reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

diablica to tylko on traci na tym:p a gdzie Twój przebywa??
Mój narazie nie chodzi ze mna na USG, wezme go pewnie dopiero na to w 12 tyg.....i jak będzie juz bardziej widac że dziecko to dziecko:)
 
reklama
Diablica moj pojdzie jak bedzie jak na amerykanskich filmach czyli przez brzuch, w poprzedniej ciazy byl na dwoch usg :) takim pierwszym przez brzuch a potem polowkowym :) nie ma co stresowac ani siebie ani dzidzie :) a meza ogolnie opieprzyc za to ze nie dotrzymuje obietnic
 
Oliwia, ja tez krople mojego psa, regularnie co 3 tygodnie.Nie ryzykowalabym przeciez jego zycia. Ale wyglada na to, ze krople przestaly wystarczac. Frontline w ogole sie nie sprawdzal, Advantix do tej pory dawal dobre rezultaty, ale teraz pies jes 1,5 tygodnia od zakraplania i kleszczysko paskudne sie wbilo. Fuuuj. Ale mnie brzydza te robale. I okropnie sie ich boje. Niektorzy weterynarze zalecaja, zeby stosowac i krople, i obrozke naraz. W zeszlym roku po kroplach mial kleszcza. Zalozylam dodatkowo obrozke i do konca sezonu byl spokoj.

Diablica, a gdzie maz wyjechal? Mam nadzieje, ze jednak obraz usg Ci wynagrodzi :)

moj mi wczoraj wywinal taki numer, ze az sie trzeslam z nerwow. Mial byc w domu o 21:30 (a w zasadzie na dzialce, bo wlasnie na dzialce jestem). Dzwonil nawet, ze juz jedzie 21:30 nie ma go. Dziesiec minut pozniej nie ma. Pietnascie - nie ma. Dzwonie. Nie odbiera. Dzwonilam wiele razy. Ciagle nie odbieral. A wiem, ze ma telefo, ktory sam sie podlacza do glosnikow w samochodzie jak wsiadzie, wiec nie ma opcji, zeby nie slyszal czy nie mogl odebrac po drodze. 22:20 jego nadal nie ma i nadal nie odbiera! Mna juz trzeslo. Zastanawialam sie, czy dzwonic do jego rodzicow, czy jechac go gdzies szukac, czy co robic. Kazda minuta sie dluzyla. Dawno sie tak nie zdenerwowalam. W koncu odebral.Gdzie jestes? U lakiernika. Okazalo sie, ze ktos mu chlapnal jakas zraca substancja na lakier i sie zniszczyl. Pojechal wiec do lakiernika od razu ratowac samochod, a ze zostawil tel. W samochodzie, to nie slyszal, ze dzwonie. Tylko dlaczego mu do glowy nie przyszlo, ze ja bede odchodzic od zmyslow?
 
Dziewczyny...to sa poprostu FACECI:p to jest inny gatunek..nie ma co sie denerwować...i tak ich nie zmienimy:p

Alez u mnie burza się zaczyna....brrrr...
 
Katherinne to może podjedź do weta i spytaj czy można używać tej obroży. Szukałam info na necie i nie znalazłam :( Co do facetów, to z obserwacji widzę że potrafią myśleć tylko o jednej rzeczy na raz. Czyli jak miał w głowie ratowanie lakieru to nie myślał już o niczym innym :)
 
Facetom cięzko niektóre rzeczy zrozumieć. Mo mi gadał : przeciez nic mi sie nie stało, o co sie pieklisz. Aż tu raaz pojechałam sobie na szkolną imprezkę, miałam wrócić ok 23 ale taka burza była że musieliśmy do 1 w nocy przeczekać deszcz w schronisku bo do autokatu było ok 1,5km. Zanim wróciliśmy była 2 w nocy. A do tego 90% czasu w lesie bez zasięgu. No i od tego czasu mi nie robi takich numerów bo sam sie nieźle denerwował.

U mnie dzis pada i dzieci malo szału nie dostaną. A ja strasznie padnięta jestem.
 
no niestety, faceci nie mogą pojąć, że jak się nie odzywają, nie wracają to my się martwimy. też miałam kilka takich akcji ale szkoda o nich rozprawiać.
u nas słychać burzę. już 4 dziś :no: więc oszaleć można, a tym bardziej że ja mam burzo fobię :shocked2:
zaraz małego uśpić muszę i trochę więcej poskrobię
 
reklama
Do góry