reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2014 :)

KACZUSZKA z takim maluszkiem nie zapisujesz sie tylko idziesz i musza cie przyjac. Ja dwa razy tak bylam. To zalicza sie jako nagly przypadek. U nas tez kolejki kilkunmiesieczne

FIFKA w twoim przypadku to i strach o dziecko, zeby donosic ciaze, zeby wszystko u dziecka zdazylo sie uksztaltowac.
A ja wierze w ten sposob na dziewczynke. Ja tak na prawde nie zrobilam nic wedlug dziewczyn z tamtego watku. Czyli tak jak mowisz loteria. U mnie pewnie nieznacznie zwiekszylo to szanse na dziewczynke. Suma sumarum najwazniejsze, ze dzieciaczki sa zdrowe.
A mi ciezko z jedna Laura i juz duzym statszakiem plus pies i maz, a co powiedziec z takim maluchem jak u ciebie. Wspolczuje. Ale odchowasz i bedzie spokoj

SYLKA wlasnie glownie od faceta zalezy jaka plec u dziecka. Czasami jest tak, ze u faceta po prostu zawsze wiecej jest tych plemniczkow meskich

AKUKU na tym watku sa mamy czworki czy piatki chlopcow i dakej chca sie starac o dziewczynke. Doskonale cie rozumiem. Ja zebym teraz miala chlopca to na tym bym poprzestala ale zawsze marzylabym dalej o coreczce, czulabym sie niespelniona ale musialabym to zaakceptowac.
A u mnie tez jakis kryzys laktacyjny. Bede pila dzis herbatki na laktacje. Staram sie nie dokarmiac. I tak dostaje mm jak gdzies wychodze, mam takie gotowe w buteleczkach

SIVA mnie tez cisnienie przytlacza. Jeszcze wczorajsze nerwy. Juz apap bralam.
A z tym pasieniem dzieci to chyba jak komu pisane, Laura non stop na cycy a wazy 5200g i jest na 10centylu. Juz pozniej mozna dziecko zapasc jak daje sie juz co innego do jedzenia czy dodaje sie cos do mleczka.
U nas jutro bioderka.
A za ten wyjazd jestem wsciekla na niego. Juz mam dola a co powiedziec jak sama zostane i Laura bedzie tak dawac do wiwatu
 
reklama
cze!

My po szczepieniu, 2 zastrzyki i jedna doustna tym razem. Wycie było takie nieutulone, że ojej. A teraz spanko odchodzi, coś długie, więc chodzę i pod nos palec podtykam ...schiz!
A w nocy, po karmieniu, zapomniałam Dziunię odłożyć do łóżeczka i o! Precedens powstał był! Ale ja z choroby tak, więc sobie wybaczyłam szybko:)

AAAAA 5,230 waży Laur, zatem równo 2 kg od urodzenia przybyła i ma 61 cm - zatem Marika, nasze Laurki podobne bardzo:)
Muszę też Kajcika pochwalić, bo bratem jest na schwał! najwięcej się z Nią bawi, do nikogo laska tak się nie brechta:) Bardzo a bardzo na plus! Żeby tylko te zęby dawał sobie zrobić...znowu byliśmy i znowu nieudana próba:(

Anbas - dobrze dziołchy tu gadajo! wyrzuty, ze masz - rozumiem, bo też bym miała, ale kurde, wiesz jak to z dziećmi jest...Ja sama widzisz ze zlamanym obojczykiem chodzę:) a gdzie u dziecka złamanie stwierdzić, jak nie kwili!

dziekuję Wam laski za miłe słowa do mnie kierowane:) może się zmuszę w końcu, zeby co skrobnąć(maszyna stoi i czeka - Mikołaj co ją podarował strasznie się niecierpliwi). Jedną napisałam kniżkę, ale tak na szybcika, bo miało być na mężowe świeto jakieś i do bani jest jak dla mnie:) Najgorzej, jak się zmuszam, wtedy gnioty jakieś straszne wychodzą; najłatwiej pisze się, kiedy ot, tak, jak do Was - codzienny raport:)

Cleopatra - to nie odwaga wcale! Może zawod? Bo i Anisen i ja psorki...:) Może po prostu dlatego tak reagujemy

Sylka - to trzymam kciuki za podróż - bo to nie lada wyzwanie!

Milusia - taką wadę to ja miałam sto lat temu:) w sumie doszło do -5...i ostatecznie korekcję laserową sobie walnęłam pod choinkę:) Zdrówka!!!

Ania - nie płakaj! ja nie wiem, ile me dziecię zjada, bo nie mierzę tego płynu z cyca. Ale nie sądzę, zeby więcej niż 400...bo więcej leży przy dojarce, niż z niej ciągnie. A jak w centylach malutka wygląda? Znaczy wymiary, nie że...aaaa, się tłumaczę jeszcze:) Ja, kończąc 8 klasę podstawówki ważyłam 29 kg, więc szczerze...nie przejmuję się aż tak wagą - mam nadzieję,ze Twoja laska ma tak właśnie z tego samego powodu:)

Nisiao - pewnie, zę możesz tak karmić! i nie martw się też! przeczytaj, co wyżej napisałam. Ale pediatrę zmień KONIECZNIE! nie czekaj!!!

Kaczuszka - udanego chrztu! kurde, chyba tylko my w pogaństwie zostaliśmy...

Fifka - o rany...tyle razy się budzi? toż ja bym na rzęsach chodziła! a włoski to kiedy robisz?

Pustiszi - a jakie ziółka dziecięciu podajesz? czy on tak sam z siebie grzeczny? :) zazdroszczę!!!!!!!!!!

sposób na córkę - ojciec dziecka musi duuuużo przy kompie pracować, zeby już zanikło mu co, ma zaniknąć i wtedy tylko dziołchy trzepie:)

Siva - powodzenia u fryzjera -będziesz ścinała? a do Szczyta - idę z Tobą! może bedzie promocja na 2 pary?:)

mam pytanie kobietki!!!!!!!!!! moja siostra wyje, bo ma przeciwciała w ciąży - znaczy, ze co? ma się bać i szlochać? miała która, bo ja nie pamiętam...
 
NISIAO szybko do lekarza po antybiotyk. Ja mialam to padkudztwo na poczatku ciazy. Bol taki ze po scianach chodzilam. Biedulka

INOMAMA to pisz o codziennosci, super ci to wychodzi.
Widze ze i twoja Laura non stop przy dojarce. Najlepiej sutka z ust jej nie zabierac ;)
 
Ostatnia edycja:
Marika oj tak...U mnie dodatkowo są też te problemy... nie wiem czytrzecie udałoby mi się donosić do terminy lub chociaż nie urodzić wcześniej niż Adriana... wiem jedno, gdybym teraz zaszła w ciążę to bym się chyba załamała... nie tylko ze względu na dwójkę maluchów którą już mam ale też na fakt źe bałabym się że tej ciąży po prostu nie donoszę... a śmierci dziecka chyba bym nie przeżyła... Chociaż wiem że tak jak Akuku piszę może mi się kiedyś zachcieć więc w sumie źle robie że się zapieram :-D Ja taka matka polka jestem (i to jeszcze przedszkolanka) i dzieci to jest mój świat... miejsce mamy na dzieci... jak wrócę do pracy to i finansowo nie powinno być źle... ale to wszytko jeden wielki znak zapytania... jeszcze niedawno myślałam o rozwodzie z mężem więc gadka o dzieciach jest u mnie bez sensu :-)


Kaczuszka
hehe wierzę ze fajnie mieć trójeczkę :-) Ja tak gadam teraz.... ale pewnie tak jak Akuku mówi jak chłopcy podrosną to znowu mi się zachce... zawsze chciałam mieć dużą rodzinę :-)


Nisiao jak nic do lekarza trzeba zasuwać....


Akuku no to fakt... jestem przez chłopaków stanowczo za mocno wymęczona...


Oho... młodzież wzywa...
 
Cześć babki! Nie piszę dzień dobry bo nie jest :(

Te szczepionki mi dziecko wykończą, już sama nie wiem co o tym myśleć. Wczoraj szczepionka a dziś marudzenie i temperatura 37.2 a o 10.30 37.4

Od jakiej temperatury dajecie coś na zbicie i co? Bo ja muszę m do apteki wysłać. No i oczywiście nosić trzeba a to moje szczęście 6600 waży zatem ręce i kręgosłup odpadają ze zmęczenia a do wieczora jeszcze ho ho

Fifka jak tak piszesz o tej nystatynie to też się zastanawiam czy nie od tego młody zaczął bardziej ulewać.

Co do robienia dzieci konkretniej plci to mój pradziadek 7 razy starał się o syna a wyszło 7 dziewczyn. Fakt że to inne czasy były ale jednak.

Nisiao zmień pediatre koniecznie. Może akurat dla Ciebie ta pani doktor będzie ok co koleżance nie pasowała?

Ja chodzę teraz prywatnie do pani doktor która w szpitalu pracuje. A wybrałam tak ponieważ w przychodni był problem żeby młody nie miał styczności z dziećmi chorymi jak chciałam na kontrolę po szpitalu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
FIFKA pamietasz jak pisalam o kolezanki corci. Urodzila ja 3 tyg i 2 dni przed terminem. 2900g a walczyli o jej zycie. Po 6 dniach na oiomie przeniesli na oddz patologi noworodka. Dopiero po 3 tyg eyszli do domu. Nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie co przezywali. Co oba musiala czuc lezac sama na poloznictwie i nie wiedziec co z jej dzieckiem. Jak to jest wyjsc samej do domu. Ciarki przechodza. A badanie ginekologiczne miala wieczorem a w nocy jej wody odeszly.
Ciaza stan blogoslawiony ale ile stresu i ten strach czy oby wsxystko ok
 
Do góry