Dziewczyny witam się i ogłaszam, że wracam do żywych
wczoraj
ZDAŁAM ten cholerny egzamin na 5!
ale jest też łyżka dziegciu w tej beczce miodu - 2 pkt mi zabrakło do celującego i jestem trochę zła i rozżalona przez to (wiecie, tak mało zabrakło... szczególnie, że poziom wysoki i naprawdę sporo osób te 6 wyciąga... ilość pkt z tego egz ma dla mnie znaczenie, bo od tego będzie zależeć, gdzie dostanę staż, ale to dość skomplikowane, nie będę pisać)
Fifka, Czikusia - dacie radę!!! ja z maluszkiem w brzuszku zdałam egzamin sędziowski a wiecie gorszego cholerstwa w życiu nie przeszłam szykując się do niego - to co najmniej pół roku wyjęte z życiorysu, ciągle nauka, kodeksy, zero życia towarzyskiego, telewizji, kina, i jeszcze ciągle nas straszyli, jak to będzie trudno...
poza tym im człowiek ma więcej zajęć, tym lepiej się organizuje i lepiej wykorzystuje czas, jak ma go za dużo to właśnie się obija
Vinga, nie wiem, jak będziesz daleko od Płońska mieszkać i w którą stronę - ale nie myślałaś o Nowym Dworze? ja słyszałam, że w Płońsku masakra, ostatnio 2 dziewczyny z rodziny męża rodziły właśnie i Nowym Dworze i sobie chwaliły
ja będę rodzić w Wawie i się zastanawiam nad Inflancką - a jak reszta ze stolicy? co typujecie? słyszałam jeszcze o Świętej Zofii, że ok i Madalińskiego, ale to dla nas za daleko
siva, a czemu nie można malin w III trymestrze?
heh, nigdy nie ogarnę, żebym Wam wszystkim odpisać, ale od teraz będę na bieżąco
u nas dziś szaro i ponuro, siedzę w domu i trochę sprzątam - nie chcecie wiedzieć, jak tu wygląda po tym, jak zajmowałam się tylko nauką przez ostatnie 3 miesiące (mąż sprzątał, ale to i tak mało)
poza tym do tej pory było ciepło, siedziałam w domu i nigdzie nie wychodziłam więc nie potrzebne mi były żadne ciuchy ciążowe, a teraz już w żaden dół się nie mieszczę i kurde nawet nie mam w czym wyjść na to zimno na dwór!!!!