reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Ja szczerze nie moge sie wypowiedziec bo to bedzie moje pierwsze dziecko ale mam duze obawy i boję się karmi piersią i nie wiem czy bd karmic. Bo ja piersi teraz mnie bola sie ze nie moge sie dotknac a co dopiero jak by dziecko miało co kilka godzin sie przyssac auu musi bardzo bolec :/
Ja mialam 20 lat przy narodzinach 1 dziecka. Uwierz mi bolalo jak diabli. Smarowalam mascia i nie zaluje ze sie nie poddalam. Chodz piersi mi krwawily. Karmilam 2 lata nawet ponad i nigdy nie zamieniłbym tego na nic. Jest roznica wstac podax cyca a wstac i zapieprzac grzac mleko. Pozatym jak dziecko nd mialo alergie policz koszt mleka na miesiąc. Nigdy q zyciu nie chce karmic sztucznym mlekiem. W 2 dobie po porodzie mleko mi lecialo jak szalone. Mialam takie piersi ze ho ho . do konca karmienia moglabym cala porodowke nakarmic

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dobrze,ze nie jestem sama, bo juz sie obawialam... ja tez bylam po cc. Ale to siezialo bardziej w mojej glowie niz w cyckach.

Przebrniemy przez to razem:happy: Obojetnie w jaki sposob:happy:

Fajna ta Irlandia:happy: Babcie jak zwykle wiedza" najlepiej ". Bede przygotowana. Ale w Orlowskim na Czerniakowskiej, gdzie rodzilam syna i chce urodzic teraz maja fajny personel. A mm dawaly jak ktoras mama poprosila. Ale pielegniarki niby pomagaly przystawiac, jednak tak jakby w ogole nie byly do tego przeszkolone, bardziej na odczepnego. Ogolnie zlote kobiety, zlego slowa nie mozna na nie powiedziec.
Ja też bylam po cc i jakos przeżyłam. Pozatym ja nie wiem czy wiecie ale zanim pokarm zacznie się produkowac w większych ilościach 3eba czasu. Tez mi syn plakal ,ale jakos przezylam. Moim zdaniem to chore rezygnowac z piersi bo boli itp a kto mowil ze bd pięknie? To troche samolubne isc na wygode,ale coz co kto lubi i jak kto woli

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom
 
To ja też dorzucę fotkę z wczoraj :-D
 

Załączniki

  • DSC_0030_20160623210002315_20160623210308852.jpg
    DSC_0030_20160623210002315_20160623210308852.jpg
    35 KB · Wyświetleń: 77
Idealka, zapisz sobie jeszcze muszle laktacyjne Link do: 3 PAULY Makaron Spaghetti - bez glutenu, laktozy i sztucznych dodatków. Nie kupuj ich na zaś ale pamiętaj o ich istnieniu. Mi nie pomogły ani nakładki, ani cudowne maści, ani laktator a pomogły te muszle. Wkłada się je do stanika między karmieniami, zamiast wkładek i one ratują sutki jak nic innego! bo sutki nie są ściskane stanikiem, ani ocierane koszulką, ani nie są przytknięte do wiecznie wilgotnych wkładek laktacyjnych. Oddychają i goją się w mig. Ja żałowałam że odkryłam muszle tak późno. Poza tym mleko które wypływa z drugiej piersi podczas karmienia pierwszą zbiera się w tej muszli i można przelać do pojemniczka i schować do lodówki. Na wieczór ma się gotową porcję mleczka, jeśli pokarmu nie starcza :) Jednym zdaniem muszle uratowały moje karmienie.

Maryqska, widzisz, ja przystawiałam dobrze a i tak moje sutki krawawiły. To już kwestia moich wciągniętych brodawek, nawet laktator powodował wypływ krwi. Ale udało mi się je wyleczyć o czym pisałam powyżej. Piszę to dlatego, że nie zawsze problem tkwi w nieprawidłowym przystawianiu (choć najczęściej). No i też bardzo polecam bloga Hafija :)

Marlena, nie nastawiaj się negatywnie :) spróbjesz i zobaczysz - zawsze możesz zrezygnować :) choć aurat początki bardzo zniechęcają, to może akurat u Ciebie będzie inaczej. Podejdź do tego na luzie (wiem,łatwo powiedzieć) :)

Sancia, pozazdrościć że poszlo tak bezproblemowo :) moje sutki przez tą wklęsłość i wyszarpywanie przez głodnego noworodka nie mogły się zagoić przez 2 miesiące. A maści przynosiły chwilową ulgę, ale żadna tak naprawdę nie pomogła (testowałam 3 różne).

Danutka, super wieści!

KolorowaMama, BabyWow, piękne zdjęcia :)
 
ja ur wcześniaka,nie dał rady ciągać cyca,kazali mi ręcznie lub laktatorem ściągać- tak się bujałam pół roku .. co 3 godz wstawałam ściągnąć i dać jeść NIGDY WIĘCEJ , nikomu nie polecam , spotkałam nawet ostatnio lekarza gastrologa ,który wręcz odradza karmienie piersią, mówi,że na zachodzie karmią ci których nie stać.
Jeśli dam rady to będę karmić piersią,ale nic na siłę. Mój mąż ani kropli mlleka matki -okaz zdrowia,siostra 2 dzieci też na mm - chodzi tylko na szczepionki z nimi,a dzieci są w żłobku i przedszkolu.
Koleżanka karmiła 14 m-ce - syn miał wciągu dwóch lat 2 zapalenia płuc, 3 razy zapalenie oskrzeli,anginę ,zapalenie krtani, druga karmiła 20 m-cy i 2 dlugie wizyty w szpitalu i co chwilę antybiotyk
 
Sancia Witamy Cię również,ciesze się ze na wstepie piszesz ze matki które nie chcą karmić są chore.Czytaj ze zrozumieniem,autorka pytania nie chciała być oceniania a już napewno nie przez kogoś kto nie pisze z nami na wątku.
Wydaje mi się również słabe opowiadanie na innym wątku o samolubnych styczniowych matkach które nie chcą karmić.
 
reklama
Hej Dziewczyny, szalejecie strasznie z postami :)
Gratuluję udanych wizyt i pięknych fotek:happy:
Wczoraj miałam usg genetyczne i maluch ma 51 mm:-) :) serduszko i cała reszta ok więc kamień z serca ale pewnie za kilka dni znów się stres zacznie i tak w kółko od wizyty do wizyty...
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę:)
 
Do góry