reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

Megami to wpadam do Ciebie na obiad :-D

Ja okres mam właśnie czwarty po porodzie,wszystko działa jak w zegarku

Doggi G od weekendu ma tak samo,jest okropny,gdyby nie dzieci to bym nawet prania nie powiesiła,cały czas albo na rękach albo stać chce jak Stachu :angry: a przez moment myślałam,że będzie tylko lepiej po trudnym początku,a tu dupa :laugh2:
 
reklama
Tak, klinika any dla niemowlat, od 6 mca. Moje dziecko jest cholernie trudne w dzien, chcialabym chociaz w nocy moc odpoczac.

Bada, ja juz sie stalam bardzo nieczula na humorki I wrzaski. Jak chce sie drzec to trudno. O ile jest nakarmiony, przebrany, to raczej nic mu sie nie dzieje. Jestem wyrodna matka I odkladam go do lozeczka I robie to, co nam do zrobienia. Nie mamy nikogo do pomocy I jakbym dala 6 miesieczniemu dziecku sie zakrzyczec, to bym chyba zwariowala.

Susel, ja distalam ojres rowno 2 tyg po skonczeniu kp, moj mial wtedy 3.5 miesiaca, ale jazda kobieta hormonalnie dochidzi do siebie w roznym czasie.

Dziewczyny, co to znaczy ze ,' jeszcze odbijamy'? To jest jakis czas kiedy czlowiek piwinien orzestac bekac czy co?
 
Indi to jest raczej czas,kiedy nie jest to niezbędne i nie przynosi takiej ulgi jak na początku we wczesnym niemowlęctwie,np. mój G jeszcze miesiąc temu potrafił się obudzić ze snu,bolał go brzuszek,bo potrzebował sobie odbić,a teraz już nie :tak:układ pokarmowy jest coraz bardziej dojrzały i sam sobie radzi

Też chyba zaczniemy Go trochę "olewać: bo to jest ewidentne marudzenie,nic poza tym mu nie dolega,a nic zrobić nie mogę,a nawet jak P jest w domu to jedno coś robi,a drugie zajmuje się marudą i tak na zmianę,już mu trudno znaleźć zajęcie ,aby przez chwilę sam się sobą zajął :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Bada, moj sam beka po zarciu i to tak jak stary zul, nic w tym kuerunku nie robimy. To chodzi o to, ze ma nie bekac czy o to ze nie pomagac mu bekac?

My juz oboje stalusmy sie totalnymi olewaczami, do tego stopnia, ze maly sobie moze wyc pol metra ode mnie I mi juz to nie przeszkadza. N poprostu testuje nasza wytrzymalosc I to na ile mu pozwolimy. Dzisiaj chyba pierwszy raz na niego krzyknelam, bo zaczal mi humorki pokazywac, kiedy zabralam.mu zabawke, bo woda zaczela sie robic zimna a chcialam go wykapac. Zaczal sie rzuca I drzec wnieboglosy, rzucac tak, ze cala lazuenka byla zalana,woda ze mna wlacznie. Zdziwil sie bardzo, ale sie uspokoil.
 
Indi,nasze dzieci są za małe na testowanie nas.takie świadome działanie to dopiero u dwulatka.ale tez nie jezstem zwolennikiem reagowania na każdy placz i marudzenie.
 
Susel, a mi sie wydaje, ze one doskonale kumaja juz, ze akcja wywoluje reakcje, wiedza, ze jak Sue beda drzec, to wkoncu ktos je wezmie itp
 
No nie wiem czy to świadome czy instynktowne bardziej, że jak się drze to mama będzie i będzie ok. Na związki przyczynowo skutkowe jeszcze za wcześnie, moja 3-latka nie wszystko kuma. Też nie latam na każde kwęknięcie, bo przy trójce było by ciężko. Jak jest bezpieczny, najedzony itd a tylko mu niewygodnie lub coś mu się nie udało/zdenerwował się to te kilka minutek zaczeka :-) Ale wiem, że nie czai za wiele. Dla niego jest tu i teraz nie wie czemu mama zabrała mu zajebistą zabawkę, gdy jemu się tak bardzo podobała, albo czemu nie może wziąć/zjeść tego co jest tak interesujące :-D
 
Oj Suseł łączę się w bólu. Moja średniaczka to ostatnio potworzyca mała :confused2: ciężko ją opanować... Krzyk i ryk :rofl2: A najstarsza ma wiecznego focha i płaczem wymuszać by chciała :laugh2:
 
reklama
Do góry