reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2013 :))

Cześć dziewczyny:happy2:


U mnie nocka dość ciężka. Chyba wczorajsze emocje tak zagrały i spać nie mogłam zbytnio. Wstałam połamana jak nie wiem, więc już czuję, że dzisiejszy dzień będzie ciężki. No cóż. Nie pierwszy i nie ostatni.

Mąż rano nim zdążyłam Nelę wyszykować do szkoły posprzątał w mieszkaniu i nastawił wywar na żurek. Generalnie jestem w szoku, jakie ma tempo. Skubany wiedział, że ja się wezmę za robotę, jak on tylko zniknie z horyzontu, więc wolał mnie ubiec. Kochany jest:blink:


Anetka
a może po prostu przywyknij do tego, że teraz masz taki tryb snu i nie walcz z tym. W ciąży bywa na prawdę różnie, a wszelkie sposoby działania wbrew sobie kończą się kiepskim samopoczuciem. Trzymaj się słońce.


Alicja
podziwiam Cię za ten syrop z cebuli. Ja niestety bym nie tknęła. Nie jestem jakaś wybredna, ale są pewne zapachy, które mnie powalają na kolana:sorry:

Caroline
zobaczysz, że córcia jest zdrowa. Już trzymam za Was kciuki. A cukinię i kabaczki dawałam dzieciom po 4 miesiącu, także spokojnie pakuj te słoiki;-)


Kaja
wiem, co masz na myśli z tym GP. Ja też często zwlekam z wizytą, bo zazwyczaj nas zaczynają leczyć dopiero po 2 tygodniach choróbska. Myślałam tylko, że może czułabyś się spokojniejsza wiedząc, że wszystko jest póki co w porządku, bo pewnie to byś usłyszała:happy2: Życzę Ci zatem wygranej walki i to jak najszybciej.


Milusia
ja mam bardzo dobry kontakt z mamą i często do nas przylatuje. Teraz plan był dopiero po porodzie, ale jak widać wyszło inaczej. Ona też raczej powinna się oszczędzać, ale we dwie na pewno jakoś damy radę.


M@linka póki wszelkie bóle nie wyłączają Cię z normalnego funkcjonowania, to jest ok. Oby samopoczucie Ci się szybko poprawiło.


Indziorka
mam nadzieję, że mój maluszek będzie grzeczny i posiedzi ile trzeba. Oby Ci się jak najlepiej ułożyło z tymi studiami. Ja już nie mogę doczekać się usg 4d i wtedy też będę sobie urządzać seanse filmowe:-)


Gizmowa
witam po przerwie.:happy2:


Januarka moje obie córy spały w łóżeczku turystycznym i kręgosłupy maja zdrowe;-) Na dnie łóżeczka jest taki sztywny wkład i kiedy podciągasz spód na ten wyższy poziom, to ten wkład utrzymuje materacyk w odpowiedniej pozycji. Dziecko śpi na tym wyższym poziomie niezbyt długo (u mnie ok 4 miesiące), więc nie jest zbyt ciężkie, aby jakoś ten spód zdeformować. Do spania kupowaliśmy z mężem łóżeczko droższe i jak porównuje z kojcem, który stał w salonie (taki zwykły do zabawy dla dziecka w dzień), to jednak te droższe łóżeczka są solidniejsze. Na pewno nie wszystkie, bo cena nie zawsze równa się jakości, ale warto na to zwrócić uwagę. Osobiście ja polecam turystyczne.
Uważaj słońce na te cukry. Jakbyś potrzebowała jakiś wskazówek odnośnie diety, to pisz. A dostałaś glukometr?


Miłego dnia dziewczyny życzę Wam i po raz kolejny dziękuję ogromnie za wszelkie słowa wsparcia. Przy Was psychika mi na pewno nie wysiądzie. DZIĘKUJĘ!
 
reklama
Mamaaga, ja nie byłam zadowolona z butelki Avent, ale mam z tej firmy laktator, więc będę teraz musiała buteleczkę dokupić. Tak to u nas się jednak Lovi bardziej sprawdziły.

afja-anetka, butelki możesz kupić, nawet jakbyś pokarm właśnie odciągałą, to zawsze tatuś może nakarmić jak Cię nie będzie. A dziecko karmisz na żądanie.
Mnie znowu każdy mówi, ze jak na ten etap mam mały brzuszek :D


Aninek, gratuluję dziewczynki. :)
Widzę, że zakupy pełną parą :)

Kaju, normale jest krwiawienie z nosa w ciązy. :)

Jak patrzę na listy wyprawkowe, to sie cieszę, że ja muszę parę drobnych rzeczy tylko kupić.


Wybaczcie że póki co tylko tyle nadrobiłam, ale ostatnio jestem bardzo przemęczona. Wstaje rano, ogarniam siebie i synka, potem śniadanie, sprzątam mieszkanie, zabawa, gotowanie obiadu, wraca mąż i zabiera sie za remont i znowu jestem sama z synkiem. Ogólnie ledwo już ogarniam, na spacery nawet nie wychodizmy, bo po prostu ciągle źle się czuję :(
 
Hej czwarteczkowo :)

Miętowa daj znać jak wizyta u gina. Co u dzidziusia?

EmiliaM to są prawdziwi sąsiedzi. Z duszą na ramieniu :)
Bardzo iły gest z ich strony :)

MAMAAGA4 ale masz apetyty widzę.
Ja się też smieje, że ta ciąża rozumku mi ujmuje i leń się ze mnie zrobił.

Indziorka gratulacje córeczki...twoje przeczucia się sprawdziły, że będzie dziewuszka :) współczuje, że z nosa te krwawienia :(

Kaja28 zdrówka i precz w końcu z tym choróbskiem.

Magda_z_uk słoneeczko uważaj na sebie. Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze. Stosuj się do zaleceń lekarzy. A mąż widać, że kocha i chce jak najlepiej, że udał się do tej prywatnej kliniki. Pisz na bierząco co u was. I duuuużo odpoczywaj.
Wierzę, ze wszystko wróci do normy :)
Co do wyprawki można przymknąć oko na niektóre rzeczy. Doświadczona mama wie co najbardziej potrzebne :)

Mila83 a kiedy wybierasz się odpocząć na zwolnienie lekarskie?
Już półmetek ciąży za nami :) pracuś z Ciebie :)

elisse
wytawałości i jak ci się mega nudzi zaglądaj tu do nas na bb i opisuj każdą chwilę i dzionek.

milusia83 widzę, ze pogoda słoneczna i słoneczny nastrój tym samym.

Afja-Anetka chyba bezsennośc Cię dopadła. Warto wieczorem iść na jakiś dłuższy spacer żeby się troszku zmęczyć i padniesz jak mucha :)

-caroline- to już córcia miała badanie czy nie ma żadnej wady serduszka?

Gizmowa nareszcze się pojawiłaś :) tęskniłam już ;p

januarka super, że wyniki wporządalu :) i nie musisz leżeć w szpitalu.
pewnie turystyczne łóżeczko bardziej wykorzystacie :)
Ale mi się widzi w pokoiku dziecięcym drewniane :) Kwestia wygody, wyboru no i portfela jeśli chcesz mieć oba :)
My z moim mężem kupujemy nowe drewniane z szufladą koniecznie. A turystyczne dostaniemy po koleżanki córce. Więc jeden wydatek mniej.



Miłego dzionka dziewuszki :)

W któy tygodniu jest to badanie?
 
Witam wczoraj mały słabo się ruszał, ale w nocy dał czadu troszke sie uspokoiłam.
Dzis bylam u koleżanki ma mała córeczke 3 mies , próbowałam ją podnieśc i zabolał mnie brzuch na dole z lewej strony moze byla za ciezka ona ma 4,5 kg .
Mały dzis dał o sobie znac pozdrawiam WAS wszystkie buzka.
 
Cześć dziewczyny, pisałam rano posta ale w wysłaniu przeszkodziła mi koleżanka i poleciał gdzieś w powietrze.
Muszę więc od nowa. Pogoda u mnie dzisiaj fatalna. Wiatr, deszcz, zimno i pochmurno że muszę w domu światło palić. Masakra.
Dobrze że mojego mężą do porządków na tarasie i w ogrodzie zagoniłam, bo już chyba takich ciepłych dni jak ostatnio może nie być. Najażniejsze że jednoroczne kwiatki powyrywał i wylał wodę z basenu i go umył. Reszta to juz pikuś.

Zaraz trzeba się za obiadek brać. Dzisiaj pomidorowa i filety z kurczaka ale jeszcze nie wiem czy jako schabowe czy takie tylko w przyprawach. Szczerze mówiąć mam takiego lenia że nie chce mi się żadnych robić, ale piranie do domu się zejdą i będą głodne, więc wyjścia nie ma.

Z rana odwiedziła mnie koleżanka z pracy więc troszkę babskich pogaduszek było. Zawsze to jakś miła odmiana.

Oglądam właśnie kątem oka Radwańską jak gra z Woźniacką. Ciężko trochę jej to idzie.

Na temat łóżeczek które lepsze się nie wypowiadam chociaż mam oba. Zdecydowanie w domu wolę drewniane a turystyczne używam tylko na wakacyjne wyjazdy. Nawet jak Oliwier był mały nie rozkładałam go w salonie bo wydawało mi się że jak niania go tam wpakuje z rana to przed naszym przyjściem wyjmie, więc mamy prawie nowe. Jak teraz bęzie to nie wiem ale w pokoiku na pewno drewniane. Na pewno jeżeli turystyczne ma być tym podstawowym to materacyk musi być kupiony tak jak do zwykłago.

Podziwiam te z Was które chodzą do szkoły. Nie dałabym rady intelektualnie. Czasami sama się z siebie śmieję że jestem żywym pzrykładem blondynki z kawałów. Nawet mąż przeciera oczy ze zdumienia jak coś zawalę:szok:

Jutro mój młody z przedszkola jedzie do sadu na zbiór jabłek. Nie wiem jak to będzie wyglądało bo pogoda jest naprawdę fatalna. Może odwołają i przełożą na inny termin. Muszę się w przedszkolu dopytać jak go będę odbierać tylko na kartce zaraz muszę zapisać bo jak nic zapomnę:-D

Właśnie listonosz przyniósł mi przesyłkę. Zamówiłam dla mojej córci kurteczkę i okazało się co się rzadko zdarza że wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciu i jest nowiutka, bo widać że nigdy nie prana i zupełnie czyściutka, tylko bez metek.
*NEXT*_68_CUDNA OCIEPLANA KURTECZKA_JAK NOWA (2620876412) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Na wiosenne spacerki jak znalazł i za taką cenę:tak: Czekam jeszcze na zamówiony kocyk i na razie pauzuję bo jak się jednak okaże że z dziewczynki zrobi się chłopak to ciuszki nie wykorzystam a przyznam sie że już trochę dziewczęcych przez ostanie trzy tygodnie kupiłam:-D

Dobra do garów idę, pozdrawiam i miłego dnia. Do wieczorka.
 
WITAM

Magda_z_uk Madzia trzymaj się Masz super rodzinkę Córunie są mądre i zrozumieją dlaczego mamusia nie może ich nosić i robić wielu innych rzeczy Męża też masz spoko Widać że bardzo to przeżył i się o Ciebie bardzo troszczy Także leż ile wlezie i odpoczywaj na maxa Bo naprawdę warto Super że mama do Was przyjedzie Zawsze Wam coś pomoże Jesteśmy z Wami :biggrin2::biggrin2:

Magda 1989 powodzonka Wam życzę w sprawie tego odszkodowania Nie ważne kiedy,ważne żeby się Wam udało

M@linka , Indziorka my też zostajemy chyba przy Juli Ja chciałam Zuzie ale mój mąż coś kręci głową U nas w rodzinach i wśród znajomych nie ma imienia Julia Także tak zostanie

milusia 83 a tą gumę to można żuć co Nie zaburzy wyników Trzymam kciuki za dobre wyniki

Co do snów to ja też mam ale to takie straszne głupie Rano się zawsze zastanawiam skąd one się biorą
Hmmm cały czas jestem jakoś dziwnie zakręcona jak bym była nie przytomna Wszystko leci mi z rąk Nie wspomnę o mojej sklerozie

Chore dziewczyny wracajcie do zdrowia
Miłego dnia Pozdrawiamy
 
Magda no to super, ze mama przyjedzie! Dziewczynki beda szczesliwe a Ty mozesz lezec z czystym sumieniem, ze sa zadbane i nic im nie brakuje, no i o Ciebie tez mama zadba. Moja mama to mi ciagle przez skypa mowi, ze tak jej mnie zal, ze jestem daleko i nie moze o mnie zadbac. Oby Ci te bole minely. Meza to masz naprawde kochanego, ze Cie tak wyrecza i nawet ubiega zanim Ty sie za cos wezmiesz, wiec moze pozwol sie soba i domem zajac i obiecaj ze nawet palcem nie ruszysz zeby On bidula nie musial w srodku nocy wstawac zanim Ty sie obudzisz :-D Daj mu sie chociaz wyspac, skoro juz i tak dom na Jego glowie. A ja juz sie czuje lepiej, wiec mysle, ze jeszcze pociagne ten miesiac i na zwolnienie chce isc od poczatku listopada. Dzis wlasnie ide gadac z szefem. Trzymaj kciuki, bo ja mu jeszcze nie mowilam, ze w ciazy jestem, a ze rzadko sie widujemy to nie wiem czy zauwazyl :confused:
Milusia nie strasz mnie, haha to dobrze, ze juz nie bede pracowac, bo bym miala morze piwa na podlodze :-p Wspolczuje z ta glukoza, badz twarda! Oby Cie nie zemdlilo za bardzo.
Indziorka ja myslalam, ze ja teraz po sklepach bede biegac za sukienusiami i ze zamowie z allegro taka cala wyprawke dla dziewczynki, ale sie okazuje, ze moj mezczyzna, ktory mial teraz dwa dni wolnego nakupowal juz tyle rzeczy, ze juz prawie wszystko mamy!!! :szok: Tzn glownie z takich ladniejszych rzeczy, no bo jeszcze musze dokupic kilka pajacykow i moze jakies rajstopki. Kurde nie zostawil dla mnie przyjemnosci, haha :-D Na dodatek pewnie jeszcze dostaniemy ciuszki po jego kuzynce, co teraz bedzie miec roczek, ale to chyba troszke pozniej, jak juz bedziemy tam we Wloszech, wiec tak na dzidzie 3 miesiace +. A z tymi studiami Twoimi - 8-10 godzin to duzo, jeszcze na dodatek semestr zimowy, bosh ja bym spala na wykladach.
Januarka to super, ze nie musisz isc do szpitala, kamien spadl Ci z serca na pewno, oby sie te wyniki poprawily i zebys juz nie musiala sie stresowac. Ja sie chyba dolacze do Twojego pytania o te lozeczka, bo tez sie zastanawiam jakie pozniej lozeczko kupimy. Ja sie zastanawialam nad tym, ze podobno te turystyczne nie sa tak przewiewne jak drewniane, ale z drugiej strony jak na to drewniane sie przyczepi te wszystkie ochraniacze, to chyba na to samo wychodzi?

Nasza corcia wczoraj juz tak kopala, ze nawet moj przez ubranie widzial jak sie brzuch rusza :-D

Pozdrawiam wsszystkie mamusie! Milego dnia!
 
Aninek to tak samo jak moja mama zwariowała już na punkcie wnuczki, już mi o jakiś opalaczkach i nie wiadomo czym jeszcze mówiła, że takie cudowne i że na lato jak młoda będzie miała jakieś pół roczku nie całe będzie jak znalazł:D wiesz w sumie moi rodzice mają fajnie :p w tym roku wnuka się doczekali, a na następny szykuje się wnuczka, także będą mieli już komplet :D Szwagierka mojego S też już zapowiedziała, że się dla pierwszej potomkini w rodzinie od jego strony na zakupy wybiera, tylko chciała tej pewności, że jednak dziewczynka będzie i takim oto sposobem każdy chce mi odebrać przyjemność z kupowania ciuszków :p znajomi to samo... wolałabym, żeby ktoś się zapytał jaką butelkę kupić, bo jak na tą chwilę w ciuszkach to ja utonę :D a co do uczelni, muszę indywidualny tok sobie załatwić, bo na pewno cały czas nie dam rady siedzieć tyle godzin, kręgosłup by mnie chyba zabił:D ale nie chcę jeszcze rezygnować, przynajmniej jeszcze ten semestr- później będzie łatwiej :)

Agaaga no bo Julka to śliczne imię jest :) u mnie też raczej nie ma tego imienia- tylko córki kolegi są Lilka i Julka :D ale one na pewno się nie obrażą jak moja córa Julka na imię będzie miała ;)

MAMAAGA4 Każdy musi sobie radzić jakoś- niektóre z nas muszą pracować, inne chodzić na zajęcia czy do szkól :) Przynajmniej kontakt z ludźmi jest :) a to też ważne:)
 
reklama
witam Kobitki, ja na zwolnieniu, u mnie w pracy jakiś kosmos, przetasowanie ludzi do innych działów, do mojej sekcji też jakieś podchody, nie potrzebnie tylko się zdenerwowałam idąc tam. Ale już jestem w domu i wrócę po macierzyńskim :)
mam w końcu czas żeby zająć się sobą, mieszkaniem itd, nabrać sił ;) Widzę że już u Was zakupy pełna parą. ja też troszkę lupiłam, trochę rzeczy dostałam:) Nie chce mi sie wierzyć że ten czas tak szybko biegnie.
 
Do góry