Witajcie
Wieki mnie tu nie było, pewnie już żadna nie pamięta
Ale u nas wiecznie brak czasu, a wy piszecie jak szalone, że ciężko być na bieżąco, podziwiam te co pracują i mają jeszcze dzieci, że za tym wszystkim tu nadążają
Idzie zima, więc mam nadzieję, że w końcu będę miała więcej czasu na forum, podczytywałam ostatnio na bieżąco, dobrnęłam do ostatniej strony, więc w końcu się mogę odezwać
U nas wszystko dobrze, brzucho rośnie, więc powoli zaczynają się związane z tym dolegliwości, maluszek zdrowo się rozwija i się okazało, że będzie drugi chłopak, mieliśmy problem z imieniem, bo żadne nam wspólnie nie pasowało, ale jednak stanęło na tym, że będzie Kamil;-) Mnie dopadł syndrom wicia gniazda, mój dwulatek jest na etapie przejścia na doroślejsze łóżeczko, więc mogłam z tym zaszaleć, przy okazji trochę mu przemeblowaliśmy pokój i teraz spokojnie mogę się zabrać za szykowanie wszystkiego dla drugiego Bąbla
Też planuje pomalować dostawkę do naszego łóżka na biało, ostatnio malowałam stoliczek i krzesełka starszaka farbą Colorit pastelową do drewna i trochę mi zostało, więc pewnie ją użyję, choć ma niestety słabe krycie i trzeba więcej warstw nałożyć.
Muszę się porządnie wziąć za wyprawkę, zrobić listę czego mi potrzeba, a co mam po starszaku, bo zaczynam wpadać w zakupowy szał(pochwalę się w odpowiednim wątku
), a nie chcę, żeby było jak za pierwszym razem, że część rzeczy pooddawałam całkiem nowych.
Co do witamin to ja biorę Prenatal, bo wcześniej też brałam i mi pasował to nie kombinuję
A synek urodził się 3350 g, więc nie jakiś kolos, nie wiem więc ile tych witamin trzeba by brać, żeby to miało wpływ na wagę dziecka, bardziej genetyka ma na to wpływ
Dołączam do grona chomików/zbieraczy domowych, chociaż zaczęłam ostatnio z tym walczyć i parę kartonów zbędnych gratów wywaliłam z tym, że nie widzę, żeby mi się przez to więcej miejsca w szafkach zrobiło
Też mnie czeka zakup kurtki i w jakieś spodnie się chcę zaopatrzyć na później, bo póki co sprawdzają się moje legginsy czy tregginsy, ale jednak spodnie na zimniejsze dni też wolałabym mieć, ale zakup kurtki mnie przeraża, bo już parę przymierzałam i we wszystkich jak w worku, więc póki się mieszczę to zamierzam się kulać w jesiennej
Ja następną wizytę mam 26.10 i muszę wyniki porobić, między innymi glukozę, więc też to jeszcze przede mną
Wybaczcie, że tak tylko o sobie, postaram się w końcu wdrożyć na stałe w forum
Ciesze się, że u was w większości wszystko dobrze i maluszki rosną zdrowo, obyśmy jak najdłużej wszystkie wytrzymały w dwupaku i dobrym samopoczuciu do końca
Miłego dnia