reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Malina nie idzie do szkoly, nie chce aby chodzi z tym Erykiem, zreszta chce sie wyprowadzic z tej miesciny, wiec bedzie mu latwiej sie przeniesc z pkola do pkola drugiego. Ze szkola moglby byc wiekszy problem.
A imie dam jakie chce, tylko to on bedzie pewnie dziecko rejestrowal w urzedzie i chyba moze zmienic.

A jeslo chodzi o ten dywanik to wiem o co chodzi. Moge Ci zrobic wzor na taki albondac gotowy. Jedyne w co musisz zainwestowac to duze szydelko np 10 lub12 mm.Polecwm bambusowe bo sa lekkie, a na takim duzym rece szybko bola. Druga rzecz to tkanina (te grube sznurki to bawelna) np zpagetti albo bobiny, mozna kupic gotowe albo pociac zwykly bawelniany t-shirt. Koszt nawet na gotowym sznurku nie powinien przekroczyc 50 zl.
Jesli to Twoj debiut wybralabym gotowy motek, bo pociac sie moze nierowno i "wyrob" straci na estetyce.

Chodzi o cos w tym guscie? Ten taki okragly, prosty nie azurowy?

Link do: croche rugs - Szukaj w Google
No dokładnie extra. Pojadę dzisiaj do pasmanterii i kupię materiały:)
 
reklama
Przeczytalam pierwsze zdanie i az mnie zmrozilo zanim się kaplam ze to sen. Hahahahaha , ale z tych waszych nocnych przygód to by można było osobny wątek założyć.
ha ha na szczęście tylko sen:)
Ja jestem wielką przeciwniczką picia jakiegokolwiek alkoholu nawet w minimalnych ilościach w ciąży. Nie napiłabym się też bezalkoholowego bo nie widzę sensu. Nie palę też papierosów w ciąży i unikam zadymionych miejsc.
Malina twój sen chyba pobił moje :)
 
Malina
Potrafisz cos szydelkowac czy to debiut?
Moj maz wlasnie oznajmil ze jak bedzie swieto to jedzie do swojej mamusi i odwiedzic kolegow. Bo po co ma spedzac czas z nami prawda?
On sie musi rozerwac. Powiedzialalam ze super, bo jedyne rozerwanie na jakie ja moge liczyc to rozerwanie krocza w grudniu lub styczniu. I zeby nie wazyl mi sie szukac etatu blizej niz 100 km od jego rodzicow.
Nasze malzenstwo sie ma zle wlasnie przez moich tesciow, ktorzy maja mi za zle, ze nie przyjezdzamy do nich, ze nie chce jezdzic tam na swieta i w ich odczuciu o nich nie dbam bo nie usluguje im.
Mieszkalam z nimi 3 lata i nigdy nie moglam liczyc na zadna pomoc. Sprzatalam,pralam, gotowalam i zawsze bylo im zle. Moja tesciowa nie potrafi zrobic nic,nic zreszta poza tv ja nie obchodzi.Potrafi zasnac przed tv o przespac cala noc bez sciagania nawet butow z nog.
Nie lubie tam jezdzic, bo po prostu jest tam brudno. Lazienke umyje, ale uchyty od szafek obklejone, brzydze sie tam jesc, zresztw ona nie umie gotowac tylko kupuje mnostwo kielbas i odsmaza to na czarno.
Swieta z nimi to siedzenie w ciasnym pokoju i gapienie sie w tv, ktorego nie mozna wylaczyc nawet do wieczerzy wigilijnej.
A do spania na nasza trojke jest stare lozko, mimo ze tesciowie sa sami i maja 3 pokoje do dzisiejszego dnia nie byli wstanie kupic dziecki chocby materaca do spania i uwazaja ze moze spac w niemowlecym lozeczku. Moja tesciowa uwaza ze skoro ja nie pracuje to powinnam byc jak sluzaca, na kazde wezwanie i skinienie palcem zawsze usmiechnieta i gotowa do pracy.
 
Ostatnia edycja:
Shaer ja z tesciami kontakt zerwalam juz dawno. Moj maz jezdzil do nich sam albo ze mna ale to najwyzej na jeden dzien. Jak tesciowa byla juz na skraju zycia to sie z nia nawet pogodzilam ale raptem po roku zmarla. Z tesciem nie mam kontaktu od ponad roku i cale szczescie. Nie przejmuj sie bo najwazniejszy w zyciu jest dom i twoja rodzina. Ciesz sie ciaza i sie nie przejmuj. Wspolczuje wam dziewczyny tych problemow z facetami. Zaczynam doceniac to ze moj jest taki jaki jest

Napisane na SM-T310 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Shaer mialam Tobie pogratulowac zdolnego syna, ale jak czytam ma to swoje plusy i minusy:/
Kurde takiego meza to Tobie wspolczuje:/
Ja mam naprawde wspanialego meza, niestety tez mam tesciowa z ciezkim charakterem...ale on stoi za mna murem i widzi jaka matka jest. Niestety nieuciekniemy od Nich bo mieszkamy w jednym domu heh. Ale juz sie dotarlysmy i jedna drugiej w droge nie wchodzi;)

Mnie nigdy nie ciaglo do alkoholu;) palic nigdy niepalilam...

Ale mialyscie sny dziewczyny! Szok[emoji4]
 
Moj maz wlasnie oznajmil ze jak bedzie swieto to jedzie do swojej mamusi i odwiedzic kolegow
Shaer dla mnie to jest ponad moje pojmowanie. Nie wyobrażam sobie aby mój takie cos zrobil. Tez czasami sprzeczamy się o jego rodziców, on by ich odwiedzal przynajmniej raz w miesiącu i nie chce beze mnie jezdzic. Dla mnie 1-2 razy w roku to wystarczająco. Ja marudzę ze niech sam jeździ a on ma pretensje ze jestem jego zona i to mój obowiązek.Tylko ze moi teściowie mieszkają w tym samym miescie co my i nie musze u nich nocować. Z kolegami zdarzylo mu się z pare razy po pracy wypic i wracal narąbany. Ale nigdy mamusia ani koledzy nie byli ważniejsi. No i z tego co opisujesz swoich tesciow , to do takich ludzi zadna sila by mnie nie zaciagnoł. W ogóle bym ich nie odwiedzała,chyba ze rano jechać a wieczorem wrocic.
 
reklama
Shaer jedynie rozerwanie to rozerwanie krocza w styczniu mnie rozwaliło:-D
A co do Twojego męża to przyszło mi do głowy co by ten nieborak zrobił jakbyś poważnie odpukać zachorowała albo i gorzej i musiałby się dziećmi zająć jak matolek nic przy dzieciach zrobić nie umie.
 
Do góry