reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Dostałam wlasnie wyniki testu papp-a i ryzyko z górnej granicy 1:1321 a z dolnej 1:5377 napisali, ze jestem w niskiej grupie ryzyka wiec wierze, ze tak jest nie znam sie na tych wynikach wiec pewnie wytłumaczy mi położna 8 sierpnia


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Bittersweet super

Tu we Francji jest dzisiaj bardzo gorąco, chyba ze 30 stopni. Właśnie wróciliśmy z placu zabaw z dzieciakami.
Muszę przyznać, że znowu chodzę nabuzowana. Mamy chyba kryzys zbyt długiego pobytu poza domem. Zaczęłam się kłócić z M, dzieci mnie denerwują bo ciągle biegają, biją się, krzyczą albo płaczą. Ich zachowanie irytuje ciocię i wujka - rozumiem, są nieprzyzwyczajeni do dzieci 3 plus a my siedzimy tu już prawie dwa tygodnie. Zaczynam wysłuchiwać, komentarzy w stylu -Pola, czy są momenty, w których nie płaczesz, Jasio potrafisz mówić cicho, czy zawsze tak krzyczysz, wujek Jean już połknął dzisiaj dwa doliprany. Zaczynam odczuwać, że jesteśmy ciężarem, więc uciszam dzieci, wściekam się a mój mąż stuka się w głowę. Wrrrrr... Chcę już do domu, byle do środy...
 
Bittersweet a co tam wyszlo w tescie Pappa ze Nifty robilisciw?
Byly jakies niejasnosci w usg?
Super bardzo sie ciesze ze nifty rozwialy watpliwosci;)

KolorowaMama wyniki testu uwazam ze sa bardzo dobre;)

Ja za wynikami musze poczekac jeszcze z tydzien heh
 
Powiem szefowi w piątek przed weekendem żeby sie oswoił a jutro porozmawiam z kadrowa o moich prawach :) podobno w pracy pr u komputerze skraca sie czas pracy do 4h ??

Jeśli potwierdzi sie chłopczyk u nas to bedzie Jakub. Jeśli dziewczynka, to mamy duży dylemat. Bo imiona, które podobają sie mi, nie podobaja sie tatusiowi. Chyba Milena byłaby kompromisem...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

ja przy oddawaniu w kadrach zaświadczenia o ciąży usłyszałam tylko 4 h przy kompie, ani minuty więcej
 
Witam poniedziałkowo wszystkie mamy a szczególnie te nowe na forum :)

Przede wszystkim trzymam mocno kciuki za osoby, które mają dzisiaj wizytę. Ja mam w środę prenatalne i już się nie mogę doczekać aż zobaczę mojego maluszka :biggrin2:

Bittersweet super wiadomość, dobrze, że dziecinka okazała się zdrowa :)
Shaer rozumiem Cię, bo ja też mieszkam w sporej dzielnicy Dąbrowy Górniczej. Jest tutaj bardzo dużo ludzi, którzy nadużywają alkoholu albo narkotyków (albo jednego i drugiego). Co gorsza dotyczy to zarówno mężczyzn jak i kobiet. A dzieją się tutaj rzeczy, których nie widziałam nawet w telewizji i czasami aż mi się odechciewa na to patrzeć. Dlatego planuje się niedługo przeprowadzić, bo nie chcę, żeby moje dziecko wychowywało się w takiej atmosferze.

Co do imion to ja akurat nie mam problemu co do chłopca, bo już dawno z partnerem ustaliliśmy, że jeśli kiedyś urodzi nam się synek, to damy mu ma imię Gabriel. Jeśli chodzi o dziewczynkę to chciałam zawsze dać na imię swojej córce Emilia, ale mój W ma córkę właśnie o tym imieniu więc odpada. Ale myślę o Ewelinie ;)
 
reklama
Witam ja po badaniach prenatalnych wszystko ok dzidzia zdrowa wszystko w normie jak powiedział że dzidzia jak na swój wiek to już duża to tak sie wystraszyłam że zapomniałam spytać o płeć dopiero jak skończył usg to powiedział że wszystko ok.Wyniki z krwi za 2 tygodnie ale myśle że bedzie ok jak teraz dobrze.Lekarz troche taki dziwny niby miły ale troche gburowaty a ja byłam mega wystraszona.Potem badanie u swojej pani doktor usg mi nierobiła bo miałam 1 godzine wczesniej to po co i schudłam 6 kilo wiec lekarka stwrdziła że niema niepokoju mam z czego schudnąć.
Gratulacje wszystkich udanych wizyt i ufff ja już po stresa miałam jak niewiem co...
 
Do góry