Witam nie nadrobię już was, tyle produkujecie, ale to dobrze.
O wizycie napisałam w wątku wizytowym.
Wczoraj byłam z synkiem na kontroli. I doznałam szoku. Na izbie przyjęć przepisali synkowi za małą dawkę antybiotyku. Mieliśmy Augumentin 2x3ml a on powinien dostawać co najmniej 2x4,5ml. Inne leki pomocnicze też w za małych dawkach, np Eurespal miał 2x5ml a powinien mieć 3x10ml.
Okazuje się że od soboty do czwartku ten antybiotyk w dawce dla rocznego dziecka, nic nie pomoże. Dostał teraz Summamed. No szlak mnie trafia, po co tam na izbie siedzą lekarze, którzy nawet dawki leku nie potrafią przeliczyć.
Dostałam tez wezwane ze szkoły do której mamy rejon. Okazało się, ze przedszkole nie zgłosiło syna, ze odbywa on obowiązek przedszkolny, a już mnie jakimiś postępowaniami egzekucyjnymi straszyli, że nie posłałam dziecka do przedszkola ;-).
Dziś na wadze u lekarza plus 5 kg, ja prowadzę kontrole na domowej wadze od początku to mam plus 4 kg, a na czczo jeszcze mniej. Zresztą oprócz brzucha i boczków to wyglądam normalnie, bo wszyscy mi to mówią ;-). Ale ja wiem, że największe tycie i puchnięcie dopiero się zacznie