Nulini
Po prostu szczęśliwa!
jeżyk, no to czyli to samo, co u mnie, wczoraj miałam dwa na 40%.
A położna mi mówiła, że dopiero od 50% wzwyż mówi się o skurczach, śmiała się, że na ktg od razu widać, kto udaje, bo jak laska jęczy i wyje, że boli, a na wykresie 50%, to wiadomo, że jeszcze nie wie, co to ból ;-)
Doggi, oby to już było to!
A położna mi mówiła, że dopiero od 50% wzwyż mówi się o skurczach, śmiała się, że na ktg od razu widać, kto udaje, bo jak laska jęczy i wyje, że boli, a na wykresie 50%, to wiadomo, że jeszcze nie wie, co to ból ;-)
Doggi, oby to już było to!