reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Witam się piątkowo:)

Ja miałam jedno KTG dokładnie w 40 tc, przed ostatnią wizytą. No ale w sumie nic ono nowego nie wniosło więc gdyby go nie było to lekarz wiedziałby tyle samo;-)


Zastanawiam się, czy na mnie też już czas nie nadchodzi - spaliśmy dziś z m do oporu, ale ok. 9 zaczęły się skurcze, w pewnym momencie były już co 8-10 minut, jeden prędzej, drugi później i tak do 12, potem jakoś się uspokoiły i od tamtej pory miałam może ze 2 razy. M troszkę się chyba przestraszył, bo ma dziś na 18 do pracy ale wariat stwierdził, że spróbuje wykurzyć bobasa i jeszcze mu się na seksowanie zebrało;-) No i po tym właściwie skurcze były takie jak i przed, z tym że odeszła mi jakaś minimalna ilość czopu, podbarwionego na brunatno (ale to tak mało, że ledwo zauważalnie). Mam nadzieję, że jak coś się rozkręci to dopiero jak już wróci z pracy;-)
 
Hej u nas nocka piekna.
Maly spal od 22 do 1 w lozeczku, potem probowalam na lezaco nakarmic ale tylko ciumcial, wiec o 2 usiadlam i wkoncu nakarmilam, odlozylam do lozeczka i spal do 5 jakos, przewinelam nakarmilam..znowu nie chcial zassac bo cyc za twardy, lecialo z niego wiec za sliski i sie zloscil, ale nie plakal.
Po karmieniu kupka, przewijanie, dokarmianie i spal ze mna od 5.30 do 9.30... nakarmilam i spi do teraz. Wiec jestem wyspana i zadowolona. Troche mnie juz cycek boli i czekam az sie obudzi hehe.

Milego dnia

I zycze nierozpakowanym by sie juz zaczelo.
 
dziwczyny zycze wam abyscie sie juz rozpakowaly bo widze jak kazda z was wyczekuje juz porodu

my juz po okuliście z antkiem, dzis tylko sprawdzanie w ciemni bylo i wszytko ok, a za tydzien czeka nas zakrapianie oczu i badanie chyba dna oka, czy czegos tam. dzisaij maly byl spokojny,, nawet nie zauwazyl ze juz po badaniu ale za tydzien przez to zakrapianie i dluzsze badanie pewno bedzie plakal

martwie sie Diablicą

Inomama też jakoś ostatnio zamilkła, wszystko ok? Jak maleństwo, mam nadzieje ze bilirubina juz w normie
 
MATKO ja Was juz chyba nigdy nie narobie...wpadam tylko zobaczyc mniej wiecej co się dzieje...I napisac, ze zyje:)

Uczymy sie z Synkeim życia wspolnego, od powrotu ze szpitala juz 2 noc za nami I nie jest zle...Mały zjada mleczko--niestety z poowodu braku pokarmu-wczoraj sciagnełam tylko 20ml I bardzso płaskich brodawek, Mały dostaje MM, po zjedzeniu idzie spac I przesypia mi ciągiem 4 h...równiusienko..mogę zegarek nastawiac:),...wiec zazwyczaj jest tak, ze mamy karmienie kolo 22-23, kolejne 2-3, I nastepne 6-7, 11-12 I kolo 16-17...mniej wiecej, bo czasami dłuzej zejdzie mu przy jedzeniu lub przewijaniu....

M mi bardzo pomaga, bo zajmuje sie domem, a ja ogarniam Młodego I siebie, bo wiaodomoo, ze po cięciu jeszcze nie bardzo mobilna...hociaz szczerze, to jestem z siebie dumna...w poniedziałek cesarka, w s rode juz w domu...w szpitalu lekarka powiedziała, zebym poszła juz do domu, bo wkurzam pacjentki które jeszcze leżą I mają trudnosci z mobilnościa:p:p:-D:tak::tak::-D
 
No ale jak pojade tylko na KTG I bedzie ok to chyba nie powinni mnie zostawiać w szpitalu przez caly weekend.W sumie to wolalabym nie lezec na patologii i sie jeszcze bardziej stresować,Bo jak lezalam w 25 tygodniu to sie tylko gorzej czulam bo na patologii,za scianą placz kobiety po stracie i wiecie jeszcze gorzej....

No u mnie by było 6 dni po terminie w poniedziałek jak kazal mi przyjechać...

Teraz zauwazylam że mala nawet nie ma ju tak czkawki,wczoraj to chyba wcale nie miala,tylko mi tak bulgotalo tam na dole,jakby banki puszczala ....

Wiecie ja już bym chciala tak jak rozpakowane,byc po wszystkim z maleństwem.
Ikasia to rewelacyjnie że tak sobie dobrze radzisz,ze dochodzisz do siebie...:)
Niech Wasze maluszki zdrowo rosną :)

Jak to jest z tym macierzynskim rocznym,wyście skladaly same papiery do ZUSU czy to pracodawca jak się da mu znac że chce sie na roczny,to czy on to wysyla do zusu.Nie wiem jak to się wypisuje itp
 
Ostatnia edycja:
dona, dużo tych zabiegów z oczkami Antosia, ale dobrze, niech wszystko będzie sprawdzone porządnie. Dzielny mały pacjent :tak:
Ja też się Diablicą martwię, ale zostało nam tylko czekać na jakąś wiadomość od niej. Wierzę, że jest wszystko w porządku.

jaguś, a więc u Ciebie już tuż, tuż. Fajnie masz :-)

nisiao, do pracodawcy piszesz wniosek i on już się tym zajmuje
 
nisiao, w pracy wszystko załatwisz - zapytaj u siebie w kadrach najlepiej. Mi przesłali mailem wszystkie formularze do wypełnienia, które muszę dostarczyć do 14-tu dni po porodzie.
 
Dona w ciemni? Moj miał od razu kropelki (3 razy co 10 min) i badanie. Twoj jeszcze późniejszy wcześniak niż mój a skoro po badaniu Adriana powiedziała ze nie ma sensu go męczyć bo jest OK to pewnie i Antkowi da już spokoj bo tym badaniu! Życzę wam tego!


Ikasia
zuch babka z ciebie!! No i dobrze ze masz taką pomoc w M! Mój też pomaga ale czasem muszę go poganiać.. :-p I nie chce cię martwić ale mały jeszcze może się rozbrykać :-D


Ja już pisałam do Diablicy i nie bardzo chce ją znowu zaczepiać... jak będzie chciała to odpiszę... mam tylko nadzieje że z malym jest ok...


Blue też nic nie piszę... więc pewnie nie rodzi bo miała dać znać... ale kciuki zaciskam!


Dona Inomama
nie ma dostępu do BB... jest w szpitalu z malutką. Niedługo pewnie już wyjdą do domu po tym naświetlaniu.


Anisen
musisz mieć cierpliwość nie powiem... wspołczuję ci strasznie...



Sali piękny opis porodu!! :*


Kciuki za wszystkie które oczekują porodu!!!!
I buziaki dla maluszków!! Naprawdę piękna ta nasza galeria!


Ja byłam wczoraj u gina. Mam malutką nadżerkę ale powiedziała że to wystarczy tylko obserować na razie. Mam też jakieś zapalenie po porodzie w macicy i dostałam antybiotyk - kontrola 5 lutego znowu. No i dostałam antykoncepcję ale o tym na innym wątku.
Wypytywała o Adriana, mówilam ze mały zdrowy itp. To stwierdziła ze i tak jest w szoku ze dotrwałam do 34 tygodnia bo ona choć głośno tego nie mówiła myślała ze urodze wcześniej...


I jestem jakaś nienormalna... żyje myślą że jeszcze kiedyś spróbujemy mieć maleństwo... Ledwo Adriana urodziłam... chyba uzależniam sie od dzieci :-D
 
reklama
haaaalo gdzie dzieciaczki ?? :)

mąż odsypia ja walcze z mieszkaniem i gotowaniem małemu sie że tak powiem coś pogmatwało i całą noc był aktywny łoooo jezu nie mam siły teraz przykucnelam na chwilke do komputera ... juz wykańcza mnie to krwawienie ile można ??? :( jestem jeszcze taka przydygana zmęczona jak zaczyna kwilić dziecko i mąż jest przy nim to najchętniej bym wyszła z domu uciekła bo się boje .... eeeh zanim się ogarnę minie jeszcze z miesiąc :(
 
Do góry