reklama
Kasienka_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2012
- Postów
- 2 117
Diablica moj pojdzie jak bedzie jak na amerykanskich filmach czyli przez brzuch, w poprzedniej ciazy byl na dwoch usg takim pierwszym przez brzuch a potem polowkowym nie ma co stresowac ani siebie ani dzidzie a meza ogolnie opieprzyc za to ze nie dotrzymuje obietnic
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Oliwia, ja tez krople mojego psa, regularnie co 3 tygodnie.Nie ryzykowalabym przeciez jego zycia. Ale wyglada na to, ze krople przestaly wystarczac. Frontline w ogole sie nie sprawdzal, Advantix do tej pory dawal dobre rezultaty, ale teraz pies jes 1,5 tygodnia od zakraplania i kleszczysko paskudne sie wbilo. Fuuuj. Ale mnie brzydza te robale. I okropnie sie ich boje. Niektorzy weterynarze zalecaja, zeby stosowac i krople, i obrozke naraz. W zeszlym roku po kroplach mial kleszcza. Zalozylam dodatkowo obrozke i do konca sezonu byl spokoj.
Diablica, a gdzie maz wyjechal? Mam nadzieje, ze jednak obraz usg Ci wynagrodzi
moj mi wczoraj wywinal taki numer, ze az sie trzeslam z nerwow. Mial byc w domu o 21:30 (a w zasadzie na dzialce, bo wlasnie na dzialce jestem). Dzwonil nawet, ze juz jedzie 21:30 nie ma go. Dziesiec minut pozniej nie ma. Pietnascie - nie ma. Dzwonie. Nie odbiera. Dzwonilam wiele razy. Ciagle nie odbieral. A wiem, ze ma telefo, ktory sam sie podlacza do glosnikow w samochodzie jak wsiadzie, wiec nie ma opcji, zeby nie slyszal czy nie mogl odebrac po drodze. 22:20 jego nadal nie ma i nadal nie odbiera! Mna juz trzeslo. Zastanawialam sie, czy dzwonic do jego rodzicow, czy jechac go gdzies szukac, czy co robic. Kazda minuta sie dluzyla. Dawno sie tak nie zdenerwowalam. W koncu odebral.Gdzie jestes? U lakiernika. Okazalo sie, ze ktos mu chlapnal jakas zraca substancja na lakier i sie zniszczyl. Pojechal wiec do lakiernika od razu ratowac samochod, a ze zostawil tel. W samochodzie, to nie slyszal, ze dzwonie. Tylko dlaczego mu do glowy nie przyszlo, ze ja bede odchodzic od zmyslow?
Diablica, a gdzie maz wyjechal? Mam nadzieje, ze jednak obraz usg Ci wynagrodzi
moj mi wczoraj wywinal taki numer, ze az sie trzeslam z nerwow. Mial byc w domu o 21:30 (a w zasadzie na dzialce, bo wlasnie na dzialce jestem). Dzwonil nawet, ze juz jedzie 21:30 nie ma go. Dziesiec minut pozniej nie ma. Pietnascie - nie ma. Dzwonie. Nie odbiera. Dzwonilam wiele razy. Ciagle nie odbieral. A wiem, ze ma telefo, ktory sam sie podlacza do glosnikow w samochodzie jak wsiadzie, wiec nie ma opcji, zeby nie slyszal czy nie mogl odebrac po drodze. 22:20 jego nadal nie ma i nadal nie odbiera! Mna juz trzeslo. Zastanawialam sie, czy dzwonic do jego rodzicow, czy jechac go gdzies szukac, czy co robic. Kazda minuta sie dluzyla. Dawno sie tak nie zdenerwowalam. W koncu odebral.Gdzie jestes? U lakiernika. Okazalo sie, ze ktos mu chlapnal jakas zraca substancja na lakier i sie zniszczyl. Pojechal wiec do lakiernika od razu ratowac samochod, a ze zostawil tel. W samochodzie, to nie slyszal, ze dzwonie. Tylko dlaczego mu do glowy nie przyszlo, ze ja bede odchodzic od zmyslow?
Katherinne to może podjedź do weta i spytaj czy można używać tej obroży. Szukałam info na necie i nie znalazłam Co do facetów, to z obserwacji widzę że potrafią myśleć tylko o jednej rzeczy na raz. Czyli jak miał w głowie ratowanie lakieru to nie myślał już o niczym innym
Anisen
kochamy Cię mocno
Facetom cięzko niektóre rzeczy zrozumieć. Mo mi gadał : przeciez nic mi sie nie stało, o co sie pieklisz. Aż tu raaz pojechałam sobie na szkolną imprezkę, miałam wrócić ok 23 ale taka burza była że musieliśmy do 1 w nocy przeczekać deszcz w schronisku bo do autokatu było ok 1,5km. Zanim wróciliśmy była 2 w nocy. A do tego 90% czasu w lesie bez zasięgu. No i od tego czasu mi nie robi takich numerów bo sam sie nieźle denerwował.
U mnie dzis pada i dzieci malo szału nie dostaną. A ja strasznie padnięta jestem.
U mnie dzis pada i dzieci malo szału nie dostaną. A ja strasznie padnięta jestem.
vinga89
mamusia syneczków
no niestety, faceci nie mogą pojąć, że jak się nie odzywają, nie wracają to my się martwimy. też miałam kilka takich akcji ale szkoda o nich rozprawiać.
u nas słychać burzę. już 4 dziś więc oszaleć można, a tym bardziej że ja mam burzo fobię
zaraz małego uśpić muszę i trochę więcej poskrobię
u nas słychać burzę. już 4 dziś więc oszaleć można, a tym bardziej że ja mam burzo fobię
zaraz małego uśpić muszę i trochę więcej poskrobię
Anisen
kochamy Cię mocno
Czy Wy też jesteście takie zmęczone? Jeszcze nie ma 19 a mi sie oczy zamykają same. A dziś mąż do 23 w pracy
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 936
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 206 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 990
Podziel się: