Vinga, gratulacje dla synka :-). Mi też już się zaczęły kłopoty ze zgagą i pewnie już tak będzie do końca

Myślałam, że może przy tej ciąży tak nie będzie skoro przy poprzedniej tak mnie wymęczyło (praktycznie nie rozstawałam się z butelką Maaloxu), a tu d...a - powtórka z rozrywki.
Ja też się chciałam pochwalić :-) w końcu czuję prawdziwe ruchy (nie jakieś tam muskanie :-)). Od razu się czuję bardziej w ciąży :-)
U mnie z karmieniem piersią Mikołaja od samego początku miałam problem i szybko wymiękłam, tzn 6 miesięcy był na moim mleku ściąganym laktatorem i podawanym w butelce. Teraz się zaprę, ale przyznaję, że miało to dobre strony, bo karmiliśmy z mężem na zmianę :-) Ale nie o tym chciałam. Szybko zaczęłam wprowadzać inne pokarmy i muszę przyznać, ze Mikołaj nigdy nie miał żadnych problemów z alergią. Ale pewnie zależy to od zupełnie czegoś innego, jak ktoś ma mieć alergię to ją będzie mieć, czy mu się zacznie wcześniej podawać czy później.
Teraz Mikołaj jest szczupły i raczej nie je dużo, ale pewnie to też wynika, że panuje u nas zasada "nie chcesz, nie jedz" - we mnie zawsze w dzieciństwie wpychali jedzenie i zawsze miałam tendencje do problemów z wagą. Za to zawsze jak odbieram go z przedszkola to się nasłucham jak mało zjadł na śniadanie czy obiad, ale ja za bardzo nie widzę w tym problemu, jest zdrowy, ma się dobrze, je tyle na ile jest głodny i jest ok.
siva, współczuję przejść.
salli, ja byłam dzieckiem wykarmionym na butelce, żyję i mam się dobrze :-) Lekarz powiedział mojej mamie, żeby mnie odstawiła bo nie chciałam cyca i cały czas beczałam, a się poźniej okazało, że miałam takie zapalenie ucha, że aż dziwne, że dzisiaj nie mam problemów ze słuchem.
Akuku, dzieciaczki to mają przemyślenia, aż się łezka czasem w oku zakręci.
Co do pieluch to używaliśmy tylko pampersów i huggies, innych w ogóle, więc się nie wypowiem jakie są bo nie wiem

Natomiast u mojej siostry królowały Dady, więc myślę, że sobie trzeba samemu popróbować (tzn. na dziecku :-)).