reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

akuku wiesz ja też tak czuję własnie tak nisko,czasem to też mam takie wrazenie ale tez czuje takie kopanie wyżej,matko kochana ja mam nadzieję,że to tylko takie uczucie a nasze maluchy są we wlasciwym miejscu.
Ja sobie tu normalnie wszystko robie,tzn z umiarem,no a jakby się okazalo że jest tak nisko....:no:w środe mam wizyte.

Teraz to ja sama się przeraziłam....


Mam pytanie,bo zamierzam karmic piersią,ale laktator mieć trzeba no i mam dwie butelki zakupione z awentu te brzoskwiniowe czy zlote 125 ml
czy mam zakupic sam laktator z Awentu bez tej dodatkowej butelki czy te co mam beda pasowac?bo w sumie po co mi 3 butelki.
Do tego jaki polecacie laktator z Aventu.

Wogóle to chodzę coraz bardziej niespokojna,ze mam za malo ubranek ,że jeszcze tyle nie mam ...No w sumie to malo mam ubranek.

Boje sie że sie nie wyrobie,zwlaszcza,że kurze chcialabm przygotowac fajnie dom itp,ale boje się przeciazać,okna proszą o mycie,generalne porzadki w szafie,ale to sobie daruje,bo naprawde jeszcze co narobie a to az tak potrzebne nie jest.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja polecam BARDZO laktator z Aventu, taki miałam i mam teraz.
http://witaaminkaa.blox.pl/resource/laktator.jpg
Bez problemu mogłam się szybko i bezproblemowo "wydoić" :-D Mam taki manualny nie elektryczny i nie czułam potrzeby mienia innego. A butelki Aventa wszystkie pasują do tych laktatów. Nawet te nowe Naturals pasują do laktatora starego typu aventa - wiem bo mam właśnie nowe butelki a końcówkę laktatora tą "starą" więc wypróbowane. Wcześniej używałam właśnie tych złotych do laktatora ale mały ich nie lubił i przelewałam odciągnięte mleko do butelek TT.


Dona
nie używałam więc nie wiem... ale ogólnie lubię kosmetyki ziaji.
 
Ostatnia edycja:
nisiao niestety nie pomoge bo nie mailam laktatora z aventu

fifka ja wlasnie tez lubie ziajke i dlatego tak sie zastanawiam, bo dla malej uzywalam czegos innego ale nie pamietam ktorych kosmetykow
 
Hej ja dzis pospalam I maly sie zlitowal I nie kopal tak bardzo.. a raczej ja do toalety nie wstawalam... spalam z pelnym pecherzem..ale jakby maly kopnal to bylaby hm wpadka hehehe.
Jutro galabki bede robic chyba ... tak sobie pomyslalam ze musze jeszcze sie pepsi napic I kilka niezdrowych rzeczy wciagnac przed porodem hehe... grochowke zjesc... bigos hehee
Ja ma jeszcze 75 dni do terminu...przeraza mnie to normalnie... jeszcze nie mam torb spakowanej bo mama z pl przywiezie mi pizame..staniki.. kapcie..tetrowki.. takze do 12 grudnia pewnie sie pakowac nie bede.. choc moze lepiej spakowac co mam a pozniej najwyzej zamienic ..bo lepiej w razie w miec cos... a stanikow do karmienia nie pamietam gdzie kupowalam z chlopcami ..ale mialam zwykle materialowe chyba z tesco a teraz nie widzialam... I chcialam zamowic na alegro zeby mama przywiozla.

Ja kupilam te zlote butelki z aventa 2 za 3 funty w promocji byly.. ale wlasnie mysle czy smoczki nie sa za dlugie... najwyzej smoczki moge wymienic na inne aventowe... ale mam tez butelki tomme tipe I tych pili hlopcy I bylam zadowolona wiec moge przelewac w razie czego.
Sciagrke mam z aventa elektryczna..z predkowciami sciagania ..ja musialam miec taka bo ja na sucho sciagalam przy Alexie zeby pobudzic laktacje.
Aa I musze sojrzec czy ma ocielacze do butelek o chlopcqch czy sprzedalam ??
Jejku jeszcze tyle do roboty a tu max 10 weekendow.

Dzisiaj mnie prasowanie czeka..I jutro druga czesc heh. Normalnie "uwiekbiam pprasowac" wczoraj 3 pralki prasowalam...

A I chyba zabiore sie za szykowanie branek dla maluszka juz... popiore uniwersalne I chlopiece a jak sie jakims trafem dziewuszka urodzi to mama mi popieprze I po prasuje dziewczece ciuszki bo ma dwa kartony hehehe.
 
Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam wrażenie, że jestem z przygotowaniami daleko w tyle;-) Ostatnio zamówiłam na allegro chyba z 6 półśpiochów od 56 do 68, a dziś znowu się zastanawiam czy pajacyków mam wystarczająco... 1 czy 2 się znajdą ale czy jest więcej to już się pogubiłam;-) Kurczę, już nie wspominam że torba nawet w połowie by nie była spakowana bo muszę sobie kupić jakieś koszule itd.
Jeszcze wychodzi na to że m chce wykończyć dla nas pokój przed narodzinami dzidzi (jest w stanie prawie że surowym a nikt mu nie pomoże) więc wszystko będzie tak na ostatnią chwilę robione i jakby wydatków było mało to jeszcze dojdą meble dla nas do kupienia...

Kurczę, cieszę się że termin przypada na styczeń bo strasznie liczę na dodatkową kasę która wpadnie (trzynastka) no i pieniądze z ubezpieczenia, inaczej byłoby cienko...
 
Nisiao - kupiłam ten sam laktator co Fifka z kilu przyczyn - gdybym mogła wydać 400-500zł kupiłabym elektryczny, ale musieliśmy się ograniczyć a na tym zakupie mogłam przyoszczędzić, więc zdecydowaliśmy się na ręczny. A to jest wg opinii różnych wyczytanych i powtarzanych wśród znajomych najlepszy z tych ręcznych. Jedyny minus jaki o nim słyszałam to, no, czasochłonność, ale to chyba każda przywara ręcznego (porównując z elektrycznym).

Ahoj.

Wróciliśmy wczoraj z Mariuszem od mojej mamy, trzy dni tam siedzieliśmy i ani dnia dłużej bym nie wytrzymała. Przy okazji dowiedziałam się od mamy "Wy się zastanówcie, czy chcecie do mnie po porodzie przychodzić, bo ja niekoniecznie". Czyli dała do zrozumienia, że mamy nie przyjeżdżać... Smutne. Najgorsze jest to, że mamie Mariusza moja mama wmawia, że to my nie chcemy, a ona z chęcią nas przecież na tydzień przygarnie. Słowo przeciwko słowu a i tak nikt mi pewnie nie uwierzy. Ahh...masakra! Obiad wczoraj mama szykowała to stwierdziła, że mamy iść jeść do mojego pokoju jeść, bo ona chce sama. Traktuje nas jak gówniarzy, Mariusz już jest na wykończeniu, żeby jej czegoś nie powiedzieć, na szczęście jeszcze nie wybuchł. O Wszystkich Świętych nie wspomnę jaki koszmar - prowadzę auto, podjeżdżamy pod cmentarz, co chwilę awantura, że czemu tak daleko od wejścia (2 minuty), że inni mogą bliżej stanąć a ja nie. Pomijam fakt, że mama nie ma prawa jazdy, ma jedynie prawo do dyrygowania wszystkimi naokoło masakiera :( Na cmentarzu to samo, Mariusz z Dziadkiem odpalili znicza i położyli na grobie babci, na co mama "kur**, nawet znicza postawić nie potrafią" Ja nie wiem czy ona ma jakieś zaburzenia czy co, na wszystkich z góry, nawet do ojca swojego aaaa!!!

Ale ważne, że już w domu jesteśmy, w mieszkanku znaczy się :) Chillout, nikt nas nie stresuje. Aj! A po porodzie chyba naprawdę przyjedziemy do siebie do Zawiercia, bo ona mi się będzie wcinać we wszystko.


34 tydzień! :)
 
Bandyta tobie ten 34 tydzień wychodzi z pierwszego USG czy z ostatnich? Bo w szpitalu będą ci liczyć tygodnie tak jak wychodzi z OM. U mnie teoretycznie 33 idzie ale jednak wole z doświadczenia liczyć tak jak w szpitalu.


Akuku najgorszej to z tą szyjką... :no: bo ja też czuję skurczę ale gdyby niestrach o szyjkę właśni to bym w ogóle do głowy nie brała... Pogadaj lepiej z położną o swoich dolegliwościach...



Dona ale z stopnia czystości czy wymazu na paciorkowca? Ja w poniedziałek odbieram paciorkowca żeby mieć już w razie porodu... A co do płynów ja dla malego używałam Jonson's baby i sobie go bardzo chwalilam. Teraz mam wszytko z tej firmy dla małego. A z Ziaji sama używam. Konrad od jakiś paru miesięcy kąpie się w takim owocowym bambino dla starszaków.


Kasieńka o taki:

Laktator Manualny ISIS Philips Avent 310/20 (3667059311) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

To jest ten jeden z pierwszych model Isis. Bardzo sobie chwale... wiele litrów ściągnął :-D



I dołączam się do tych o nic nie mają przygotowanego prawie... :no: znaczy ja rzeczy mam po Konradzie - teoretycznie... ubranka mam... ale trzeba je poprać... dla siebie nie mam rzeczy na poród, nie mam tetrówek nie mam pampersów... oj wiele rzeczy nie mam i nie mam do tego głowy... :no:
 
heloła!

to pisze ja - żyrafa - dzięki FIFKA....!!!!!!!!!!!!:)

leje jak z cebra- totalnie ciemno...ale od rana ciepło i słodko, bo do łózka dostałam czekoladki Leonidasa - me ulubione, jako że mam imieninki. A propos - Sylka - wszystkiego naj:)

Sali - beznadziejna sytuacja, dobrze że masz już z głowy babsko. Kasy szkoda - pewnie, ale Twoje nerwy ważniejsze

Fifka - ciesze się, ze odpoczęłaś, należy Ci się:) pomimo żyrafy...a wlasciwie to za żyrafę syncio sikał - w zmowie jesteśmy!

Akuku - wow! brawo dla dzieciaczków! i nie grzeb sobie w cipusze! jesli możesz, poradź się położnej

a ja jestem rąbnięta, bo bym chciała urodzić na święta, gdyby oczywiście to nie było za wcześnie...a bedzie, więc może na sylwka?

Tina - czyli lepiej Ci???? zdrowiej

Nisiao, Jaguś - dacie radę ze wszystkim! tylko nie zostawiajcie na styczeń zakupów, a bedzie dobrze!

Miejskibandyta - gratki kolejnego tygodnia! a mama...no cóż...olac chyba trza, dla świętego spokoju...
 
reklama
Hahahaha Inomama sory... ja sama żyrafę musiałam stawić :-D Tyle że mniej mnie to boli bo mój syn jest za żyrafę przebrany :-p Nie lubię łańcuszków na FB ale ten jest wyjątkowo sympatyczny!


Hehe ja nie tyle chce na święta, ale chciałaby w grudniu... w święta nie (a przynajmniej nie w wigilię bo mi się smutno robi na myśl o byciu z dala od rodziny) ale jeśli mały będzie z Grudnia to miedzy braćmi będzie rokróżnicy rocznikowo :-) ale jakwytrzyma do stycznia (wątpie...) to też bardzo dobrze bo będzie tak jak Konrad najstarszy :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry