reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2013 :))

Aninek śpiworek ładniutki, ale rozmiar mnie zszokował "S" 80-86 cm:szok: Albo ja się nie znam, albo coś tu nie gra:confused: Przecież taki noworodek się w nim utopi:baffled: Widać, że ja chyba jakaś zacofana jestem:sorry2:
 
reklama
aninek taki tani to kup, nie będzie potem żal jak się nie przyda;) a mój M po prostu mnie drażni cały dzień, ja sie nie potrafie nie odzywac i awantura gotowa:zawstydzona/y:popłakałam sobie dzisiaj, no zachowuje się jak dupek, a znajac życie to jeszcze przyjdzie do mnie do łóżka i będzie chciał się przytulać, niedoczekanie jego:dry:nie mam juz czasem siły do niego, rozmowa nie pomaga ani nic, czasem mam wrażenie że najlepiej by mu było gdybym wszystko robiła tak jak jego mamusia, nie żebym coś do niej miała ale ja jego matką nie jestem i nadskakiwać nad nim nie będę:no: dobra, już nie zamulam..... a co do śpiworka to ja nie kupowałam ale słyszałam że się sprawdza, ja i tak chyba kupowac nie będę bo skoro przy starszym się obeszliśmy to teraz tez damy rade:))
 
Aninek no widzisz jaki traf:-D Śpiworek super a rożek to prawdziwa okazja za taką cenę nawet jakbyś miała go wykorzystać do innych celów niż owijanie malucha.

Magda dzięki, no podam Ci np. to:

My First Wardrobe | Newborn Girls & Unisex | Girls | Next Official Site - Page 1

Nordic Winter | Newborn Girls & Unisex | Girls | Next Official Site - Page 1

Brights | Newborn Girls & Unisex | Girls | Next Official Site - Page 2

I Kochana powodzenia jutro na badaniach, trzymam kciuki. Ma być dobrze:-). A co do snu to mi też jakoś odeszło. A rano nie będę mogła sie zwlec z łóżka żeby dzieciaki porozwozić:no:
 
Magda ja tak samo staram się obrócić akcje w żart jeżeli czuje że może być cieżko ale z nim jest czasem tak że on od razu focha wali i obraża się jak dziecko, nie wiem już czasem co robić.... chyba powinnismy odpocząc od siebie tylko nie mam możliwości....
 
Ada kurcze, jak ja słyszę, że Twój mąż gotuje obiady, to aż mnie zatyka...Może nie jest taki zły? Nie to, żebym go usprawiedliwiała:-p Powiedz mu, że jest dupek, a resztę przemilcz, bo nie warto:tak:
Ja pamiętam, że raz Nelcie zapakowałam do śpiworka i szybko w nocy wypakowywałam. Ona była bardzo zimnolubna i było jej za gorąco. Wiem jednak, że niektórym się sprawdzają.
 
Ada1989 jak mąż taki złośliwo-upierdliwy się zrobił to go olej. Wtedy on się wkurzy. Ja wiem że łatwo gadać trudniej zrobić. Ja sobie nieraz żartuję z koleżankami że złość piękności szkodzi a botoks drogi...:-D
 
Magda tiaaa gotuje i chyba myśli że to wyczyn po którym sprząta się samo..... w sumie to ja powinnam wypoczywać więcej a on chyba nie kuma tego że z tym łożyskiem jest nie tak, nie wiem jak on to rozumie, chyba poważna gadka nam się szykuje... tyle że ja tak gadać nie potrafie bo mi się od razu ryczeć chce, jakoś tak dziwnie skonstruowana jestem:zawstydzona/y: a mój Konrad to tez ciepło lubny, chociaż nigdy w dzień nie mówi mi że mu za zimno czy za ciepło ale np w nocy lubi się rozkopywać i tak śpi z gołymi nogami, bo ostanio jak ma takie mokre noce to zakładam mu tylko majtki i koszulke żeby za dużo prania nie mieć.
Mamaaga ja sobie przy każdej sprzeczce obiecuje że sie nie odezwe pierwsza i że bede go zlewac ale ja tak nie umiem, nie umiem długo się obrażać chociaz czasem powinnam to i tak moja silna wola gdzies ucieka.... a z tym powiedzeniem to fakt:)))
 
Ostatnia edycja:
MAMAAGA nie przejmuj się. Jak będziesz rano klęła, że czas wstawać, to pomyśl, że ja też klnę:-D Ubranka superowe. Właśnie ostatnio oglądałam tą kolekcję. Zwrócę baczniej uwagę następnym razem. Dziękuję za kciuki:tak:


Ada tak już na całkiem poważnie, to myśmy mieli z mężem kryzys tak z rok temu. Żarliśmy się non stop. On był okropny, ale ja tez się czepiałam o byle co. Dopiero po kilku poważnych rozmowach, bez krytyki i wzajemnego obwiniania się doszliśmy do porozumienia. Widać, musicie jeszcze nie raz pogadać. Uwierz, że mój mąż jest cholernie trudny do rozmów, ale skoro myśmy dali radę, to i wy dacie. A teraz, to może on nerwowy, bo wiesz, musi się odnaleźć w tej nowej pracy i tylko szuka pretekstu, żeby się wyładować?
 
reklama
Magda u nas taki kryzys średnio raz do roku, zwłaszcza jak problemy z kasą są, wtedy szczególnie, ja wiem że jemu ciężko bo pracy nie ma, teraz jutro idzie na szkolenie ale kiedy zaczyna to też dopiero jutro się dowie, więc nerwy są. Ja go rozumiem tylko dlaczego wszystko musi spadać na mnie? rozmowa z nim czasami ciężko idzie, zaraz burczy cos że teraz nie ma ochoty na takie gadki albo coś w tym stylu a sama do siebie gadać nie będę. Nie raz było tak że on mówił że rozmowa to podstawa w związku ale jakoś do tego się nie może zastosować.....

dobra ide spać bo dziś już nie mam siły na nic, dziękuje wam babeczki za słowa otuchy:))
 
Do góry