reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

Witam sie srodowo. Ja dzisiaj od Rana buegam zalatwiac ciazowe sprawy, mialam pierwsza wizyte u poloznej, zrobilam wyniki I teraz juz w pracy.
Ja bardzo Milo wspominam moje studia, promotorke mialam przecudowba, bardzo pomocna I moja praca miala rece I nogi dzieki niej. Ja mam nuestety bardzo scisly umuysl I wszelkie epickie opisy czy to po polsku czy po angielsku to DLA mnie wyczyn, zawsze mi sie czacha poci:) jak studiowalam to masz kierunek byl jednolity, po skonczonych studuach sie mialo tytul magistrate inzynuera architekta. Teraz chub juz jest podzial na studia inzynierskie, a potem magisterskue. Doktoratu nie robilam, bo nigdy nie planowalam npzostac wykladowca na uczelni, a w pracy zaeodowej to chyba nawet tutul do ktora jest szkidliwy :)
 
reklama
Nadrobie wieczorem. Odebralam wyniki. Tsh 2,27, tf4 1.16 ft3 tez w normie ale nie pamietam ile. Wiec chyba nie ma co sraczkowac i larac po endokrynologach

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
jezyk, u nas też wszystkie szczepienia z zegarkiem w ręku, to samo bilanse :-D

agulqa, bezpłatnymi szczepiłam i żadnych dodatkowych, pneumo, meningo, rota, ospa, nic a nic. I to tak jest - jak zaczniesz płatnymi, to przy płatnych musisz pozostać...

femme fatal, Tosia na początkowych szczepieniach w ogóle nie płakała, więc wyrzutów sumienia nie miałam :-D

Doggi, buahahaha, z takim tekstem, że darmowe to pakiet niekochających mamuś się jeszcze nie spotkałam :-D I dobrze, bo bym zęby wybiła za takie bzdury :-D

Mama Blogerka,
Tosia poszła do żłobka jak miała rok i miesiąc i na nic jej nie szczepiłam, to samo przed przedszkolem i żyjemy :-D

McPearl, miałam z moją promotorką podobnie :baffled: Była zajęta kampanią wyborczą, a nie obronami :confused:


Przeżyłam, chociaż wypruta jestem okropnie :-(
U lekarza - wsio OK, po anginie śladu, możemy jechać :-D
Na psychotestach - psycholog była w szoku, bo wyszła mi WYBITNA inteligencja, na 60 zadań w teście Ravena tylko 2 miałam źle i rozwaliłam system w 15 minut :-D
Reszta lekarzy (okulista, laryngolog) też OK, a najlepsze, że w ramach tej kwalifikacji będzie całodniowy wyjazd do Warszawy na matę poślizgową!!! Ależ mi się ryj ucieszył na tę wieść :-D:-D:-D I będą jazdy prawdziwym TIRem, ciągnikiem z naczepą, a nie byle ciężarówką :-D:-D:-D Doczekać się nie mogę!!!
Za to z głodu przyssało mi żołądek, do domu na dobre zbiłam po 15, od 8.30 poza domem :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Hej ;) U mnie wszystko ok, byłam na USG prywatnie, ciąża jest, serduszko bije. 8 tydzień ;-) 14 lipca mam usg genetyczne, to prawda że kosztuje prywatnie ok.200zł?
Dziewczyny, czy któraś mogłaby mi to wyjaśnić: okres miałam 11 kwiecień (28cykl), dni płodne od 21.4, owulacja 25- oczywiście nie kontrolowałam tego poprzez śluz czy temperaturę, tylko tak przypuszczam. Mogłam się pomylić +/-1. Na pewno do stosunku doszło po owulacji (26-27.4). Według tego schematu powinnam być w 10 tyg. Gin wyliczył mi, że do zapłodnienia doszło od 5 do 10 maja, też takowe prawdopodobieństwo ;-) ale dosyć długo dochodziło do tego zapłodnienia, normalne to? Gin powiedział również, że celowaliśmy na chłopaka, podobno stosunek po owulacji to synuś. Mój Gin uważa to za prawdę a nie mit. Jestem ciekawa..., sceptycznie do tego podchodzę. Ciąża w naszym przypadku była planowana, ale bardziej na maja/czerwca. Wyszło szybciej, traf za pierwszym razem ;) fajnie, mój men się podbudował ;)
Chciałabym się was zapytać, jeżeli według okresu powinnam być w 10 tyg - to poród jest wyznaczony na 16 stycznia, ale według zapłodnienia *usg jestem w 8 tyg. czyli data porodu się zmienia? Powinien być 26 stycznia. Macie jakieś doświadczenie w tym temacie ?
A jak Wam się sprawdziła płeć dziecka, przed owul - dziewczynka, po owul lub w trakcie - chłopczyk. Mogą się wypowiedzieć Pani, które mają już dzidzie lub znają płeć ? Buziaki dla Was/
 
kochanie, ja nigdy nie "celowałam", bo chcę DZIECKO, a nie chłopca albo dziewczynkę :no: Poza tym za każdym razem kochaliśmy się przez cały płodny okres, więc nie wiem, kiedy doszło do zapłodnienia, wiem za to dokładnie, kiedy miałam owulację.
 
K9chanie z tego co wiem zawsze podaja dwie dlugosci ciazy, tzn jedna z om a druga z zaplodnienia co kest ok 2tyg pozniej. Ja np idac do gina pierwszy raz bylam w 6tc, ale ze zaplodnienie bylo pozniej to wg zaplodnienia byl 4tc
 
Nadrobie wieczorem. Odebralam wyniki. Tsh 2,27, tf4 1.16 ft3 tez w normie ale nie pamietam ile. Wiec chyba nie ma co sraczkowac i larac po endokrynologach

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

A podaj tak te wyniki jednak i z normami ;)

Nulini no to będziesz szalała na tirze :-D:-D

kochanie27 super, że z dzidzią ok, a koszt to zależy od lekarza...
Co do tp to niby najbardziej wiarygodny jest z pierwszego usg (do 12tc), chyba, że ma się pewność 100% co do zapłodnienia, a różnie to z owulacją bywa.
Komórka jajowa żyje od owulacji 24h więc może jednak owulacja była później? Na oko to różnie bywa z tą obserwacją. CO do płci mi też trudno powiedzieć. Ale to i tak jest tylko prawdopodobieństwo, bo dane plemniki się niby bardziej żywotne, ale pewności nie ma, czy te drugie jednak nie dotarły :-D
 
Ostatnia edycja:
Ja wlasnie z owukacja nie jestem pewna. Bo WG ovserwacji sluzu mam owulacje wczesniej niz NP pojazuja testy owulacyjne, dlatego my sie kochaluamy przez caly okres plodny regularnie, nie wiem kiedy doszlo do zaplodnuenia, zalezy od tego, jak dlugo meza plemniki po mnie bladzily :)
 
Ja wiem, że płeć nie ma znaczenia i w sumie nie chciałabym tego kategoryzować. Najważniejsze, że zrobione i żeby wszystko było ok. Po prostu lekarz mnie zdziwił od razu takim stwierdzeniem, powiedziałam mu żebyśmy z tymi hipotezami poczekali do porodu ;) Czyli dzień porodu bierzemy bardziej za prawdopodobne od okresu, jak w moim przypadku na 16 styczeń ;)
 
reklama
kochanie, dokładnie tak, jak pisze Megami - tygodnie ciąży liczy się od ostatniego okresu, a przecież dni płodne są dopiero 2 tygodnie po pierwszym dniu miesiączki. Poza tym tak, jak pisze Indi - przecież nie wiadomo, z której tury plemniki dotarły, jeśli owulację mam w poniedziałek, a kochałam się codziennie od piątku, to zapłodnić mogły zarówno plemniki z soboty jak i wtorku... Nie wierzę, że płeć można idealnie zaplanować - np. kochając się TYLKO w dniu owulacji nie mamy pewności, że te plemniki dotrą do komórki i wtedy cykl zmarnowany...
 
Do góry