reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Akuku, niestety odwiedziny na intensywnej terapii są limitowane :(

Maciek ma być podłączony do respiratora do poniedziałku. Na dodatek z rezonansu wyszło, że naczyniak sporo urósł... Ehh niech ten okropny dzień się już skończy... :((((
 
Malinka...Boze ile wy musicie przejsc :( trzymam za was kciuki,zeby jak najszybciej sie poprawilo,a Macius mogl wyjsc do domu... Trzymaj sie kochana!
 
Dziękujemy za wsparcie dziewczyny :*

Maciuś jest utrzymywany w stanie śpiączki, nie może się ruszać żeby nic nie zrobić z rurką intubacyjna. Jest bezpieczny i nieświadomy tego, co się dzieje. Za to my szalejemy że strachu. Na dodatek powodem dla którego nie chcą spróbować przejść na jego własny oddech jest... weekend i tylko dyżurowa obsada chirurgow. Bo w razie jakby się coś działo to może być ciężki ściągnąć kogoś na cito. Z jednej strony rozumiem, że tak jest bezpieczniej, z drugiej wkurza mnie to czekanie do poniedziałku i to, że w niego tyle leków otepiajacych ładują...
 
Oj Malinka aż przykro czytać :(
Niech ten poniedziałek juz w końcu będzie...
Z całych sił trzymam za Was kciuki i współczuję przeżyć.... Ściskam....
 
reklama
Maciuś dziś bez zmian. Czeka zabezpieczony odddechowo do poniedziałku. Panie pielęgniarki na mnie krzyczą , że go budzę trzymając za rączkę. Podobno czuje, że to ja i chce wstawać a nie może się ruszać, żeby rurki nie naruszyć.

Dzięki za dobre słowa i modlitwę, są nam teraz bardzo potrzebne!
 
Do góry