Dzień dobry!
Dzisiaj też piękna pogoda się zapowiada! W ramach relaksu zostawiam moją dwójkę dla teściów i ide do kina, :-) Należy się chwila odpoczynku od tych moich łobuzów!
Wczoraj pół dnia byliśmy na mieście - Adrian w chuście, Konrad w wózku - IDEALNE ROZWIĄZANIE! Przysięgam... w końcu można spokojnie pospacerować... Adrian się nie drze - ma to samo co Leo
Anisen... radar na bezruch mamy bo jak jade po wybojach to leży spokojnie.
wiec największe darcie jest w autobusie a w chuscie przynajmniej spokojnie siedzi...
inomama współczuje wam tego refliksu... straszne to jest jak opisujesz :-( mam nadzieje ze Laura wyrosnie z tego....
Marika powodzenia z nabiałem.:-) ja juz go wcinam bez problemów, nawet surowe mleko pijam.
Pustiszi ooo ja też musze Adrianowi kupić ciuszków... chodzi w 68 i jakos mamy ich mało...bo po Konradzie sa poniszczone w większości,,,
No
Ania wychodzi ze masz dziecko idealne
Konrad teztaki spokojny byl. mało spał ale praktycznie w ogóle nie płakał.
Mirka dzielny chłopak
my po weekendzie na szczepienie...aż się boje reakcji bo na pierwszą zareagował gorączką na 2 dni :-(
Milusia ja robię tak jak
Magsus z termometrem - chociaż Adrian na razie ani razu problemu nie miał...
Cleopatra nie martw się... to minie... mój też uciekał a teraz Konradem zajmuję się wspaniale! Teraz też Adriana omija bo ten płacze u niego na rękach... ale wiem ze jak podrośnie to to się zmieni i nie przeżywam już :-) chłopy tak mają... niestety,,,,
Olich znam ten ból... mam teraz w domu to samo z Konradem...
Emigratka mnie boli z kolei ze właśnie przy Adrianie nie mam jak tego celebrować... bo jestem zbyt zajęta obowiązkami :-( źle się z tym czuję bo dla Konrada robiłam i więcej zdjęć i w ogóle bardziej się angażowałam wten jego rozwój :-(
Akuku o tak... te bajki ucza WIELU fantastycznych rzeczy,,, wczoraj byłam z koleżanką i jej 4 letnią córką! Biegała i krzyczała ze jest SUPER POŚLAD! Bo tak było w bajce Król Julian- znaczy Pingwiny z Madagaskaru ale to Julian mówił... Masakra...