reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

Idę na śniadanko :) Dziś wiosennie, bo i pogoda się w Dublinie poprawiła, jest super ciepło, aż się wierzyć nie chce :-D
Zaraz wracam, i tak i tak hehe :happy:
 
reklama
nie było mnie parę dni i nadrobić Was to wyczyn:-D

Gratuluje udanych wizyt

Co do palenia i picia,to ja za alkocholem nigdy nie przepadałam-czasem okazyjnie, a teraz wcale nie pije,ale uważam że takie jedno karmi jak kobieta wciąży wypije to nic się nie stanie-nie popadajmy w paranoje.Paliłam przed ciąża i ostatni papieros był przed zrobieniem testu a teraz mi śmierdzi:tak:
 
Dzień dobry
Nie było mnie kilka dni. Jestem w trakcie przeprowadzki i stąd ta nieobecność:-). Ciesze się strasznie bo to nasz wyśniony, wymarzony domek, ale roboty póki co full. Jutro mam wolne w pracy , będę ogarniać, a dzisiaj pierwsza noc:-)
Trzymam mocno kciuki za wszystkie wizyty i idę Was trochę nadrobić:-).


Ale fajnie masz :tak: Ja też już się nie mogę doczekać kiedy i my skończymy. Na razie tynki skończone i zbieramy kasę na posadzki i CO. Ale jeszcze daleka droga przed nami:)

Co do Karmi to też mi się wydaje, że nie ma co przesadzać. Zresztą chyba żadna skrzynkami nie pije :) A w czekoladkach też jest alkohol i nie słyszałam, żeby ktoś się opierał :-)
Ale jak ktoś bardzo lubi to jest fajna alternatywa dla Karmi, dwie łyżeczki kawy rozpuszczalnej (no teraz siłą rzeczy zbożowej) zalana zimną Colą. Smakuje jak Karmi kawowe, a na jakiejś imprezce można sobie sączyć. Jak kiedyś byłam na Dukanie to sobie piłam z colą zero :-) No wiem, cola też nie jest zdrowa, ale jakby tak wyłączyć z diety same niezdrowe rzeczy to okazało by się, że nic nie możemy jeść :-)
 
Tak, mam 29 lat i na dodatek jestem ze stycznia więc już dawno skończone...

Ktoś pytał - nie mieszkam w Krakowie, chociaż myślę, że przez ostatnie 4 lata spędziłam tutaj dobre pół roku jeśliby to podliczyć razem :) mimo to wciąż wychodzę na dwór, a nie na pole :pPPP

dziś już wracam do domku, ufff, bo jak pisałam ledwo tu wytrzymuję na tych zajęciach, miałam ze 2 dni spokoju z brzuchem, to wczoraj na wieczór jak na złość mdłości i dziś też nie za bardzo z tym jedzeniem...

no i najgorsze - albo źle spałam, albo mnie przewiało i strasznie boli mnie jedna część pleców, na tyle, że jak w nocy się przekręcałam bezwiednie, to za każdym razem się budziłam z bólu :(

ehhh maruda ze mnie, wybaczcie :D
 
Delawarre - jak bedziecie malowanie, nie przebywaj w "zapachach" farb, lekarz mnie kiedys ostrzegal przed wspolczesnymi farbami.

za alkocholem nigdy nie przepadałam-czasem okazyjnie, a teraz wcale nie pije,ale uważam że takie jedno karmi jak kobieta wciąży wypije to nic się nie stanie-nie popadajmy w paranoje


Mnie karmi bardzo smakuje, ale ponieważ ja w ogóle nie pije alkoholu, to nawet karmi mi zakreci w glowie, taka delikatna jestem ;)!
Pilam ostatni raz ze dwa miesiace temu i bylam zdziwiona co mi sie tak wesolo zrobilo ;) Wydaje mi sie że ono nie jest calkiem bezalkoholowe, ma chyba 0,5 % alkoholu ;) Wiec na 0,5 litra coś tam sie znajdzie.
 
Ostatnia edycja:
mi karmi zaleciła położna na zwiększenie laktacji... i pomagało :) bardzo lubię karmi malinowa, mogłabym litrami je pić :)
Elusia, na butelce napisane jest mniej niż 0.5% alkoholu
 
Dziękuje dziewczyny. Prawda jest taka, że już nie mogę się doczekać:-D. Kilka lat zbierania kasy, braku wakacji i odkładania każdego grosiczka, a teraz kilkanaście lat spłacania kredytu , ale co tam:-D. Warto było. W pracy siedzę jak na szpilkach i już nie mogę się doczekać. Jeszcze dzisiaj musimy przewieść lodówkę ,pralkę, łóżko i całą masę drobiazgów, ale damy radę;-).
Póki co nie mam żadnych mebli, musi nam wystarczyć wszystko ze starego domu, ale powolutku jakoś skompletujemy.


Odnośnie picia karmi, choć sama nie przepadam to jestem zdania jak większość z Was, że od czasu do czasu nie zaszkodzi. Wiadomo chodzi o to, żeby nie pić nie wiadomo ile.

ps. dobija mnie ten dziwny smak w ustach:confused2:
 
Tez slyszalam o tym ze karmi dobre na laktacje...Poza tym podobno herbata z mlekiem, tzw. bawarka tez :) ale ile w tym prawdy???? :-D
 
reklama
mi bawarka nie pomagała w dodatku ohydna była. są jeszcze herbatki ziołowe z herbapolu, to one były ok
Ja sie do takiej herbatki przekonalam wlasnie po porodzie :) Kiedys tez byla dla mnie fuuuujjj :) A teraz juz popijam sobie w pracy. Tu w Ire to ludzie wlasciwie tylko tak pija. A jak kiedys moj szef zobaczyl ze pije herbate z cytryna to dopiero oczy wywalil :szok: :-D:-D:-D
A tych specyfikow na laktacje sporo jest na rynku. Mniej lub bardziej skuteczne. Ale to juz moim zdaniem zalezy od organizmu. Bo przeciez nie kazdemu wszystko pochodzi i nie na kazdego wszystko dziala :) Cale szczescie jest w czym wybierac :)
 
Do góry