reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Cześć dziewczyny, Zosiak spi więc nadrabiam :*

Mirka nie bój się :p Do odważnych świat należy :)

Akuku u nas mała robi kupkę co 2 dzień ale nie jest marudna ani nic, ja daje 2 dni koperkowa, 1 dzień rumiankowa i znów koperek rumianek , 50 ml ok 11 i 50 ml na godz przed kapielą :)
 
reklama
Clopatra.. ja nie wlaczam bajek rano szykujac sie do szkoly..tzn. nie wlaczalam bo pozniej mie chcieli di szkoly isc. Wczoraj wlaczylam bo musialam sie umyc a nie chcialam zeby Emilka obudzili. Tak wiec bajki po szkole...teraz jak m spi w dzien to odrazu jak przyjdzimey zeby ich w ciszy utrzymac znosnej..ale ogolnie. To przychoezimy ze szkoly jemy obiad..potem praca domowa...potem albo ida sie bawic..albo bajka. Ale musze im chyba bardziej ograniczyc. Teksty w bajgach dlugometrazowych sa okropne. .teraz ogladaja shreka I tez teksty sa... ale z drugiej strony przeciez ich nie uchronie...
Jejku spac mi sie chce. Ehh zaraz m przyjdzie I bedzie sie kladl spac.. a te mrowki okropne chodza mi po salonie...co usiade to nowa wychodzi fuuj
 
Monika moj Emil wogle nie chce z butli pic... rumianek mu wciskam na sile m.a kopru nie daje...bo nie wiem boje sie jak zareaguje... koperek jak ja zjem to on sie meczy wiec nie jem...
 
ja miałam tak z Kuba, ze on i 10 dni kupy nie robił. podawałam duphalac, to laktuloza. Mi lekarka go zaleciła, powiedziała ile i jak z tego wychodzic, choc on nie uzaleznia. Nie kazała dawac herbatek , bo wtedy dziecko mniej wypije Twojego mleka. z tego co pamietam w 4 tygodnie sie unormowało i bez wysiłku kupa była jedna na 4 dni.
 
hej kochane!:-)

wlasnie jak to jest z tymi kupkami? bo Arek robi zwykle co dwa dni, ale jakos nie meczy sie bardzo i kupka tez jest normalna, wiec nic z tym nie robie...

u nas po tygodniu spokoju chyba kolejny skok rozwojowy nastapil- mozliwe to?:szok:
kurcze noc jak zawsze spokojna,ale po takim "rozwojowym" dniu padam na pysk...
 
w sprawie kupek to u nas kupka raz na 6,7 dni od jakiegos czasu i bardzo śmierdzace bączuchy, ale juz mnie tu dziewczyny uspokajaly ze na piersi to moze i 2 tygodnie nie robic wiec juz nie panikuję
 
Anisen dzisiaj jakby mniej sie meczy ...noc byla piekna z jedna pobudka o 2.30, w dzien spal od 8 do 12 prawie, potem od 14 do 17.30 i teraz juz wola o kapiel. Czeka ladnie w lazience na przewijaku...najsmieszniejsze to ze moge go nosic na rekach to i tak bedzie krzyczal bo wie czego chce, a na przewijaku w lazience grzecznie lezy hahaha.

My bylismy w playzonie,ntzn ja z dziecmi..m spi... jak dla mnie to placi sie za jedno wielki siedlisko bakteri, dzieci swoje gile lykaja...masakra... 6 f za 2 godzinki i ten play zone wcale duzy nie jest...oczywiscie za malowanie twarzy kolejne 4 f plus jedzonko...haha. tzn. Ja moim tam do jedzenia nic nie kupuje, nie lubie czegos takiego ze gdzie nie wyjdziemy to jedzenie...jemy w domu, wracamy jemy obiad , a jie zapychamy sie tostami czipsami itd. Nie mam nic przeciwko raz na jakis czas...
Viki sobie polamlowal twarz na spidermana, a Alex nie chce uparciuch jest, jeszce nigdy nawet nie sprobowal...a ja zawsze go namawiam, bo on na nowosci nie bardzo a jednak niektorych zeczy trzeba sprobowac...

Tak sobie pomyslalam ze malowanje twarzy to super biznes jest..babka kupuje farbki ktore przeciez starczaja na troche, za maly wzorek bierze 2, 50 zajmuje jej to doslownie pol minuty a zancala twarz bierze 4 f i zajmuje jej minute... 10 twarzy ma 40 f ...a dzisiaj jak ja bylam 2 godziny to ze 100 zrobila... masakra. Chyba zaczne sie tego uczyc, chociazby ze wzgledu na to ze jak bede wyprawiac urodziny to nie bede placic babce tylko sama dzieciakom twarze pomaluje...a pocwicze na Vikim haha on chetny... na Alexa ur. Chce wynajac sale... mozna oplacic babke ktora sie dziecmi przez godzine zajmie...ale ja chyba sama wymysle konkursy... moze zaangazuje jakkes mamy ...sama pomaluje twarze itd. Mi sie nie podoba w uk to ze jak idzie sie na urodziny to dzieci dostaja kawalek torta do domu np... ja tam wole wystawic torta , niech zdmuchnie swieczki...pojedza popija, godzina zabawy...jakies konkursy dyskoteka mala i do domu.
 
reklama
Akuku 4 lata pracowalam miedzy innymi na malowaniu twarzy :) fajna robota :D
Tylko to nie do końca jest tak jak sobie liczysz... imprezy nie są codziennie a dziewczyna na czarno raczej nie robi.

Uspie dzieci to napisze więcej :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry