Czoperka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2014
- Postów
- 6 086
Nutka, ja słyszałam i w 1 ciąży trochę się nad tym zastanawiałam. Ale w tej już nie przywiązuje wagi do takich rzeczy bo to więcej stresu powoduje, niż pożytku... A bo wędzonych nie można, a sera pleśniowego też nie, ani broń Boże surowego mleka, a i kąpiele gorące są niebezpieczne, i kawa, i wieszanie prania i surowe owoce i lot samolotem i to i tamto, bo każdy słyszał o czymś innym... A potem kobieta w 6 miesiącu ciąży się dowiaduje takiej nowiny, a ona przecież jadła przez całą ciążę i nie śpi po nocach ze strachu, że z dzieckiem coś nie tak... A jakoś chemią w burgerach z Maka czy pochodnymi formaldehydu w kosmetykach nikt się nie przejmuje...