reklama
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
Jaki pyzik slodki z niego :*
U nas chyba kolejny skok rozwojowy, ten 14-19 tydzien. Mała wczoraj 2 krotkie 20 min drzemki okupione płaczem,cały dzień marudzenie i płacz, wieczorem to juz chyba ze zmęczenia zasnąć nie mogła, trzeba było lulać w końcu w bujaczku maż pobujał i padła. Dziś nawet na spacerze nie chciała spać , tylko z 10 min a jak wstąpiłam do biedronki to juz krzyk, bo mama przy kasie stała w mijscu. Na szczęcie miły starszy pan nas przepuścił. Jak nie brzuszek to skoki rozwojowe
Co do tego zamartwiania się, ja też niestety tak mam jak czytam co inne dzieci juz potrafią, albo w internecie co dziecko w tym wieku juz powinno a u swojego dziecka tego nie widzę. Niby wiem, że każde dziecko rozwija sie w swoim tempie, ale boje się, że moge coś przegapić i np.w porę nie zareagować.
Co do tego zamartwiania się, ja też niestety tak mam jak czytam co inne dzieci juz potrafią, albo w internecie co dziecko w tym wieku juz powinno a u swojego dziecka tego nie widzę. Niby wiem, że każde dziecko rozwija sie w swoim tempie, ale boje się, że moge coś przegapić i np.w porę nie zareagować.
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Dzis przezylam masakre..zawal..umarlam I wogle az chce o tym zapomniec... Bylismy z chlopcami w sklepie I jak bylismy przy kasie widzialam chlopcow..I agle gdzie Victor? ? Nie ma..pewnie sie gdzies schowal szukam...wyszlam ze sklepu..m poszedl pod auto nie ma go poszedl do punktu gdzie sa autka na pieniazki..nie ma ..ja oszlam na dzial z zabawkami... poszlam wzdloz kas kolo toalet..no nie ma...poszlam do chroniaza..szukal na kamerach z calevo sklepu...nie ma... juz myslalam ze go ktos porwal... a ci sie okazalo poszedl wzdol kas do samego konca I wszedl miedzy maszyne do robienia zdjec a sciane..schowal sie... zobaczyli go ochroniarze na kamerach maskra..
kasia150491
Mamusia synusia:)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2013
- Postów
- 1 396
hej:-)
u nas kiepska noc... wszystko przez to,ze wczoraj kapiel odpuscilismy, bo Arek zasnal ok 20-to tylko go przebralam i dalej zasnal. a pozniej juz co 1,5-2godz pobudka.... nie zalapal chyba,ze juz mamy noc...
u nas jest wieczorem staly rytm i brak kapieli go rozregulowal...
dzis super pogoda to wyslalam moich chlopakow na spacer,a ja poszlam na zajecia. Teraz za to idziemy z mezem na randke, a z mlodym zostanie moja siostra:-)
milego wieczoru kochane!;-)
u nas kiepska noc... wszystko przez to,ze wczoraj kapiel odpuscilismy, bo Arek zasnal ok 20-to tylko go przebralam i dalej zasnal. a pozniej juz co 1,5-2godz pobudka.... nie zalapal chyba,ze juz mamy noc...
u nas jest wieczorem staly rytm i brak kapieli go rozregulowal...
dzis super pogoda to wyslalam moich chlopakow na spacer,a ja poszlam na zajecia. Teraz za to idziemy z mezem na randke, a z mlodym zostanie moja siostra:-)
milego wieczoru kochane!;-)
reklama
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Jezuuu dziewczyny plakac mi sie chce...wysiadlam dzis psychicznie...co ze mnie za matka... kolejna sytuacja mrozaca krew w zylach...
Polozylam Emilka na macie edukacyjnej... ciasno mamy w domu... robilam z Alexem lekcje a Viki chodzil po pokoju... I w pewnym momencie przerazliwy placz emilka... Victor sie na niego przewrocil niechcacy .. tym razem juz dostal w tylek ...choc nienawidze tego robic ... wiem ze nie chcial ale musi uwazac...a on sobie koc na glowe nalozyl... kurcze nie moge wzzystkiego robic z Emilem na rekach...
Sorki musze sie uspokoic... na szczescie Emil jak przestal plakac od rZu zaczal sie smiac... wymacalam go calego nie ma nigdzie nawet zaczerwienienia wiec pewnie Viki go gdzies nie mocno przycisnal... mam dola na maxa dzisiaj...
Paula wiesz ja w pierwszym momencie poczulam ulge jak Viki sie znalazl az mi sie lzy zebraly w oczach... potem powiedzialam surowym tonem ze ostatni raz ode mnie odszedl..powiedzialam jak bardzo sie martwilam I wogole...
Nie wiem co ma ze soba dzis zrobic. ..
Polozylam Emilka na macie edukacyjnej... ciasno mamy w domu... robilam z Alexem lekcje a Viki chodzil po pokoju... I w pewnym momencie przerazliwy placz emilka... Victor sie na niego przewrocil niechcacy .. tym razem juz dostal w tylek ...choc nienawidze tego robic ... wiem ze nie chcial ale musi uwazac...a on sobie koc na glowe nalozyl... kurcze nie moge wzzystkiego robic z Emilem na rekach...
Sorki musze sie uspokoic... na szczescie Emil jak przestal plakac od rZu zaczal sie smiac... wymacalam go calego nie ma nigdzie nawet zaczerwienienia wiec pewnie Viki go gdzies nie mocno przycisnal... mam dola na maxa dzisiaj...
Paula wiesz ja w pierwszym momencie poczulam ulge jak Viki sie znalazl az mi sie lzy zebraly w oczach... potem powiedzialam surowym tonem ze ostatni raz ode mnie odszedl..powiedzialam jak bardzo sie martwilam I wogole...
Nie wiem co ma ze soba dzis zrobic. ..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 751
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 196 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 915
Podziel się: