reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

reklama
Bada wiem właśnie i nie mogę tego zrobić w sensie usunąć załącznika i wstawić normalnie, ale pisałam to kolo 2 w nocy i juz po którejś próbie naprawy zrezygnowałam. T zostawił laptopa to może na nim mi Sue uda naprawić
 
Doggi spoko :D

LayDeek jutro już spokojnie mogę rodzić :D
Dzisiaj jeszcze dam sobie na wstrzymanie hihihi

Kurde nie mogę się coś do gina dodzwonić.
No, ale ma dyżur dzisiaj i może jakiś atak na porodówke jest :p

O w sumie dzisiaj jakbym trafiła na oddział po 23 to przynajmniej bym na niego trafiła, bo jutro z rana to już lipa, bo ktoś inny będzie :p
 
A u mnie na porodówce dziś ginekolog, który odbierał poród jak rodziła się Dominika... i mój mąż:-D Emerytowany ordynator. Po północy mogę go odwiedzić. Mój prowadzący rano skończył dyżur.
 
reklama
Noc miałam słabą przez zgagę budziła mnie co 10 minut. Czemu teraz tak atakuje a wcześniej nic?
Czuję się okropnie jest mi zimno, słabo i łeb boli. W dodatku rano 2 h maluch się nie ruszał. Wpadłam w histerię ( nie wiem czemu tak szybko sie teraz denerwuję ). Nie pomagało nic ruszanie brzuchem, picie mirindy no nic. W koncu przypomniało mi się jak lekarka na IP mówiła żebym na drugi raz zjadła coś słodkiego i się położyła. Leżę leżę i nic. A za chwilę lekki ruch i poszło. uuuufffffffffffff mam już dość tych nerwów. Chcę urodzić choćby dziś mam już to gdzieś niech ma e metryce wpisane 2014 mi to obojętne.
 
Do góry