bada m.
Fanka BB :)
u mojego męża nie ma czegoś takiego jak urlpo,bo u nas w lecie jest "sezon" i nie można mieć urlpu,za to w zimie jak są duże mrozy to ma urlop przymusowy
bezpłatny oczywiście,bo pracuje u siebie
u mnie w pracy bierzesz urlop kiedy potrzebujesz
z jedzeniem u mnie na odwrót niż u was ,bo od 7 rano jem co 2 godziny,a po obiedzie już nie jestem w ogóle głodna i zmuszam się do owoca lub jogurtu na kolację
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
u mnie w pracy bierzesz urlop kiedy potrzebujesz
z jedzeniem u mnie na odwrót niż u was ,bo od 7 rano jem co 2 godziny,a po obiedzie już nie jestem w ogóle głodna i zmuszam się do owoca lub jogurtu na kolację