Nulini
Po prostu szczęśliwa!
jeżyk, szkoda, że się z mężem nie ułożyło przed pracą :-( Trzymam kciuki, żeby jutro przyszedł z kwiatami... Czy u nas wysyp - nie wiem, pierwszy raz byliśmy w tym roku, ale bardzo dużo, jak na maleńki lasek ;-)
agulqa, uuu, to ja się chyba rozwiodę, bo w życiu domu nie wybuduję
sprite, zważywszy na fakt, że mam okrutną arachnofobię, to grzybobranie w moim przypadku to cyrk Idąc macham sobie kijem przed ryjem, bo pajęczyna na paszczy to MASAKRA, do tego bez przerwy otrzepuję spodnie, a jak zobaczę na nich pająka, to wie o tym cały las plus okoliczne wsie... Ja śpię na brzuchu
femme, ja oglądam "Złap mnie, jeśli potrafisz"
emilchen, u mnie to mąż wyciąga rękę, ja jestem zaparta... A z deszczu w takim razie pierwszy raz się cieszę, bo grzybki zbierać uwielbiam
agulqa, uuu, to ja się chyba rozwiodę, bo w życiu domu nie wybuduję
sprite, zważywszy na fakt, że mam okrutną arachnofobię, to grzybobranie w moim przypadku to cyrk Idąc macham sobie kijem przed ryjem, bo pajęczyna na paszczy to MASAKRA, do tego bez przerwy otrzepuję spodnie, a jak zobaczę na nich pająka, to wie o tym cały las plus okoliczne wsie... Ja śpię na brzuchu
femme, ja oglądam "Złap mnie, jeśli potrafisz"
emilchen, u mnie to mąż wyciąga rękę, ja jestem zaparta... A z deszczu w takim razie pierwszy raz się cieszę, bo grzybki zbierać uwielbiam