reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Hej dziewczyny non stop Was czytam ale z pisaniem czasu brak czujemy się z Julkiem bardzo dobrze już w końcu mąż poczuł małego bejbisia w brzuchu. Teraz jestem zalatana bo zaczyna się szkoła i przedszkole dziewczynek i jeszcze siostra z Irl przyleciała. Myśle o Was trzymam kciuki za każdą i każdego bobasa w waszych brzuszkach pozdrawiam.

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dzien dobrek dziewczynki... Ciesze sie, ze poki co wszystko z Waszymi maluszkami dobrze... Gratuluje slicznych i zdrowym maluszkow... Ja czekam do 5 wrzesnia na polowkowe i juz swiruje... Moj Wojtus lezy ostatnio podloznie, miednicowo, po czuje jak napiera mi glowa na zoladek i kopie w pecherz... Mam do Was takie pytanie dotyczace pielegnacji chlopaka... Pamietam jak moi chlopcy byli mali to lekarze mowili, ze takim maluch przy myciu, pielegnacji nie sciaga sie napletka, wiec tak nie robilam... Niestety ponad okazalo sir, ze zarowno u jednego i drugiego mielismy stulejke, jak to jest naprawde?
My wyladowalismy u chirurga z powodu stulejki,bo też nie sciagalam... Tam ściągnął na siłę, była krew i płacz... Powiedział,żeby ściągać, tak daleko,jak to możliwe,aby poczuć delikatny opór. Smarowalam sterydowymi masciami, żeby rociagnac napletek. Ehh... Cuda na kiju. I tak gromadziła mu się mastka, co rusz trochę zarastalo, to znów było lepiej. Gdyby urodził mi się chłopak, już bym inaczej postępowała od samego początku,bo wiem ile synek się nacierpial... Może miał predyspozycje,może sama zawaliłam. Nie wiem.
 
Dzień dobry:happy2:

Co do tego mojego wczorajszego usg,to myślę,że po prostu sprzęt jest taki,lub dzidzia tak jest ułożona, ze ciężko było panu doktorowi stwierdzić.A starał się naprawdę,generał ta głowicą długą chwilę jak mu powiedziałam,ze mam dwóch chłopaków w domu:rolleyes:
Ale skoro u Was tak wcześnie było wszystko widać,to jak mój mąż wróci z pracy (wraca w sobotę rano)to pójdę prywatnie do jakiegoś gabinetu z dobrym sprzętem.

Maluszek aktualnie tak jest ułożony,ze nóżki ma po lewej stronie mojego brzucha a główkę po prawej więc ruchy czuję na dole po lewej stronie:tak:

Wybaczcie,ale nie pamiętam jeszcze dokładnie Waszych nikow,więc jeżeli coś było napisane kilka stron wcześniej to ciężko mi się odnieść do konkretnej osoby:hmm:

Tak wiec-bardzo współczuję marudnego szefa w pracy.Najlepsze co możesz zrobić,to nie przejmować się,bo nic to nie da,a po co się stresować.

Co do kłótni z mężem-mój jest za granicą i co chwilę mamy jakieś drobne sprzeczki,raz on się rozłącza raz ja,ale nie odzywamy się do siebie przez kilka godzin i nam przechodzi:happy: Nie ma co się nakrecac, tym bardziej,ze to nie my jesteśmy humorzaste tylko nasze hormony:rofl:

Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty i czekam na dobre wieści. Ja połówkowe będę mieć za miesiąc.W 22 tyg.

I muszę się Wam pochwalić! Kupiłam wczoraj wózek :-) :) Szary,bo w końcu nie wiem kto u mnie mieszka więc będzie pasował i do chłopca i dziewczynki. 3w1 od znajomej znajomego,ale naprawdę super i bardzo zadbany.Odbiór w przyszłym tyg.

Miłego,słonecznego dnia Mamusie ;)
 
Witam dziewczyny.

@aniay olej gościa. Wiem, że łatwo się pisze ,ale pewnie było tak jak piszą dziewczyny, Miał jakieś ciśnienie i wyżył się na Tobie. Jemu ulżyło a Ty się denerwujesz. Szkoda zdrowia. Rób swoje i powtarzaj sobie, że jesteś w ciąży i musisz być spokojna. Jak Ty nie zadbasz o siebie, to otoczenie tego nie zrobi.
@maryqska super zdjęcie:) gratuluję synka. Ja teraz mam obawy co do pielęgnacji dziewczynki. Wydaje mi się, że z chłopakiem łatwiej, nie ma tylu zakamarków. Nie odciągałam napletka od urodzenia, ale zaczęłam tak chyba ok roku. Tak delikatnie, na tyle i ile sam pozwalał, małymi krokami. Teraz nie ma problemów.
@urszulka202 ja też mam mały biust i małe sutki. W pierwszej ciąży mało mi urósł i martwiłam się tak jak Ty, czy będzie to miało wpływ na możliwość karmienia. Udało się bez większych problemów. Karmienie piersią nie jest wbrew pozorom takie naturalne i łatwe. Przejścia dziewczyn to potwierdzają. Ale nie ma co się martwić na zapas. Uda się to super, nie uda się nikomu pupy nie urwie. Spróbować warto.
@Bridget Jones, @ankamaz współczuję przejść ze szczepieniami. Ja syna szczepiłam standardowymi szczepionkami, menigokoki i pneumo szczepiliśmy ja szedł do żłobka ok 2,5 roku. Zawsze na szczęście obywało się bez powikłań.
@Shaer nie macie łatwo. Takie częste zmiany trybu życia pewnie nie pomagają, myślę, że faceci ogólnie gorzej ogarniają zmiany niż my, kobiety. U mnie w domu jak zdarzają się jakieś odstępstwa od normy, to też ciężko się przestawić na inny tryb. Udaje się, ale wiadomo, ciśnienia przy tym są. Dbaj o siebie przede wszystkim, na pewno wszystko dobrze się poukłada.
@MamusiaToJa wczoraj moja koleżanka, która w pierwszych tygodniach ciąży zaraziła się toksoplazmozą urodziła zdrową córeczkę:). Podczas ciąży brała antybiotyk i była pod kontrolą, ale wszystko jak widać skończyło się dobrze.

Ja z rana zaliczyłam badania, jutro mam wizytę. No i jutro rozpoczęcie roku szkolnego, na które po raz pierwszy w życiu pójdę z synem:-D. Zawsze musiałam być w pracy:sad:.
Zaleta L4:-) :)
 
Dzień dobry wszystkim!

@marysqua, gratuluje synka! Super fotka, ale paluszki długie:)

@Urszulka, powodzenia dzis na polowkowym[emoji110]

Temat szczepionek mnie przeraża i jeszcze nie wiem co zrobię. Muszę znaleźć dobrego pediatrę w okolicy..

Miłego dnia!


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czesc poznym rankiem. Dzis już troche spokojniej podchodze do sprawy chociaz bez koszmarkow w nocy sie nie obylo.
Za dwie godzinki mam polowkowe, siedze w pracy jak na szpilkach ale przynajmniej duzo pracy mam to nie mysle za barrzo.

Powodzenia wszystkim wizytujacym dzisiaj.
 
reklama
Dzien dobrek dziewczynki... Ciesze sie, ze poki co wszystko z Waszymi maluszkami dobrze... Gratuluje slicznych i zdrowym maluszkow... Ja czekam do 5 wrzesnia na polowkowe i juz swiruje... Moj Wojtus lezy ostatnio podloznie, miednicowo, po czuje jak napiera mi glowa na zoladek i kopie w pecherz... Mam do Was takie pytanie dotyczace pielegnacji chlopaka... Pamietam jak moi chlopcy byli mali to lekarze mowili, ze takim maluch przy myciu, pielegnacji nie sciaga sie napletka, wiec tak nie robilam... Niestety ponad okazalo sir, ze zarowno u jednego i drugiego mielismy stulejke, jak to jest naprawde?
Obsluge siusiaka mam w malym pqlcu poniewaz u nas do tej pory a ma 5 lat, toczy sie wokol niego zycie. Synek jest po 2 operacjach na spodziectwo. Dla tych ktore nie wiedza co to wyjasniam ze nie mial ujscia cewki moczowej na czubku penisa tylko pod spodem, pod napletkiem. Napletka sie nie sciaga. Delikatnie sie wymywa ze srodka przy kapieli ale nic na sile. On ciut bedzie sie zsuwal i to nie powoduje bolu ale nie sciaga sie na sile wiecej [emoji6] chlopczyk bardzo prosty jest w tej kwestii. Ja sie boje tego samego z dziewczynka [emoji23]

Napisane na SM-T310 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry