Milusia u nas to samo. Nie uczymy ,że skoro Filip mały to Nataniel ma ustapic bo raz szkoda też Nataniela a dwa pózniej bym sobie z nim nie poradziła. To widać taki etap ,trzeba przeczekać aż zmądrzeje
Ostatnio bawił sie piłeczką, wpadła pod szafe Nataniel nachylił sie po nia zeby dać małemu ta piłke, a Filip go uderzył w buzke... Bandyta
Nataniel ma 6lat więc wiadomo duzo rozumie , jest cierpliwy ale to jeszcze dziecko i czasem też widze ze sie złości..
Kaczuszka moj tez je wszysko !!! pisałam chyba kiedyz jak zjadł kwiatka z tektury??? Wszystko pcha do buzki , wszystko dla niego jest do jedzenia
a juz najgorszym moim utrapieniem są lego Nataniela na które Filip ma ewidentnie chrapkę juz długi czas...
Yoanna ja tez piorę juz w naszyp proszku... Początkowo mieszałam yelp z naszym proszkiem teraz [piore juz tylko w naszym, czy mam persil czy ariel Filipowi nie robi różnicy,,,, Moze i potówki jak Milusia mówi, ale skoro wszedzie tylko nie na buzi to sama nie wiem
Chciałam jeszcze cos napisac , zapomniałam co...
wczoraj wieczorem Filip rządził w kuchni wstałam za nim bo coś cicho było a jak cicho to wiadomo-zły znak
Wchodzę a on siedzi cichutko w koncie i wcina jabłko ... swymi slicznymi dwoma ząbkami... no tak sie dobrał do tego jabłka, wyrwać sobie nie dał ale jak zobaczyłam jaki kawał skórki ma w buzce to zawał prawie na miejscu
spragnione dziecko, bo na diecie przez te kupki czeste....
A ja sie ostatnio zastanawialam dlaczego te jabłka wiecznie takie 'napoczęte'