reklama
askl25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2016
- Postów
- 683
melduje się po wizycie, tak jak obiecałam same dobre wieści. Wyniki są ok. Tyleze usg dopiero za 2 tygodnie ale wtedy będzie już 16 tydzień i może poznam plec
Pytalam się o polipa którego mam na szyjce macicy i niestety po porodzie do wycięcia. Miałam nadzieje ze tylko do obserwacji będzie.
Pytalam się o polipa którego mam na szyjce macicy i niestety po porodzie do wycięcia. Miałam nadzieje ze tylko do obserwacji będzie.
Lindia
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2016
- Postów
- 110
Hej dziewczyny :-) aż miło poczytać o waszych udanych wizytach, gratuluję i trzymam kciuki za mamy, które badanie mają dopiero przed sobą.
Cieszę się, że do was dołączyłam, bo dzięki wam dowiaduję się wielu cennych informacji. A muszę przyznać, że póki co jestem kompletnie zielona w tych tematach A jeśli już o tym mowa, to mam pytanie. Czy któraś z was smaruje się już profilaktycznie czymś na rozstępy?
Widzę, że niektóre z was mają problemy z zatokami. Proszę was bardzo, nie lekceważcie sobie tego. Mój brat dwa tygodnie temu trafił do szpitala z silnym bólem serca. Okazało się, że to zapalenie mięśnia sercowego spowodowane właśnie nieleczonymi zatokami. Olewał to sobie, bo w sumie nie miał kataru, tylko go jedynie czasami bolały zatoki. Teraz czeka go długie leczenie zatok i serca. W tym stanie na pewno żadnej z nas nie potrzeba takiej "przygody"
Cieszę się, że do was dołączyłam, bo dzięki wam dowiaduję się wielu cennych informacji. A muszę przyznać, że póki co jestem kompletnie zielona w tych tematach A jeśli już o tym mowa, to mam pytanie. Czy któraś z was smaruje się już profilaktycznie czymś na rozstępy?
Widzę, że niektóre z was mają problemy z zatokami. Proszę was bardzo, nie lekceważcie sobie tego. Mój brat dwa tygodnie temu trafił do szpitala z silnym bólem serca. Okazało się, że to zapalenie mięśnia sercowego spowodowane właśnie nieleczonymi zatokami. Olewał to sobie, bo w sumie nie miał kataru, tylko go jedynie czasami bolały zatoki. Teraz czeka go długie leczenie zatok i serca. W tym stanie na pewno żadnej z nas nie potrzeba takiej "przygody"
Elu w pierwszej ciazy brzuch mnie tez ciagnal starsznie. Napinal sie starsznie wiec sadze, ze nie ma sensu abys sie zamartwiala, bo to raczej normalne choc niezbyt mile.
Magnez wez pomaga na skurcze, No-spy nie polecam ostatnie badania wykazaly ze nie ma dobrego wplywu na dzidziusie podobnie jak paracetamol (dzieci sa bardziej drazliwe i placzliwe)
Moze pomysl o pachnacej relaksacyjnej kapieli z olejkami eterycznymi albo masazu brzuszka pod prysznicem nie goraca woda. Obejrzyj jakies romansidlo jak lubisz i staraj sie nie martwic. Zjedz kawalek albo dwa czekolady i pochrup orzechy.
A humory... Pierwsze tygodnie bylam ospala, cholernie gloda, walczylam z nudosciami, niegrzecznym dzieckiem, samotnoscia i kazde mala pierdooa urastala do rangi jierozwiazywalnego problemu.
Gdy zepsula mi sie spluczka wylam z godzine. A potem nagle jakos wstalam,obejrzalam na YT jak naprawic spluczke, zrobilam to sama. Nakupilam sobie truskawek i bananow, zrobilam koktajl i nie zwrocilam go i uznalam,ze nie jest zle
W pierwszej ciazy mialam duzo gorsze hustawki. Zagrozona ciaza, problemy w pracy, a potem rytm szpital- dom - szpital - dom.
Magnez wez pomaga na skurcze, No-spy nie polecam ostatnie badania wykazaly ze nie ma dobrego wplywu na dzidziusie podobnie jak paracetamol (dzieci sa bardziej drazliwe i placzliwe)
Moze pomysl o pachnacej relaksacyjnej kapieli z olejkami eterycznymi albo masazu brzuszka pod prysznicem nie goraca woda. Obejrzyj jakies romansidlo jak lubisz i staraj sie nie martwic. Zjedz kawalek albo dwa czekolady i pochrup orzechy.
A humory... Pierwsze tygodnie bylam ospala, cholernie gloda, walczylam z nudosciami, niegrzecznym dzieckiem, samotnoscia i kazde mala pierdooa urastala do rangi jierozwiazywalnego problemu.
Gdy zepsula mi sie spluczka wylam z godzine. A potem nagle jakos wstalam,obejrzalam na YT jak naprawic spluczke, zrobilam to sama. Nakupilam sobie truskawek i bananow, zrobilam koktajl i nie zwrocilam go i uznalam,ze nie jest zle
W pierwszej ciazy mialam duzo gorsze hustawki. Zagrozona ciaza, problemy w pracy, a potem rytm szpital- dom - szpital - dom.
Ostatnia edycja:
HappyBabyMama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2016
- Postów
- 12 697
@ela2016 wiesz co, ja moze nie chodzę smutna czasem trochę zła ale tez nie czuje takiej euforii chodź marzyłam o tym dzidziusia od kilku lat a w sumie to od zawsze. Bardzo sie boje zeby wszystko było dobrze i jakos przez to nie moge sie tak spontanicznie cieszyć. Tylko jak jestem u lekarza i widze albo slysze serduszko to wtedy płacze ze szczęscia i wierzę w to co się dzieje a tak to też mam podobnie jak ty. Ja sobie obiecałam ze jak genetyczne wyjdą dobrze i zacznę 2 trymestr to wtedy zacznę sie juz cieszyć i nie narzekać
Marlenabte bole glowy to moga nie byc migrenowe ale wlasnie od zatokowe. Ja sie z tym borykam od 15 lat juz. Ledwo zlapie katar a juz mam histerie ze zaraz beda zajete zatoki, pekajacy leb, wymioty (tak tak tez hylam zaskoczona) i 3 tygodnie masakry.
Ja mam migreny od dziecka i nawet przed ciążą teraz poprostu sie bardziej nasilily
KIKI83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2016
- Postów
- 1 104
ela2016 ja o dziwo w tej ciąży jestem nad wyraz spokojna, zadowolona, opanowana i łagodna, ale za to w poprzedniej też towarzyszyły mi stany takiego smutku i też czasami złości i rozdrażnienia. Przypuszczam, że to wszystko są tylko hormony i jak tylko się ustabilizują to zaczniesz się cieszyć ciążą. Teraz też ciągle jeszcze nie mamy pewności co z naszymi maluszkami (poza badaniem usg) i to też wzmaga zamartwianie się, ale jak tylko zaczniesz czuć pierwsze ruchy dziecka to zobaczysz, że będziesz rozanielona
reklama
Truskaweczka2017
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 11 Czerwiec 2016
- Postów
- 4 509
Lindia ja właściwie odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży to smaruję brzuch oliwką a po czwartym misiącu kupię jakiś krem przeciw rozstępom. Tak robiłam w pierwszej ciąży i nie miałam ani jednego rozstępu. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie. Najważniejsze jest nawilżanie skóry i systematyczność
Ela2016 ja często tak mam. W ogóle w tej ciąży non stop się zamartwiam. Jakoś póki co nie potrafię się cieszyć. Mam nadzieję, że zmieni się to po usg genetycznym ale to jeszcze ponad dwa tyg :/
Ela2016 ja często tak mam. W ogóle w tej ciąży non stop się zamartwiam. Jakoś póki co nie potrafię się cieszyć. Mam nadzieję, że zmieni się to po usg genetycznym ale to jeszcze ponad dwa tyg :/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 286 tys
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 78
B
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: