reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Inomama czekamyyyyy:))))

Elama małpo Ty! Ze tak brzydko sie wyrażę:-) nie szczuj truskawkami ! :) i ogrodkiem!

Niesiao i jak???

Kasiu czyli wychodzi na to,że u nas tez by wypadało z małym z tylu siedziec zeby pilnować rozbójnika ;-)

Bylismy na dworze niby cieplo w sloncu a jak zawiało to mi mało wózka nie porwało :crazy:

Teraz łobuz spi ja w ciszy sobie odpoczywam i herbatke pije :)
 
reklama
Blanka dobrze że piszesz o tych drzwiach w samochodzie ku przestrodze dla mnie bo Wojtuś jeszcze na to nie wpadł ale kto wie co mu wpadnie do głowy jak te nasze styczniaki mają takie zakręcone pomysły.

Inomama fajnie że się odezwałaś. Jak tam refluks twojej Laurki?

A i pytanie do alergików macie problemy ze skórą? Bo my od końca lutego mamy dużo tych plamek takiej suchej skóry. Co trochę zejdzie to wyjdzie gdzieś obok :( bardzo chce mu wprowadzić np. Jogurt naturalny, ale skąd będę wiedzieć czy mu to służy jak plamki same z siebie wychodzą? Już sama nie wiem co zrobić?
 
Ostatnia edycja:
Blanka to masakra! Otworzył sam drzwi, nie ma co sprytne to Twoje dziecię

Elama, mój stwierdził że chce Mikołaja :p może na mikołajki dostanie ;) tak sczerze to nie bardzo drugi maluch ale zawsze jest jakieś "ale" więc zobaczymy :)

Kasia Zosia śpi raz przez 1-3 h :)

Inomama buziaki :**

Cleopatra u Zosi ostatnio wyszło dużo plamek suchej skóryy, takie czerwone od lekarza dostała syrop na recepte i natłuszczać i sprawdzać co uczuli, wyszło że pomidory za którymi szaleje :(
 
No i dupa. Dzień był minął, ja na gębę padam, a napisałam całe nic. I tak codziennie. Myślę, chcę a wychodzi nic. Jutro może się uda? ???????
 
Inomama- trzymamy kciuki mocno! Oby jutro sie udalo cos napisac ;) p.s. buziaki dla Laurki:) jak pokazalam dzis Arkowi jej facebookowe zdj to tel zaczal calowac i sie usmiechac:p
 
Kasia zapomniałam Ci napisać - Wojtuś śpi raz dziennie ale po tej zmianie czasu wszystko mu się pozmieniało i potrafi iść spać dopiero o 14.30 śpi do 17 a wieczorem problem z zaśnięciem. Mam nadzieję że mu się to wyreguluje.

Inomama nie przejmuj się jutro się poprawisz :)
 
Dzien dobry :) W szary, ponury dzien :crazy:

Inomama kibicujemy Ci wszystkie :))) Moze dziś się uda ;-)

Cleo u nas Filip śpi zwykle dwa razy tak srednio po godzinie , czasem zdarzy się ze jak ma jedną drzemkę to tez tak długo śpi jak Twoj Wojtuś

Siedzimy sobie w domku, pomidorowa z ryżem juz ugotowana . Teraz myslę nad drugim :happy:

Miłego dnia!
 
Hejka

Emjs spi raz dziennie od 11.30 i roznie raz do 13.00 a raz do 14.30
Pozniej na noc chodzi spac o 19 ..cala trojka do lozek laduje ok 19 :) wiwc wiwczorem odpoczywamy ;)

Emisko znowu zabkuje, tylek odparzony od kupy zabkowej. Ale ogolnie jest grzeczny.

Co do humorkow to próbuje wymuszac krzykiem..rzuca sie na ziemie jak mu nie dam czy nie pozwole czegos..oczywiscie nie ustepuje..ale bunt jest.
No i tez jak chce go przytulic by sie uspokoil to poczatkowo mnie bije ale mowie ze nie wolno ..wiwc sie przytula eh.

Mala kopie spac nie daje. Ja to bede cieniem czlowieka niedlugo :p chociaz ostatnio m mial wolne to odsypialam do 10-11 uf.

Co jeszcze.. pogode mamy ladna.

W maju lecimy do pl.

Z Alexem bylam u okulisty i nosi okularki
 
no heloła w końcu!

Dziunia słucha hiciorów swoich, więc może trochę popiszę. Albo i nie, bo jak widzę, laptop wygrywa z pieśniami....
Nic to, na raty będę się starała.

dobra, zasnęła:)
Zatem, co u nas. Ja siedzę w domu cały czas i nie wiem, kiedy to się zmieni. Do żłobka Dziuni nie oddam. Pewnie, gdybym miała pracę, do której muszę wrócić, to tak. Ale, nie mam takiej. Na razie plan taki, że dopóki Laura nie ma2,5 lat, żeby pójść do przedszkola, to i ja nie idę do pracy. Zresztą, nie ma etatów dla historyków....:(
Kręćka i fisia dostaję zatem z powodu siedzenia w chałupie.Wariuję już. Stagnacja i marazm.

Laura jest boska. Śmieszna niemożliwie. Aczkolwiek bunt się pojawia już. Jak coś nie po Jej myśli, to bije!!!!! wyje! i to jak! wymusza wszystko. Ma taki charakterek, że zdecydowałam zapisać Ją za rok na treningi MMA. Tam się sprawdzi na stówę.

Mało gada. W sumie to tylko: nie ma, mama (mama na wszystkich zresztą....każda osoba to jest mama...i tata i Kajtek i pani w sklepie i pan przed sklepem - już mnie to martwi , czemu każdy to mama ja pytam????), ołoł (piosenka czyli - od hiciora ołoł), aa (czyli kupa albo siku), amam. Właściwie nie pamiętam już kiedy zrobiła kupsztala w pieluchę, siku wali i owszem:), aaaa(czyli spać), naśladuje wszystkie odgłosy zwierząt bądź sprzętów, no i AUTO. To jest pasja Dziuni wielka. chodzić i oglądać auta. I pokazywać, które małe auto, które duże....:)
AAAAA, no i a cio to. Ja pierdziu, wszystko acio to. Nawet jak wie i zna, to i tak acio to. Od rana budzi się, wyjmuje smoka z buzi i zdziwiona nim jak cholera pyta :a cio to????? noż kuźwa, nie wiem. Samolot?????

Uwielbia czytać. Pasja taka, nie wiem po kim:) Najlepszy dla Niej prezent to kniżka:) Uwielbia sprzątać, pomagać gotować, choć czasem ta pomoc....wiecie:) Ja ziemniaki obieram, na ten przykład i do garnka wrzucam, a ona je wyjmuje i rozrzuca po podłodze. Bądź co 2 wyrzuca do kosza, bo Jej zdaniem jest bleeeee. Wszystko do kosza wyrzuca zresztą. Krem pod oczy na stówę był bleee, bo nie mogę go znaleźć tydzień.
Wszędzie sięga. Nóż sobie ostatnio wzięła!!! z historii mrożących krew w żyłach, to również, pomimi bramek dwóch na schodach i tak Ją znalazłam na stopniu piątym. Bardzo rada z siebie była. Dobrze, ze nie z noźem wchodziła w sumie....
Co jeszcze....je wszystko na potęgę. Wstaje i amam, kładzie się spać i amam. W trakcie amam, przez sen! Nienażarta, no! Trzeba widzieć nas, gdy chcemy coś zjeść...cichaczem do kuchni idziemy, szybko do gęby i mielimy, byle szybciej. Ale Ona i tak wie, po co do kuchni się chodzi...oj, wie. I w te pędy za nami z okrzykiem wojennym na ustach. AMAMAMAM!
Uwielbia oglądać kabarety...rży jak durna:) ale jak! ostatnio nawet nauczyła się naśladować piłkarza Krzynówka, który był parodiowany i codziennie pokazuje się w tej odsłonie:)

na razie tyle ode mnie, bo muszę coś zjeść, póki śpi to małe:)
baj!
 
reklama
Do góry