reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

reklama
Co do brzuszka, to zauważam już pewną różnicę w wyglądzie, mąż też. Ale inni ludzie nic nie widzą, w pasie mam 70 cm. Ale za 2 miechy już na pewno wszystkie będziemy mieć brzuszki - trzeba będzie założyć wątek ze zdjęciami :D

Co do usg, to w 1 ciąży miałam w ok 13-14 tc usg w Australii, robione nie przez lekarza ale przez panią która robi takie usg po prostu jak ktoś ma kaprys (przez brzuch oczywiście). I ta pani powiedziała nam już wtedy płeć. Nie była jeszcze pewna na 100%, ale jak się później okazało miała rację. Teraz nie wiem jak będzie, wizytę mam dopiero 6 lipca, będę wtedy w 13 tc. Mam na tą wizytę zrobić tokso i tarczycę, a na wizycie mam mieć cytologię.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny type piszecie ze nie wiem co komu odpisywac:(gratuluje wszystkim dobrych wizyt I trzymam kciuki za mamy ktore sa przed wizytami:) ja mam w srode juz nie moge sie doczekac:)
 
Ja genetyczne w 11w6d mialam I dopochwowo I przez brzuch. Z tego co zrozumialam dzieciatko jest na tylnej scianie macicy I dr musial mocno dociskac glowice, ciekawe jak bedzie nast razem
 
Co do brzuszka, to zauważam już pewną różnicę w wyglądzie, mąż też. Ale inni ludzie nic nie widzą, w pasie mam 70 cm. Ale za 2 miechy już na pewno wszystkie będziemy mieć brzuszki - trzeba będzie założyć wątek ze zdjęciami :D

Co do usg, to w 1 ciąży miałam w ok 13-14 tc usg w Australii, robione nie przez lekarza ale przez panią która robi takie usg po prostu jak ktoś ma kaprys (przez brzuch oczywiście). I ta pani powiedziała nam już wtedy płeć. Nie była jeszcze pewna na 100%, ale jak się później okazało miała rację. Teraz nie wiem jak będzie, wizytę mam dopiero 7 lipca.
taki wątek już jest, też dzisiaj go odkrylam :)
 
Kiki trzymam kciuki:)
Wątek z brzuszkami juz jest dziewczyny.

Jak byście były ciekawe jak skończyła sie historia z moim duphastonem. Babeczka czoraj długo nie odpisywała wiec mowię ok nie biorę juz tego. Jednak wieczorem napisała ze ona proponuje pociągnąć do badań genetycznych ktore mam umówione w 12 tc czyli 18.07. Tak wiec dzis szybko pobiegłam do apteki i jednak kupiłam ten duphaston i zażywam bo jednak sie boje chociaż czytałam tez o skutkach ubocznych - tak jak któraś dziewczyna tu dzis pisała juz o tym ( przepraszam jest tyle postów ze nie pamietam ktora to była Dziewczyna). Jednak na pewno nie bede chciała brać tego dłużej niż do 12 tygodnia bo uważam ze mam to przepisane trochę na wyrost. Ja nadal nie mam żadnych objawów prócz braku sił, szczególnie w taki upał jak dziś. Dzisiaj jak zobaczyłam małą dzidZię w wózku to sie popłakałam:) tak bym juz chciała tego bobaska:)
 
A my jesteśmy po przedszkolu
1466683821-1d1mld.jpeg


Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny tyle piszecie, że wystarczy 6h nie wchodzic i juz cięzko doczytać wszystko do końca :-D aż musiałam na kompa sie przełaczyć, bo ciężko odpisać.

Przede wszystkim dziękuję za wszystkie zaciśnięte kciuki!!! :-D Dzień mogę zakończyć dobra nowina. Jest moja dzidzia ze mną! Znowu łzy szczęścia! Wyszło z usg 10 tydz i 6 dz. I maluszek ma 4 cm. Piękny obraz, widziałam nawet paluszki u stopek. Pepowina, mózg, wszystko widać... A za 2 tyg prenatalne czyli 6.07. Ale jak narazie lekarka mowila ze wszystko w porządku :biggrin2: także jestem przeszczesliwa!
Tez mam 6.07 genetyczne :happy:
Nie martwcie sie o mnie :) moze jeszcze zanim sie rozpakujecie bede mogla sie pochwalic Wam 2 kreseczkami.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
czekamy z niecierpliwością na dobre wieści.

BabyWow, super wieści :)

Madziulka, moim zdaniem wszystko zależy od odżywiania. Uważam że prawidłowo odżywiająca się kobieta, która nie ma niedoborów nie musi brać witamin, a lekarz zanim takowe zleci powinien sprawdzić poziom witamin i minerałów we krwi. Ale komu by się chciało? Poza tym to czysty hajs - firmy przyjeżdżają do lekarzy i fundują im wczasy, więc oczywiste że ci bedą wciskać wszystkim ciężarnym witaminki. A potem rodzą się za duże dzieci, których kobiety nie są w stanie urodzić naturalnie. Ja w pierwszej ciąży brałam kwas przez 3 miesiące, zestaw witamin brałam podczas podróży, bo wiedziałam że będę się gorzej odżywiać i pod koniec zimy wit d3, bo w zimie łatwo o niedobór. Urodziłam dziecko zdrowiutkie z wagą 3, 340 :) A jak już czytam gdzieś, że "nie da się zapewnić wszystkich składników i witamin bez witamin będąc w ciąży" to mnie to słabi. Zapytajcie swoich mam czy brały witaminy. Moja się mnie ostatnio pytała co to jest kwas foliowy ;)

Miłego dnia!
Ja biorę kwas foliowy od miesiąc przed ciążą i jeszcze jakieś tam witaminki dla ciązatych z dha.

Ulcia mi tydzień temu, też zaczęło coś tam doskwierać i lekarz kazał wziąć 6 dni Medivag i clotrimazolum. Dzisiaj musze powiedzieć, że podziałało.

Mój brzuchol widac było już od 4-5tc, a dzisiaj miałam problem, żeby ogarnąć zarost na dole, muszę załatwić sobie lusterko :-Dtak się zmęczyłam tą operacją, że potem lezałam przez pół godziny :-D W kostium sie jeszcze mieszcze,ale mam jednoczesciowy wiec moze dlatego:happy:

Dzisiaj na dzień ojca kupiłam mężowi kawałek ciasta, zjadłam z nim do towarzystwa i ledwo powstrzymałam się od witania kibelkiem, więcej juz nie zjem ciasta :happy: co prawda ja ogolnie nie przepadam, ale chciałam dzisiaj zjeść do towarzystwa nawet kawe zrobiłam, nic mi nie podeszło. najlepiej wchodzą mi warzywa i owoce, przed chwilą zjadlam sałatkę smietnik (salata, pomidor, ogorek, kukurydza, cebula, rzodkiewka)z winegretem.

Mam do Was dziewczyny pytanko, czy ktoraś z Was w poprzedniej ciązy już w szpitalu wiedziała, ze nie chce karmić piersią?jak to załatwiłyście w szpitalu? Ja miałam wtedy o tyle łatwo, że syn był wcześniakiem i podawali mu mm czy miałam mleko w piersiach czy nie. Wtedy nawet coś tam próbowałam odciagać itp, ale dla mnie bylo to po prostu okropne cała ta zabawa cyckami i laktatorem. Teraz wiem, że nie chcę nawet probowac karmić drugiego dziecka i żadne argumenty do mnie nie przemawiaja. Zamierzam w chwili przyjęcia na IP od razu powiedzieć, że nie chcę karmić, pewnie zostanę najgorszą matką oddziału. Choć może zdarzy się jakiś cud i nagle zachcę karmić piersią. Proszę nie oceniajcie mnie, każdy ma prawo do swojego zdania. Chciałabym tylko wiedziećczy ktos był w takiej sytuacji i jak to załatwiłyście?:happy:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry