reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Milusia a miała skąd się zarazić? no i wspołczuję bo przeżyłam to w październiku, u nas antek i oliwka byli koszmarnie obsypani.

Siva i jak mała, mam nadzieję że jest lepiej

Marika super że mała ma lepsze wyniki. a mąż już z wami na stałe zostaje, czy tylko tymczasowo?
 
Dona w piątek minęły 2tyg jak była u nas koleżanka z córką(1,5roku) 2dni po tej wizycie ją wysypało..więc jak była to pewnie zarażała:wściekła/y: Jutro rano lekarz,póki co jest tylko kilka krostek...Ale to się tak zawsze zaczyna :crazy: równo rok temu bliźniaki miały :baffled: Kurna a na sobote roczek robimy:baffled: Ile u Was trwało?Bo się chyba liczy do kiedy wszystkie krosty zaschną i nie wyskakują nowe?U moich chłopców jakieś 5dni...
 
u nas równo 3 tygodnie trwało jak odpadły ostatnie krostki, a u córki 5 tygodni trzymalo, ale ona miala nawet w oku, buzi, narządach płciowych. maly przeszedl łagodniej ale lekarz (bylismy na pogotowiu bo zaczęlo sie w sobote od 2 krostek a w niedziele rano liczba rosla z minuty na minutę) przepisal nam syrop na złagodzenie i antyświądowy. balam sie bo mały wowczas pełzał na brzuszku ale ten syrop bardzo ograniczyl wysyp, doslownie te krostki zasychaly same zanim dojrzaly.. oczywiscie nie wszystkie. nie ma ani jednego sladu po ospie, a corka na czole ma jedna dziurke bo mala takiego ogromnego strupa ze odpadl pod wlasnym ciężarem
 
Akuku a co masz przeczucie ze chlopak bedzie? :-)
Milusia moj Dawid tez na roczek mial ospe zarazil sie wtedy od mojego 16 letniego brata.
A ospa zaraza kilkadni przed pojawieniem sie krostek i az do zaschniecia tak od 7-9dni. wy sypuje tez stopniowo jeden dzien troche nastepny znow. Dawid mial na glowce duzo, brzuch plecy, najmniej na nogach. Pierwsze 2-3 dni goraczkowal i bardzo go swedzialo bo sie wiercil w nocy szczegolnie.Ale ze byl malutki to w miare łagodnie to przeszlismy, plusem bylo tez to ze byla zima wiec i tak sie siedzialo i grzalo ta ospe w domu.
 
a czym smarowałyście?Bo ja bliźniaki fioletem,pediatra stanowczo odradziła te pudry...
Dona jaki syrop mały dostał?Czytałam że jeśli się szybko zareaguje (do 2doby)to można heviran podawać...ale przy bliźniakach go nie miałam,temp na razie nie mamy i mam nadzieję że się bez niej obędzie... Szymek też ma jedną bliznę-też na czole:-p
 
Malusia wytrwałości!!! :( tak z innej beczki weszłam z ciekawości na styczniowki 2015 i tan w opowieściach pogodowych zdaje swoją relacje jeden z mężów juz szczęśliwej mamusi!!! Płakałam i śmiałam się jednocześnie! Wejdźcie!
 
Dziękuję Dziewczyny!
Był u nas dr Słowik :) - zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Zmienił dawkowanie przeciwgoraczkowych leków. Tamte, które podawałam nie dawały rady, tak wysokiej gorączce (po południu było aż 39,9 ) Pocieszył, że Jemu też to wygląda na trzydniowke. Pierwszy lekarz, który "pochwalił" długie karmienie piersią - zalecił do dwóch lat wg WHO :) Mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej - wieczorem w poniedziałek minie trzecia doba.

Tina, Milusia - zdrowia dla Dzieciaczków Waszych!

Spokojnej nocy
 
reklama
Milusia ojj to malo krostek rzycze ;)

Tina zdrowka!

Sylka nie mam przeczuc w kazdej ciazy czulam sie inaczej.. ze starszakami nie moglam ani jesc ani wChac ani patrzec na miesso . Z Alexem brak mdlosci z Viki okropne mdlosci ze schuam 10 kg na poczatku.. z Emilem dobrze sie czulam i jadlam miesa..teraz mdlosci ale nie tragiczne ..mieso jem ;)
Wole nastawjc sie na chlopca jednak ;)

Milusia my w uk puder dostaliśmy... Alex i Viki razem przechodzili bardzo delikatnie i to juz jakies2- 3 lata temu chyba..

Siva malo ktory lekarz zna zalecenia who :) zdrowka!
 
Do góry