Elama ja po prostu nie rozumiem
jasnej.... cały czas mała jest chora!Z tego co piszesz strasznie osłabiona,więc nie rozumeim dlaczego nie kładą Was do szpitala????
JA wiem że szpital omija się dalekim łukiem ale u Was już moim zdaniem za dużo tego wszystkiego po kolei...szkoda malutkiej...U nas gdyby coś takiego sie działo to już dawno byśmy leżeli...
Tym bardziej jesli nawet jakis lekarz dał Ci "jakaś" diagnozę położyła bym ją na obserwacje...Ja wiem że masz jeszcze jedno dziecko pod opieką ale bardzo niepokoi mnie to wszystko co piszesz...
Kasia ja małej też najpierw nie chciałam dawać antybiotyku(tylko u nas kaszel był) to teraz mam zapalenie gardła (z antybiotykiem oczywiscie)
także u was nawet nie było co się zastanawiać,jesli jest temp to znaczy że już coś się dzieje
Zdrówka dla Areczka
Malinka strasznie mi przykro
i co teraz?Jakie macie dalszy plan postępowania?I jak wygląda ten naczyniak?(przepraszam za pytanie ale ja nie wiem) życzę Wam dużo spokoju i cierpliwości-a Maciuś na pewno zwalczy to paskuctwo!
Akuku zdrówka Wam też,ja Ci Kochana z całego cerduszka życze córeczki,ale ja w 12tc na usg nie nastawiała bym sie na poznanie płci,wiadomo czasem się zdarza że trafią ale to raczej takie 50/50
A jak się czujesz?Dalej taki apetycik?
Wszystkim chorowitkom życzę dużo zdrówka
A my dziś mieliśmy dzień szaleństwa-wybraliśmy się na Litwę do Druskiennik do aquaparku,rewelka :-) Raj dla dzieci,dla dorosłych też (pod warunkiem że są tam bez dzieci
) a że byliśmy z bliźniakami to raczej w strefie dziecięcej:-) Zosia została z babcią i też się dobrze bawiła