jakby nigdy nic. Tak jak u nas wczoraj.
@ankamaz ale ja nie moge przestac sie smiac :D
Ja juz po usg. Jezu jak mnie wkurza ten doktorek na nfz, nie dosc ze sprzet do dupy, ja nawet twarzy nie odroznialam na tym monitorze, dobrze ze mi powiedzial ze to buzia z profilu, bo bym nie zgadla. Chcialam, zeby zmierzyl szyjke a on do mnie, ze lekarz nie wpisal tego na skierowaniu, wiec on nie mierzy. Za jakis miesiac pojde sobie prywatnie. Nawet nie chcisl przytaknac, ze to dziewczyna.
Jej wymiary to:
Waga 819g
Bpd 6.2
Hc 22.2
Ac 20.6
Fl 4.8
Nawet nie wiem ile mierzy w calosci.( CRL) bo mi nie napisal.
A moze jest jakis kalkulator co to wyliczy na podstawie tych danych?
 
U nas z wyjaśniło się czemu synek nie chciał do przedszkola chodzić. Wczoraj mi powiedział ze każdy kolega ma przyjaciela a z nim nie chcą się bawić. Ja oczywiście jak juz spał przeplakalam cały wieczór bo tak mi się go żal sie zrobiło. Nie miał wcześniej takich problemów i ładnie się bawili,a to ta sama grupa.Nie wiem jak mu pomóc,panie problemu nie widziały oczywiście.Na szczęście ma koleżanke z którą dziś za rękę wchodzili na salę i razem się bawią ale widzę ze go to bardzo smuci ze chłopaki coś nie bardzo go lubią.Zawsze był przebojowy aż za bardzo,może dlatego.sama juz nie wiem.
Mamy jakieś wizyty dziś?

Przykra sytuacja szczególnie dla Twojego synka, ale myślę, że to chwilowe. W przedszkolu to ciągle takie rotacje. Mój Olek to jak rok temu zaczął chodzić do czterolatków, to w grupie się wszyscy już znali od roku, więc ponad dwa miesiące się aklimatyzował i bawił głównie z kolegą, który tak jak on był nowy. A później się to jakoś wymieszało i teraz bawi się ze wszystkimi po trochu. Myślę, że u Twojego synka będzie podobnie. Przedszkolaki czasami mają jakieś gorsze dni, to jakieś fochy się przytrafią i czasami się to odbije na którymś Bogu ducha winnym smyku. Najważniejsze w takich chwilach to powtarzać swojemu dziecku, że jest najcudowniejsze, najwspanialsze, najukochańsze, żeby przypadkiem nie pomyślało, że to z nim jest coś nie tak. Trzymam kciuki, daj znać jak się sytuacja będzie klarować :)
 
Łaaaa ja to wstydu się najadłam ! Rano po zaprowadzeniu małego spotkałam sąsiadkę, która ma rocznego chłopca i tak mimochodem rzuciłam, że kiedyś musi przyjść do mojego synka się pobawić. Zaszłam do domu, zdjęłam firanki i ktoś dzwoni - sąsiadka z synkiem, pierwszy raz, a u mnie syf taki że wstyd ! Zawsze rano odkurzam, i sprzątam, a tu rano synek takiego bajzlu narobił cukier puder na całej kanapie,bo jadł rano gofra jeszcze, w kuchni ciasto od gofrów trochę rozlane, brak firanek ujawniło jakie mam czarne oślimaczone okna , na podłodze piaskownica, odkurzacz na środku.... no myślałam, że zapadnę się pod ziemię ... głupio mi było się tłumaczyc, że zawsze rano szoruję od nowa mieszkanie, ale dzisiaj okna zachciało mi się myć i wiecie jak to jest, na ziemi jeszcze więcej syfu się robi

Nie przejmuj się, na pewno tak źle nie było. Poza tym mogę się założyć, że skoro sąsiadka ma roczne dziecko, to doskonale Cię rozumie.
 
@Czoperka współczuje oprysCzki jak sobie przypomnę moje olbrzymy ktore męczyły mnie prawie 2tyg to o zgrozo...
Ja mam jutro wyrwanie zęba ale nie wiem jak cudem antybiotyk nie pokonał infekcji nadal mam opuchnięte dziąsło i czuje, ze pulsuje zadzwoniłam dzis zapytac czy nie powinnam przełożyć na pozniej az to zejdzie do końca to powiedzieli, ze moze jeszcze trzeba wziasc antybiotyk bo dał mi tylko na 5 dni [emoji15] załamka


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzięki dziewczyny za duchowe wsparcie, musiałam się wam wyżalić. ja chyba jednak nie powinnam mieć dzieci bo tak właśnie przeżywam cokolwiek mojego dziecka dotyczy.z resztą powiem Wam że w ogóle strasznie mi przykro jak ludzie opowiadają że jakieś dziecko jest nieakceptowane przez innych. Początek życia a juz maluchy muszą się borykać z towarzyskimi problemami.
@betina79 hahaha dokładnie tak jak napisałaś,najchętniej bym tam wpadła i wypytała który sie z moim synkiem bawić nie chce.
@HappyBabyMama masz racje że dzieciory są przekupne,musze to przemyśleć opracowując taktykę:cool2::-p

@Czoperka to dopiero kretyni w skarbówce że odwiedzają kogoś za błędy w formularzu.no ale dobrze że to nic poważnego i stresować się nie musisz aż tak.
 
Bridget nie martw sie to sie dzieciom zmienia.
Moj syn w 4lwtkach mial przyjaciela Mieszka, dwa lata sie z nim przyjaznil, w maju trafilismy do szpitala z rotawirusem. Jak wrocil do pkola na poczatku czerwca do pkola to zadno, ale to zadno dziecko nie chcialo z nim siedziec orzy stoliku nawet. Bo pani powiedziala im ze mial rotawirusa i zeby rece myli po kontakcie z nim...
Zrobilam dym u dyrektorki, ktora nie widziala w tym nic zlego, a ja codziennie przychodzac po dziecko widzialam jak siedzi sam przy stole i je obiad sam. Po 10 dniach zlozylam wypowiedzenie. Moj synek sie przyzwyczail choc widzialam ze bylo mu bardzo przykro, najbardziej, ze jego przyjaciel Mieszko powiedzial ze ma sie trzymac z daleka. Minely 2 lata a on nadal pamieta.

U Ciebie mysle, ze sytuacja sie zmieni i wyklaruje. Moze daj malemu jakies zelki czy inne mamby niech da dzieciom w pkolu? Albo niech zaprosi jakies dziecko do siebie na popoludnie/weekend do zabawy?
 
reklama
dziewczyny dzięki za dobre rady i wsparcie. Uwierzyłam w to że będzie dobrze :) Jesteście super :)
@Ola0590 masz ten film na dvd czy ściągałaś z neta? bo ja poszukuje w internecie ale nie widzialam nigdzie...
@weronika87 trzymam kciuki za wizyte :)
 
Do góry