reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

A ja mam pytanie.Myślicie że już bezpiecznie byłoby dać Maluchowi biszkopcik?Czy lepiej jeszcze poczekać?Mały ma obciążenie alergią.Tzn póki co na nic nie jest tak mi się przynajmniej wydaje ale ja jestem alergiczką.Za kilka dni kończy 8 miesięcy.Póki co tylko chrupki kukurydziane mu daję i nie wiem co z biszkoptem...
 
reklama
U nas biszkopt i manna jest już pochłaniana od tygodnia - żadnej alergii, zadnych rewolucji brzuszkowych :-) ... a mały ma 6,5 miesiąca. Uważam , że możesz już spokojnie spróbować dodać biszkopta do owoców, czy manne - wychodza pyszne deserki.
 
Jagna uważam, iż jedzenie przeznaczone dla dorosłych jest dla dorosłych, dziecku jesli naprawde nie chce jeść gotuj jednak osobno...możesz jej podwać deserki gruszkowe z manna , biszkoptem, ryżem - to już twoja mała może. Możesz zrobic ksieil jak pisałaś lub budyń z tych owóców. No i już masz 4 rózne deserki o smaku gruszkowym hehe.

nabiał powinnas starać się podawać dopiero od 11 m-ca :sorry2:...chociaz są z Nestele deserki dla naszych pociech - mój niestety jest bezmleczny wiec nie może.

Inne przepisy
Kisiel mleczny (od 7m-ca)
Skład: 80 ml mleka następnego, 4g mączki ziemniaczanej, 1 żółtko.
Przepis: mleko następne przygotowujemy zgodnie z zaleceniami na opakowaniu. W części zimnego mleka rozmieszamy mąkę ziemniaczaną i żółtko. Wlewamy na pozostałą ilość wrzącego mleka, i ciągle mieszając zagotowujemy. Kisiel można podać z owocami :-)

Zupa jarzynowa z buraczkiem ( od 7 m-ca) prawie że barszczyk hehe
Skład: 1/2 marchwi ,1/2 ziemniaka , 1/2 pietruszki, 1/2 buraka , łyżeczka świeżego masła ( ja uzywam osełki) , 2 płaskie łyżeczki kleiku ryżowego, 120 ml wody uzupełnianej podczas gotowania.
Przepis: warzywa myjemy, obieramy, płuczemy i kroimy. Następnie wkładamy do wrzącej wody do ugotowania ok. 20 min. Po ugotowaniu warzywa przecieramy przez sitko , dodajemy kleik, mieszamy i doprowadzamy do gotowania. Następnie dodajemy masło i studzimy.

Pulpety z cielęciny (od 10 m-ca) - możesz spróbować teraz
Skład: 1/2 marchwi , 1/2 pietruszki, 1/2 łyżeczki pokrojonego w kostkę selera, 4 łyżeczki surowej mielonej cielęciny, 2 łyżeczki kaszy manny, pół łyżeczki zielonej pietruszki ,1/2 surowego żółtka, 150ml wody.
Przepis: mielimy cielęcinę i dodajemy żółtko oraz drobno posiekaną pietruszkę wraz z kaszą manną. Po dokładnym wymieszaniu formujemy kotlety (3-4 sztuki). Warzywa po umyciu, obraniu i płukaniu kroimy w drobną kostkę i wrzucamy do wrzącej wody doprowadzając do zagotowania. Następnie wkładamy kotleciki i gotujemy pod przykryciem ok. 25-30 min. W przypadkunaszych pociech warzywka miksujemy lub przecieramy i mamy gotowy obiadek - skoro Twoja juz jadła pulpety uważam, że takie będą stanowczo dla niej lespze i zdrowsze.
Można zaminić mięsko na kurczaka lub indyka.

Pulpety z ryżem ( od 8 m-ca)
Skład: 100 g mięsa z piersi kurczaka lub indyka, 2 łyżki surowego ryżu, 2 łyżki posiekanej natki pietruszki, żółtko
Przepis: Mięso starannie umyj, oczyść z błon, usuń najdrobniejsze kawałki tłuszczu. Następnie pokrój w kostkę, wrzuć do maszynki i zmiel. Do zmielonego mięsa dodaj ryż, pietruszkę oraz żółtko. Umoczonymi w wodzie rękoma uformuj cztery kulki. Ułóż pulpety na sicie do gotowania na parze. Ustaw garnek na małym ogniu i gotuj przez 40-60 min, aż ryż będzie miękki.
Pulpecik był z jej obiadku, tylko że zjadła kawałeczek a reszta została. Gotowałam go razem z marchwią, ziemniakami i burakiem:wściekła/y:, tylko wydawało mi się za dużo ugotowałam i podzieliłam na 2 porcje.
Barszczyk taki sam robimy tylko ja daje oliwę z oliwek:-p no i groszek albo brokuła.
 
A ja mam pytanie.Myślicie że już bezpiecznie byłoby dać Maluchowi biszkopcik?Czy lepiej jeszcze poczekać?Mały ma obciążenie alergią.Tzn póki co na nic nie jest tak mi się przynajmniej wydaje ale ja jestem alergiczką.Za kilka dni kończy 8 miesięcy.Póki co tylko chrupki kukurydziane mu daję i nie wiem co z biszkoptem...
No pewnie że możesz dać już biszkopty, Girly ma racje. Tylko z maną bym uważała. Znam kilkoro dzieci które dostały zapalenia jelit, bo dostały za szybko dużą porcje. Jak nie dawałaś jej do tej pory to dodawaj łyżeczkę do zupki przez tydzień i obserwuj.
 
Nareszcie rozejm i spokój..........................oby tak dalej:tak::tak:
Jagna a może porozmawiaj z pediatrą o jedzeniu -moze on Ci coś zaproponuje.................................ale skoro ma sowje ulubione potrawy to neich je....................mój uwielbia zupki ws\ytkie.....a najbardziej te ktore sa z ryzem i to takim sypkim................lubi kawalki gryzc a ma tylko 2 zeby.

Co do parowek to ja nie wiem jaki pediatra na to zezwala:szok:to tylko swiadczy o wiedzy pediatry..............uciekalbym od takiego z dala......................a te dla dzieci sa jeszcze gorsze
 
czesc
lot minął spokojnie i o dziwo nalepie zniósł go Piotrus
new_blink.gif
może dlatego ze dostał przed startem lokomotiv???? Odprawa szybciutko-poszłam na chama bez kolejki
new_splash.gif
potem miałam godzinę czekania na lot ale kuzyn pracuje na lotnisku i akurat był więc pogadaliśmy i pojeździł z Piotrusiem na schodach ruchomych
icon_biggrin.gif
do samolotu weśjcie ok (pan który miał zabrać wózek miał dziwną miną jak mu dałam Alusie do potrzymania żebym mogła złozyć wózek) potem stewardesy pomogły nam usiąść Start luzik(wiedział że trzęsie więc bez paniki) Piotruś przez cały lot był jak oszalały ale w pozytywnym znaczeniu Zafascynowany wszystkim a Alusia sobie leżała na siedzeniu obok (mieliśmy wolne miejsce-nie wiem czemu nikt nie chciał obok usiąść
icon_wink.gif
) Najgorszy moment to jak poczułam ze musze do kibelka ale zostawiłam małą pod opieką stewardessy i poszłam z Piotrusiem Niestety mega przemoklam przez @-koszmar -no nic przewinęłam się umyłam w samolotowej umywalce(piotrusia przed kibelkiem pilonowała druga stewardesa-chciałam mu za oszczędzić widoku) Lądowanie tez luzik mała chwilkę popłakała i zasnęła Przy wysiadaniu pomogli mi ludzie Z taśmu poprosiłam chłopaka żeby mi wziął wózek i torbę i koniec lotu Szybko i sprawnie Piotrek jak wsiedliśmy do samochodu spytał czy jedziemy do Holandii
new_lol.gif




a tutaj-jeszcze z domu nie wyszłam Rozpakowywuje i sprzatam Narazie jesteśmy w służbowym mieszkaniu tzn mamy aż jeden pokój dla siebie ale est bardzo spokojnie Jutro przyeżdza brat R załatwiac tamto mieszkanie Ja mam mieszane uczucia już sama nie wiem co bym wolała

i nie mam czasu na nadrabianie:no:
 
Nareszcie rozejm i spokój..........................oby tak dalej:tak::tak:
Jagna a może porozmawiaj z pediatrą o jedzeniu -moze on Ci coś zaproponuje.................................ale skoro ma sowje ulubione potrawy to neich je....................mój uwielbia zupki ws\ytkie.....a najbardziej te ktore sa z ryzem i to takim sypkim................lubi kawalki gryzc a ma tylko 2 zeby.

Co do parowek to ja nie wiem jaki pediatra na to zezwala:szok:to tylko swiadczy o wiedzy pediatry..............uciekalbym od takiego z dala......................a te dla dzieci sa jeszcze gorsze
Pediatra nic nie mówi, a właściwie to mówi, że jak nie chce mleka to nie dawać. Ale ona jeszcze mleka potrzebuje. Musze pojechać do taty koleżanki, ona jest neonatologiem, może ona coś pomoże. Tylko najlepiej by było mieć wyniki, a ta lekarka dać skierowania mi nie chce.
:rofl2:A może ma tak jak miał mój dziadek, od 5 miesiąca jadł bułkę drożdżową z kawą zbożową;-), bo nie tolerował krowiego mleka po odstawieniu od cyca. Ale to było 76lat temu i mieszanek nie znali:rofl2:
 
My też biszkopty wcinamy ale niezabardzo podchodzi,Amelka normalnie to przechodzi samą siebie zanim usnie to tak ryczy i macha nogami rekoma że mam dosc,chyba wreszcie te zeby wyjdą.

Ide spac bo niewyspałam sie zbytnio po pikniku.

Nadal chce sie dowiedziec czy któras mama ma zamiar podawac dziecku tran?
 
reklama
Jagna aby dziecko zdrowo się rozwijało potrzebuje mleka więc jakis dziwolag ten pediatra...w mieszankach sa mikro makro - elementy, witaminy, kwasy tłuszczowe wszytsko co wazne dla prawidłowego rozwoju maluszka....czym to masz niby zastapić:wściekła/y::szok:
 
Do góry