MiMeMi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2016
- Postów
- 1 352
Hej dziewczyny,
@askl25 widzisz a moja kondycja od początku słaba. Już pisałam, że zadyszki dostaję wchodząc na piętro. Wczoraj miałam plan zrobić porządek w garderobie. Weszłam i się mało nie popłakałam, bo wiedziałam już że to mnie przerasta. Nie czuję się z tym dobrze. Ale co zrobić.
@HappyBabyMama a tak marudziłaś na brak ruchów, ha, ha Teraz Ci synek nadrabia. Spokojnej podróży i miłego wypoczynku. Planujecie jakiś nocleg w drodze? (my zazwyczaj tak robiliśmy - wyjazd wieczorem, nocleg za Widniem w motelu, i dalej od rana w podróży do Chorwacji).
@aniay powiedziałabym, że niektórzy faceci tak mają, że się podśmiechują. Ja z moim walczę kilkanaście lat. A on lubi mnie wkręcać i ciśnienie podnosić i mówi, że przecież wiem, że on żartuje.... Nie mam na niego sposobu ;-)
@marlena:) wypoczywaj wieczorami po ciężkim dniu. Kurz w domu nie zając, nie ucieknie. Zapędź faceta do sprzątania.
@MartynaM mój synek też super się odnajdywał na spacerach. Za to bratanica masakra - w pojedynkę iść nie mogli bo ktoś w pewnym momencie musiał wózek pchać bo dziecko na rękach lądowało.
@Czoperka a dużo tych schodów? Moj mi w wakacje z łóżka spadł. Miał wielką śliwę na czole. Współczuję straty futrzaka.
U nas trójki i czwórki przed nami. Dopiero jedynki i dwójki są prawie w komplecie.
Za to dziecko mi się obudziło po 3 w płacz. Nie wiadomo było o co mu chodzi. Picie, bajka na życzenie i jakoś usnął.
@askl25 widzisz a moja kondycja od początku słaba. Już pisałam, że zadyszki dostaję wchodząc na piętro. Wczoraj miałam plan zrobić porządek w garderobie. Weszłam i się mało nie popłakałam, bo wiedziałam już że to mnie przerasta. Nie czuję się z tym dobrze. Ale co zrobić.
@HappyBabyMama a tak marudziłaś na brak ruchów, ha, ha Teraz Ci synek nadrabia. Spokojnej podróży i miłego wypoczynku. Planujecie jakiś nocleg w drodze? (my zazwyczaj tak robiliśmy - wyjazd wieczorem, nocleg za Widniem w motelu, i dalej od rana w podróży do Chorwacji).
@aniay powiedziałabym, że niektórzy faceci tak mają, że się podśmiechują. Ja z moim walczę kilkanaście lat. A on lubi mnie wkręcać i ciśnienie podnosić i mówi, że przecież wiem, że on żartuje.... Nie mam na niego sposobu ;-)
@marlena:) wypoczywaj wieczorami po ciężkim dniu. Kurz w domu nie zając, nie ucieknie. Zapędź faceta do sprzątania.
@MartynaM mój synek też super się odnajdywał na spacerach. Za to bratanica masakra - w pojedynkę iść nie mogli bo ktoś w pewnym momencie musiał wózek pchać bo dziecko na rękach lądowało.
@Czoperka a dużo tych schodów? Moj mi w wakacje z łóżka spadł. Miał wielką śliwę na czole. Współczuję straty futrzaka.
U nas trójki i czwórki przed nami. Dopiero jedynki i dwójki są prawie w komplecie.
Za to dziecko mi się obudziło po 3 w płacz. Nie wiadomo było o co mu chodzi. Picie, bajka na życzenie i jakoś usnął.