Fazerkamm dzieki za zyczenia i rowniez zyczymy Tobie pomyslnosci i radosci z Twojego brzdaca:-) ja styczniowka jeszcze nie bylam ale za to kwietniowka i listopadowka:-)
Panna.nikt, delewarre, dzieki za slowa wsparcia. Ja przypuszczam, ze zaraz jak zobacze malenstwo na usg to przestane jezdzic. To jest pod koniec czerwca, a w lipcu konie maja wakacje, takze mysle sobie, nie bedzie mi sie chcialo chyba po przerwie i z rosnacym brzuszkiem od sierpnia zaczynac;-)
nic bede jezdzila troche do nich ' pogadac',szkolka jest calkiem blisko i jeszcze prawie codziennie przejezdzam tamtedy
wczoraj bylismy w terenie na takich gorkach, pomiedzy drzewka i w dole woda(po starej zwirowni,ale wyglada jak naturalne stawy) i nagle 2 rowerzystow( trenowali na tych gorkach) to sploszylo konie,i nie musze Wam opowiadac w galop poszly,dobrze,ze je krotko trzymalismy, i niesamowite jak one uwazaly,zebysmy nie spadli,to chyba 2 najbardziej opiekuncze w stadninie.ale mimo wszystko daje mi to do myslenia, ze nawet niechcacy moga mnie zrzucic kiedys i moze sie to nieciekawie skonczyc...
a tak z innej beczki to w nagrode,ze jestem w ciazy to nowy telefon dostalam od mojego, mowi, Ty tak ciezko z tymi dziecmi masz
a tego to sie nie spodziewalam po nim, a telefon wymarzony,zawsze cos;-)
Milego dzionka zycze wszystkim!