sylka_k
mama styczniowa 2008
Albiniec wózek czaderski ale czy rzeczywiście wygodny dla dzidzi, a cena powalająca.
ja nie wyobrażam sobie wydać aż tyle na wózek, chociaż też strasznie taniego za 500 stów nie wybrałam, ale na boga jest gdzieś granica.
chyba , ze mąż pozwala, bo to również i jego pieniądze, ale myślę, ze można kupić tańszy i zainwestować kasę w cokolwiek, albo komórki macierzyste, albo w szczepionki dla dziecka, albo zwyczajnie wydać na siebie i męża.
mój co prawda nie wtrąca sie do wydatków na dzidzę ale myślę, ze wózek za 4 koła na pewno wybiłby mi z głowy hihihi, zresztą słusznie.
bo jak wczoraj rozmawiałam z moja koleżanką co ma termin na grudzień to na początku wszystko drogie kupowała i ładne a teraz doszła do niej świadomość , ze to i tak wszystko na chwilę , a potrzeby dziecka rosną
ja nie wyobrażam sobie wydać aż tyle na wózek, chociaż też strasznie taniego za 500 stów nie wybrałam, ale na boga jest gdzieś granica.
chyba , ze mąż pozwala, bo to również i jego pieniądze, ale myślę, ze można kupić tańszy i zainwestować kasę w cokolwiek, albo komórki macierzyste, albo w szczepionki dla dziecka, albo zwyczajnie wydać na siebie i męża.
mój co prawda nie wtrąca sie do wydatków na dzidzę ale myślę, ze wózek za 4 koła na pewno wybiłby mi z głowy hihihi, zresztą słusznie.
bo jak wczoraj rozmawiałam z moja koleżanką co ma termin na grudzień to na początku wszystko drogie kupowała i ładne a teraz doszła do niej świadomość , ze to i tak wszystko na chwilę , a potrzeby dziecka rosną