Styczniowe Mamy 2017 r.

[katem86]

No u mnie na dwor czapeczka to tak bo w uk takie wiatry ze szok. Ale w domu? Po kapieli to pewnie bede zakladac dopuki wloski nie wyschna bo u nas w domu zimno. Ale rajstopy pod spiochy? No chyba trzeba miec nierowno pod sufitem. I rozkow tysiac bo dziecko w rozku trzymac calymi dniami.... no rece opadaja. Ja kombinezon mam polarowy i czapeczke bawelniana ale i w uk nie ma zimy jako takiej wiec styknie. Do wozka czy fotelika i kocykiem nakryc. Ja wogole w ciazy jestem bardzo nerwowa. Kiedys bym te laski olala ale teraz az mna trzesie.....

Napisane na SM-T310 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[KIKI83]

@katem86 aż się dołączyłam do tej grupy Musze zobaczyć to szaleństwo

Przegrzewanie - temat rzeka…Ja też nie przegrzewam, zawsze moje dziecko miało sprawdzany kark, szyjke i pilnowałam bardzo żeby nie był spocony i przegrzany. Natomiast musiałam stoczyć o to niejedną walke1 z moją mamuśką, która najchętniej by non stop wnuczka pod kocykiem trzymała i ciepło ubranego

 

[aniay]

Dziewczyny czy wy jestescie na grupie fb styczniowki2017? No dzis myslalam ze padne.... debata sie toczy czy dziecku pod spiochy zakladac rajstopki zima i czy powinno chodzic w czapce po domu.... powiedzcie mi czy tylko ja tak chowam dziecko ze moje tam wiecznie raczej rozebrane niz ubrane? No mnie to az irytuje. A potem sie dziwic ze dzieci choruja. No jak sa przegrzane to innego wyjscia nie ma....

Napisane na SM-T310 w aplikacji Forum BabyBoom

Na grupie fb nie jestem I raczej nie bede.
Zgadzam sie z toba caljowicie.
Oliwia urodzona w Irlandii pierwsze miesiace na chlodno. Potem w polsce sie babcie zaczely wtracac przebierac w cztery warstwy I mi oliwia zaczela chorowac jak glupia. ( do tego stopnia ze przy 10 stopniach tatus trzyetniemu dziecku rajstopki pod spodnie zakladal bo wiatr był)
Powiedziałam koniec, zaczelam ubierac chlodniej I teraz może raz w roku oliwia Choruje.

 

[Shaer]

Katem
Olej. Po co sie denerwowac. Mi moja tesciowa tez marudzila, ze dzieciaka zaziebie,ale ona we wrzesniu juz nosi rajstopy pod spodnie i ciagle jej zimno, co mnie dziwi bo wazy prawie 100 kg. Mi zawsze im wyzsza nadwaga tym cieplej (moj maz mowi ze dobra izolacja) a jak chudne to zawsze mi zimniej.

Mi jest za to zawsze slabo jak widze matki ktore daja bobaskowi frytki, schabowego, chipsy itd. Ale chyba sie uodpornilam, bo w mojej miescinie tyle patologii, ze juz mnie nie rusza. Matka pali,pije piwsko, wyciaga banana,zmiedli w gebie wypluje na reke i karmi tym dziecko na oko pol roczne. Jakby nie mogla z domu wziac lyzki i miseczki i rozpaprac tego banana....
Temat rzeka. sredniowiecze w XXIw.

 

[katem86]

Ale mnie kazda sytuacja patologiczna irytuje. Za kierownica miesem rzucam na debili, w sklepie mnie lidzie wkur***. Zastanawialam sie nawet nad czyms ziolowym na uspokojenie bo az sie boje co urodze w takich nerwach....

Napisane na SM-T310 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[askl25]

moje dzieciatka od małego były w body+pajacyk i zawinięte w rozek. Nie wiem czemu ten rozek was razi, przecież w szpitalu identycznie się maluchy zawija. ogólnie norma jest przyjeta ze malucha ubiera się tak jak siebie +1warstwa wlasnie. No i trzeba brac pod uwagę w jakim miesiącu rodza się dzieci. Moje obie były zimowe i teraz 3 tez zimowe. I jeszcze dopisze bo to tez ważne jaka macie temperaturę w domu. U mnie max 20 w dzien.

 

[MartynaM]

moje dzieciatka od małego były w body+pajacyk i zawinięte w rozek. Nie wiem czemu ten rozek was razi, przecież w szpitalu identycznie się maluchy zawija. ogólnie norma jest przyjeta ze malucha ubiera się tak jak siebie +1warstwa wlasnie. No i trzeba brac pod uwagę w jakim miesiącu rodza się dzieci. Moje obie były zimowe i teraz 3 tez zimowe. I jeszcze dopisze bo to tez ważne jaka macie temperaturę w domu. U mnie max 20 w dzien.

niby tak ale jak jest np 30 stopni to nie zakładasz dziecku +1 warstwy ja też używałam rozka jak syn był mały bo lepiej spał jak był otulony mocno. zresztą to zależy od pory roku czy temp w domu więc nie można uogolniac.

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[aniay]

moje dzieciatka od małego były w body+pajacyk i zawinięte w rozek. Nie wiem czemu ten rozek was razi, przecież w szpitalu identycznie się maluchy zawija. ogólnie norma jest przyjeta ze malucha ubiera się tak jak siebie +1warstwa wlasnie. No i trzeba brac pod uwagę w jakim miesiącu rodza się dzieci. Moje obie były zimowe i teraz 3 tez zimowe. I jeszcze dopisze bo to tez ważne jaka macie temperaturę w domu. U mnie max 20 w dzien.

Widzisz u mnie w domu jak oliwka sie urodzila bylo okolo 15 stopni I oliwka spala w samym pajacyku przykryta kolderka.
Ale generalnie tu na wyspach sie dzieci chlodniej chowa. 20 stopni to już prawie upal a sa dzieci ktor w grudniu z golymi nogami I krotkim rekawkiem do ezkoly chodza.
W szpitalu po urodzeniu też nikt mi oliwii nie zawijal. Jedynie zaraz po urodzeniu w cieniutki kocyk bo wychlodzona była.

 

[katem86]

Aniay widze ze mamy to samo. Ja juz sie przyzwyczailam do uk typu wychowywania dzieci. Wprawdzie syn urodzony w pl ale jakos u mnie nigdy przegrzewany nje byl. A rozkow nie lubie. Mialam jeden i zqwijalam tylko jak komus malego na rece dawalam bo sztywniejszy byl

Napisane na SM-T310 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Shaer]

Katem
Mnie tez wkurwia. Ale staram sie to olac, bo swiata nie zmienie. Moge probowac powiedziec komus, ze lepiej byloby by zrobil tak czy tak. Ale o czym dyskutowac z patologia? Mam takich za sciana, ona trzydziestki nie ma i szostke dzieci. Dwojke maja odebranych. Dzieci ciagle brudne i usmarkane zreszta sie ciezko dziwic aby je przebierala co chwila,a ona szara na buzi, zmeczona, przygarbiona odpala papierosa za papierosem albo leci mu po piwo,bo inaczej bedzie sie na nia darl. A on odwali sie w koszule z bazaru podarte dzinsy, adidaski i zalozy ciemne okulary, wlosy na zelik i leci na impreze do remizy bzykac malolaty..
Ich dzieci nigdy w zyciu nic nie zobacza. Nie beda wiedzialy co to muzeum, kino chyba ze pojada ze szkoly jak mops doplaci. Nie beda czytac ksiazek czy dyskutowac. Skoncza zapewne tak jak rodzice. Z puszka piwa w dloni na zasilku z mopsu.